Kombos niespodzianka;)

Dwarfs

Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kotil
Wałkarz
Posty: 60

Post autor: kotil »

Unikam turnieji ze względów (braku) klimatycznych (przynajmniej tych w Kielcach, nie wiem jak z resztą Polski)

Awatar użytkownika
Rakso_The_Slayer
Postownik Niepospolity
Posty: 5208
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: Rakso_The_Slayer »

raczej dosyc podobnie... jednolite rozpiski, utarte schematy, minimalna własna inwencja w przypadku 90% graczy.
Obrazek

Awatar użytkownika
okurdemol
Wodzirej
Posty: 695

Post autor: okurdemol »

Ale np. dla mnie i dla wielu osób jest to obecnie jedyna możliwość pogrania w battla i ostrego poćwiczenia skilla daną armią.

Awatar użytkownika
ensifer
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 164

Post autor: ensifer »

okurdemol pisze:ostrego poćwiczenia skilla daną armią.
No to akurat tylko się nadaje na trurnieje. Bo po co mnie świetna umiejętność gry jak sobie gram tylko dla przyjemoności i pod klimat.

Awatar użytkownika
kotil
Wałkarz
Posty: 60

Post autor: kotil »

Wyobraźcie sobie stworzone wspólnie ze znajomymi historie, scenariusze, kampanie, tworzenie bohaterów którzy coś zaczynają znaczyć nie w statystykach tylko zaczynamy się z nimi utożsamiać, i towarzyszą nam przez długi czas, przecież po to chyba każdy z nas wchodził w ten system a nie dla idei wygrywania turniei. Zabawa z klimatem, sensem każdej prowadzonej bitwy, nie tylko seryjnego wchodzenia w schematy i grania jak nam Guru(sędzia) pozwoli zagrać. Skille chyba rosną przy każdej grze z mądrymi przeciwnikami jak to ktoś kiedyś na forum napisał.

Awatar użytkownika
okurdemol
Wodzirej
Posty: 695

Post autor: okurdemol »

No i? W życiu różnie bywa. Również bywa tak, że zagrać sobie można tylko na turniejach, bo nie ma z kim grać bitew domowych.
Osobiście lubię turnieje. Nie dlatego, że się wygrywa/przegrywa, ale dlatego, że można sobie pograć zarówno wymaxowaną rozpiską, jak i z ostrymi przeginkami. Poza tym jest tam to, co zawsze sobie ceniłem. Duża ilość bitew. Bo w warhamca to mógłbym grać 24h na dobę, z krótką przerwą na chlanie. :twisted:

Awatar użytkownika
ensifer
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 164

Post autor: ensifer »

No i nic. Stwierdzam tylko, iż druga część twojej wypowiedzi odnosi się tylko do gier turniejowych.
Jak masz tylko możliwośc grania na turniejach i lubisz to bardzo dobrze. Ja osobiście wolę iść w jakość, niż ilość i grać bitwy do których jeszcze sobie wymyślam jakiś fluff.
A do tego aby sobie pograć wymaksowaną ropą i grać z ostrymi przeginkami nie trzeba grać na turniejach. :)

Awatar użytkownika
kotil
Wałkarz
Posty: 60

Post autor: kotil »

Nie ma z kim grać? czy nie chce się tych osób szukać. Ja niestety nie mam tego szczęścia i wokół siebie nie mam osób grających. Dla tego wiedze się z przyjaciółmi raz na miesiąc czasami rzadziej, czasami częściej (w zależności od świąt itp.) życie nas porozrzucało na różne części Polski(Wa-wa, Tomaszów, Kraków, Małogoszcz itd.). Spotykamy się w jednym miejscu tylko po to aby się dobrze bawić i nie robimy przerw na chlanie, bo pijemy nawet i w trakcie bitwy. Często korzystamy z proxów(czego nie uświadczysz na turniejach) dzięki czemu możemy zaplanować nowy zakup do naszej armii. Bitwy duże (zawsze), jak najwięcej terenu (taktyka), bitwa nie toczy się w jednym miejscu tylko w różnych częściach (wynik czasami ciężko do końca przewidzieć). W końcowej fazie nikt nie bierze tabeli i nie podlicza pkt. bo i po co, skoro np. para moich bohaterów (małżeństwo) Kotil i Freya przetrwają a ona mu się odgraża że w domu czeka go to na co zasłużył. Cały smaczek bitwy aż cieknie uszami, nic tylko czerpać ile wlezie i cieszyć się z dobrej zabawy. Czy nie przyjemniej się gra z graczem który utożsamił się ze swoją armią i pomimo czasami wbrew zdrowemu rozsądkowi podejmuje działania bo:Ork tak zrobić, Lasy tak pięknie szumią lub My nigdy się nie cofamy (nie uciekamy), przysięga rzecz święta itd.

Awatar użytkownika
okurdemol
Wodzirej
Posty: 695

Post autor: okurdemol »

Jest coś takiego jak obowiązki, ale tego pewnie nie zrozumiesz.

Awatar użytkownika
kotil
Wałkarz
Posty: 60

Post autor: kotil »

Pewnie nie. "Każdy orze jak może". Każdy wchodząc w ten system miał jakiś cel i pragnienie. Panowie! Nie wyrastajmy z tego. Może to być jedyna rzecz w naszym późniejszym życiu która będzie w nas trzymała "to dziecko" i tę nutkę fantazji. Pozdrawiam. Okurdemol - dla Ciebie 10 wiader piwa i jak najwięcej znajomych osób do grania z Tobą na "luźnej stopie" (nie zapominaj że jak dzieci podrosną to już kolejne osoby do gry-wierz mi że jest to możliwe) :)

Awatar użytkownika
Rakso_The_Slayer
Postownik Niepospolity
Posty: 5208
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: Rakso_The_Slayer »

to co do kombosów niespodzienek... taka niespodzianke miał dzisiaj mój przeciwnik... na 1666 punktów nie wystawiłem zadnej machiny. Rozpa wygladała mniej więcej tak:
thane - GW, handgun, 1+ As z przerzutem, MroChallenge
BSB - strollaz i battle
dragon slayer goły
20 warriorsów
18 longbeardów
10 longbeard ragers
14 slayerów z zabójca gigantów
10 miners
10 miners
4 ironguts

wynik 15:5 dla brodaczy-biegaczy i grało się naprawde super :)

Chyba częściej bede grał tego typu rozpiskami :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Gorigon
Plewa
Posty: 6

Post autor: Gorigon »

Niekonwencjonalna :wink: Też właśnie myślę nad taką rozpiską.
A tak już z czystej ciekawości, przeciw komu grałeś ??

Awatar użytkownika
Rakso_The_Slayer
Postownik Niepospolity
Posty: 5208
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: Rakso_The_Slayer »

DoW... miał kapitana na koniku, paymastera, 25 pikinierów, 25 norsmenów, 5 ciężkiej kawy, 6 Volandów, 12 dualistów chyba, 2x10 kuszników, 12 long drong slayers, hot pota... nie pamiętam czy cos jeszcze...
Obrazek

Awatar użytkownika
okurdemol
Wodzirej
Posty: 695

Post autor: okurdemol »

To nie dziwne, że wygrałeś. Spróbuj tym zagrać np. przeciwko WE, lub skaveńskiej elektrowni.

Awatar użytkownika
Rakso_The_Slayer
Postownik Niepospolity
Posty: 5208
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: Rakso_The_Slayer »

mam taki zamiar... ale wiesz, czasem fajnie sobie zagarac z nieturniejową rozpa, która jest wymaksowana, przewidywalna i nudna... a gra ma przynosic frajde. To raz. A dwa... okazało sie że krasnoludy moga wygrac na total max offens i to bez kowadła :)
Obrazek

Awatar użytkownika
kotil
Wałkarz
Posty: 60

Post autor: kotil »

Odnośnie runy dającej nam ruch przed bitwą. W księdze jest wyraźnie napisane że jest to traktowane jako faza ruchu, czyli jednostki strzelające, które nie ruszają się w tej turze mogą normalnie strzelać w fazie shootingu.

Awatar użytkownika
Menace
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 160

Post autor: Menace »

@up: eee, no ten... ruch ze Strollaza liczy się do ograniczania strzelania w najbliższej fazie strzelania... nie rozumiem sensu wypowiedzi..

Awatar użytkownika
kotil
Wałkarz
Posty: 60

Post autor: kotil »

Z wczesniejszych wypowiedzi o ile dobrze zrozumiałem, przez ta rune jednostki strzelajace nie moga strzelac w 1 turze.Jezeli cos pokrecilem to przepraszam.

Awatar użytkownika
slifek
Pseudoklimaciarz
Posty: 27

Post autor: slifek »

Kombo niespodzianka - oddzial 10slejerow zabgrejdowanych do gigantow... dochodzi do starcia... wrog wyzywa na pojedynek... i... wszyscy slejezy przyjmuja :D

Awatar użytkownika
slifek
Pseudoklimaciarz
Posty: 27

Post autor: slifek »

Kombos niespodzianka -
Wczoraj do walki wystawilem 25 hamcow z RoStoicyzm (2xUS)
do tego wzucilem im BSB z Ro? (powoduja strach)
//hamce WS5 S6 ArSv4+ uparty fear-outnumber :twisted:

ODPOWIEDZ