Pitched Battle i inne scenariusze

Wszystko to, co nie pasuje nigdzie indziej.

Moderatorzy: Fluffy, JarekK

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Re: 8 Edycja Warhammera (kontynuacja dyskusji)

Post autor: Fluffy »

Czemu wolne?

Do wejscia na znacznik masz do przebycia dokładnie 8'' (jestes wystawiony na 12'', znacznik wychodzi 4'' na Twoja połowę, zostaje do przebycia 8''. Spokojnie dojdziesz w dwie tury każdymi dwarfami. Jak się uprzesz to mozesz być za nim od strony wroga - kombo kowadło + strollaz :mrgreen: ).
A to co będzie objectiva zajmowac ze strony przeciwnika (czyli blokowac Twóje scorowanie) po prostu zastrzelisz.
Da się?

Ech, ten mit wolnych krasi..

Awatar użytkownika
likaon
Kretozord
Posty: 1862
Lokalizacja: Warszawa, Białystok

Post autor: likaon »

hmmm... mimo to jednak musisz przyznać że krasie nie są takie szybkie w porównaniu do innych armii(marsz, nie losowe szarże)
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

Wystarczająco szybkie żeby bezproblemowo złapać takiego objectiva, a nawet odciąc od niego wroga. :wink:
I dość twarde żeby go dobrze bronić.
Powiedziałbym nawet, że dzięki oathstonom, stubornom, immunom na fear/terror i pancernej piechocie są bardziej niż stworzeni do takiego typu scenariusza..

Awatar użytkownika
likaon
Kretozord
Posty: 1862
Lokalizacja: Warszawa, Białystok

Post autor: likaon »

teraz ci przynaje racje mistrzu pokurczóf, orastonę i stuborny na wszystkim mogą się przydać, szczególnie to pierwsze.
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii

Awatar użytkownika
Loremaster
Oszukista
Posty: 826

Post autor: Loremaster »

Błażej pisze:szachy to uproszczony model Warhammera z idealnym balansem ras i zasadami nie wymagającymi FAQ-w :) Nic nie stoi na przeszkodzie wprowadzenia scenariuszy.
Nie wiem czy grałeś kiedykolwiek w szachy że piszesz takie głupoty. Szachy i WFB nijak się do siebie mają, równie dobrze takie samo powiązanie z szachami ma tenis, a nawet większe, gdyż nie ma tam w takim stopniu losowości. A prawda jest taka że są sytuacje ( i to nie jakoś rzadko ) że jeden rzut decyduje o wygraniu całej bitwy, a nawet turnieju, co nie ma nic wspólnego z szachami.

Co do scenariuszy np. mamy w turnieju 5 bitew

1- pitched battle
2- objectiv , przed grą rzucamy kością( gracz który ma mniej unitów strzelających w armii dostaje +1 do rzutu, nie liczą herosów ale liczą maszyny wojenne) , kto wygrał rzut wybiera czy chce się bronić czy atakować. Atakujący musi na koniec ostaniej gry zając znajdujący się gdzieś na środku stołu objectiv oddziałem niestrzelającej piechoty rankowej o US conajmniej 15( nie może być to oddział wskrzeszony/przyzwany/uczelony). Za objectiv dostaje 1000VP , ale jeżeli go nie zajmie -500 VP. WE mogą zając objectiv oddziałem "skirmish" o US conajmniej 8 i dostają +1 na atakownie/bronienie się.
3- storm , gra rozgrywa się w ekstremalnych warunach. Oddziały strzelające używające prochu muszę najpierw rzucić na 4+ aby móc strzelać, jeżeli jeden oddział który jest celem poniesie jakieś straty musi testować panikę z modyfikatorem -1, inne jednostki strzelające muszą rzucić na 3+, jeżeli przeciwnik poniesie jakieś straty testuje panikę. Jednostki latające , nie mogą marszować ( czyli według zasad 8edycji latają na 10 cali). Ciężka kawaleria/monstery ( save 2+ lub lepszy) marszuje tylko po zdaniu testu LD( najwyżeszej LD w oddziale, ale bez możliwości używania generalskiej w promieniu 12cali).
4 - Flank Attack obaj gracze mogą wyznaczyć po jednym oddziale piechoty i kawalerii ( ale nie potwory itd, bez herosów) do tej aby wychodziła z jednej z flank( rzut kostką , którego jednostki wychodzą z które flanki, losowane przed rozstawienie). W 1 turze wychodzą na 6+, w drugiej na 4+, w trzeciej na 2+. W jednej turze może wyjść tylko jeden oddział danego gracza, w dowolnym miejscu na flance. Nie może w tej turze szarżować, ani strzelać, ani czarować. Może marszować. Minimalny US oddziału użytego do flank attack to 12. oddział z flank attack za każdy rozbity (wycięty lub zagoniony) oddział przeciwnika dostaje +75VP , za zdobyty sztandar +50VP, za bohatera +75VP.
5- Bitched Pattle

emiel_regis
Oszukista
Posty: 837

Post autor: emiel_regis »

taaa, zyskuje?
zyskują, owszem oddziały ze stubbornem, odpornością na paniki (najlepiej unbreakable), ale znacznie bardziej strzelanie i lekkie latające ścierwa - więc, w ostatecznym rozrachunku - zyskują DE. Dlaczego? potrzebne jest combo: blokowanie znacznika który trzyma przeiwnik, eliminacja wrogiego strzelania, odstrzelenie tego, co przeciwnik wrzuci do twojej strefy. Takie krasie wyłażąc na środek stołu proszą się:
-o utratę maszyn
-o kanapkę z hydry, BG, Najlepiej jeszcze smoka, a wszystko dopakowane kociołkiem
z drugiej strony wystarczy 5 harpii, i twoi dzielni wojownicy/hammererzy czy co tam wepchnąłeś na object, nie zdobywają punktów, tylko patrzą się jak dupy wołowe na przeciwnika.
Podobnie - WE spokojnie mogą zablokować oba objectivy na całą grę, poświęcając 1 driady/object/turę, ale wypchnąć przeciwnika też nie są wstanie - tacy BG, WL, pieski, nurglowcy etc, stoją i się z nich conajwyżej śmieją.
Dalej: armie korzystające z frenzy mają przerąbane - bo muszą gonić jak już bohatersko złamią przeciwnika, i wypadają z objectivu.
Także takie objectivy promują jak dla mnie (niespodzianka...) DE, demony (mają harpie/furie, mają czym strzelać, mają czym przyjąć przeciwnika na klatę), ew. jeszcze lizaczki. Nie ma co, wyrównuje scenariusz grę...

Awatar użytkownika
eliah91
Masakrator
Posty: 2759
Lokalizacja: Warszawa Czarne Wrony

Post autor: eliah91 »

likaon pisze:Jakby trochę pociąć ... i wampy
Buchacha :lol:
Spoko.
Przez nową edycję nie są cięte?
-Wraciaki będą przeciętne
-Na 1 i 2 masz OoC więc powodzenia z wskrzeszaniem na jednej kostce
-OoC będzie plackować całe regimenty
-Osłabienie biegacza
-Brak fon
-Stuborn na piechocie
-Przeciwnik ma więcej DD

Wampiry będą silną armią (nie wiem co musiało by się stać żeby stały się słabe, bo chyba o to ci chodzi) ale nie mega przegiętą.
Obrazek

Awatar użytkownika
theudulf
Chuck Norris
Posty: 513

Post autor: theudulf »

Ja mam pomysły na mini-dodatki:
Posiłki: każdy z graczy losuje dwa COROWE oddziały przeciwnika/wyznacza przed turniejem swoje dwa oddziały corowe, które wystawione zostają w trzeciej turze, wychodzą one w jednej z trzech krawędzi stołu: dwóch boczny lub twojej strefie wystawiania. Traktowane są one jak wychodzące zza pola bitwy. Przy czym można by określić jakieś punktowe wymagania dla drugiego przypadku, żeby ktoś nie wpakował tam oddziału za np. 50 punktów ;)
Poranna bitwa:
Każdy z graczy na początku bitwy rzuca k6tką, po zsumowaniu obu wyników sprawdza w tabelce na ile cali wokół wzornika/jeziora/bagna lub czego byście chcieli pole bitwy zasnuje mgła, która w każdej turze będzie się przesuwała 2k6 w dowolnym kierunku. Każdy z graczy rzuca k6, gracz z wyższym wynikiem rzuca scatterem determinujący wiatr który przenosi mgłę. Wewnątrz mgły widoczność spada do 2", to co wewnątrz mgły jest niewidoczne dla wszystkich na zewnątrz (jeśli oddział jest zanurzony w niej w 75% to znaczy ze jest zanurzony, decyduje ilość zanurzonych pełnych podstawek, jakiekolwiek ćwiartki się nie liczą poza pojedynczymi modelami). Na dwóch 1 mgła ma zasięg np. 15" wokół wzornika, na 12tce mgła zanika, przy czym nie może ona zniknąć w pierwszych dwóch turach - po prostu traktuje się jakby na kostkach wyszła 11tka a kolejny rzut determinuje który przeciwnik rzuca scatterem :) w pierwszej turze mgłę traktuje się jakby była ustawiona na środku, przy czym przesuwa się ona już w tej turze.
Pułapka podpalacza:
pola bitwy zostają oznaczone liniami o grubości 1 cm które traktowane są jako wypełnione jakimś łatwopalnym paskudztwem, w trzeciej turze z domku/jaskini/lasku/czegoś podobnego wychodzi podpalacz który porusza się losowo jak opisana wcześniej mgła. Kiedy podpalacz w jakikolwiek sposób dotknie linii ginie automatycznie, a one stają się ścianami ognia, każde przejście przez nie powoduje otrzymanie np. k3 hitów z siłą 4, a przelot - 1 hit z siłą 2 na 5+ :).

Podoba się?:D
Największa maruda na Border Princes 8)

Awatar użytkownika
Żaba
Masakrator
Posty: 2957

Post autor: Żaba »

Loremaster pisze: 3- storm , gra rozgrywa się w ekstremalnych warunach. Oddziały strzelające używające prochu muszę najpierw rzucić na 4+ aby móc strzelać, jeżeli jeden oddział który jest celem poniesie jakieś straty musi testować panikę z modyfikatorem -1, inne jednostki strzelające muszą rzucić na 3+, jeżeli przeciwnik poniesie jakieś straty testuje panikę. Jednostki latające , nie mogą marszować ( czyli według zasad 8edycji latają na 10 cali). Ciężka kawaleria/monstery ( save 2+ lub lepszy) marszuje tylko po zdaniu testu LD( najwyżeszej LD w oddziale, ale bez możliwości używania generalskiej w promieniu 12cali).
przegiętą.
trudno o lepszy scenariusz dla emonów, przegięte dwarfy, he, bretonia i spółka niech drżą :lol2:

Ż.

Awatar użytkownika
Loremaster
Oszukista
Posty: 826

Post autor: Loremaster »

Podałem w mojej propozycji 3 scenariusze , rzeczywiście ten pod kątem demonów nie był specjalnie przemyślany, ale

- 2 greater demony + furie ograniczone w manewrowości, gdyż ruszają się tylko 10cali
- dwa pozostałe muszą zdać LD żeby się ruszyć
- psy, bohaterzy na monster mount muszą zdać liderkę żeby się ruszyć
- flamery można podciągnąć że rzucają na 4+ czy strzelają

więc myślę że dużo demony na szybkości tracą.
Dodatkowo można przecież zmodyfikować ten scenariusz, to tylko jakiś szkielet, można wprowadzić zasadę , iż każdy demony i undeadzi nie rzucają na panikę a zdają test LD, LD-1 (zależnie co strzela) jeżeli nie zdadzą nie mogą się ruszać, strzelać, czarować, żeby wyrówanać tą panikę u innych armii.

Awatar użytkownika
Żaba
Masakrator
Posty: 2957

Post autor: Żaba »

spoko nie chcę się licytować, jeśli scenariusze poprawią rozgrywkę to jestem na tak, choć przyznaje że jestem pesymistą w tej kwestii :wink: IMHO większość scenariuszy promuje albo turbo offensy - demony, kloce piechoty - VC, gejowisko - DE. i ogólnie armie z top 5... ale jeśli to ma pomóc to warto działać :)

pozdro,
Ż.

P.S. psy czy cyckowniki nie są kawalerią z 2+ sv, a duże demony (blady, jajogłowy) nie wolniej posuwają się na nóżkach - myślenie o takich drobiazgach podczas tworzenia scenariuszy jest kluczowe, tylko że wtedy wychodzi z nich BPR - na który wg. słów jednego z przedmówców miały być lekarstwem na cięcia #-o w każdym razie sprawa nie jest prosta :wink:

Awatar użytkownika
Loremaster
Oszukista
Posty: 826

Post autor: Loremaster »

Nie no jasne, ale myślę ze nie powinno być problemu z podciągnięciem tego czy innego oddziału do danej kategorii.

Ja nie jestem sam pewnien czy poprawią, ale jeżeli za objectiv byloby 1000 punktów, a za nie zdobycie -500, to nie byłby to dodatek do pitched battle a cel sam w sobie, podobnie z flank attack.
Scenariusz storm jest najbardziej skomplikowany co go trochę wyklucza ale można nad nim popracować.

Armie z Top5 nadal pozostaną bardzo mocne, mimo scenariuszy , gdyż między niektórymi armiami jest przepaść , której się nie przeskoczy. Ale scenariusze w formie innej niż dodatek do pitched battle są warte przetestowania, nie sprawdzą się trudno, trzeba będzie myśleć nad innym rozwiązaniem.

tetsuo
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 177

Post autor: tetsuo »

Scenariusze to nie tylko zdobywanie objectivow, ale mozna przeciez zmienic sposob wystawiania np. jedna armia kontroluje srodek ktorym jest wioska - domki, plotki, a druga naciera z dwoch stron i juz masz roznice. Do tego organizatorzy turniejow powinni bardziej urozmaicac tereny- przelecze, wybrzeza itp i juz sie robi inaczej. Warunki pogodowe zmieniajace zasady widocznosci, poruszania sie juz wprowadzaja urozmaicenie. W dwoch WD sa swietne scenariusze dla desantu i pladrowania wiosek, podpalania domkow, grabienia (zdobywania tokenow), uprowadzania niewolnikow itp i odpowiedniej do tego punktacji. Po prostu palce lizac. I znowu widze ze 10 ostanich postow odnosi sie do turniejow, ja pisze ogolnie. Wiecej gracie po domach towarzysko czy jezdzicie na turnieje? Bo pewnie na turnieje wpadacie raz na miecha a grac po domach mozna codziennie i to jest ta roznica. PO za tym swego czasu gralem na turniejach i niektore wspominam bardzo milo, ale zbyt wiele jest scisnieniowanych dzieciakow ktore za wszelka cene Cie zwaluja, a jak rzucaja kostkami i wypadnie kilka jedynek to juz czuc niespodzianke w gaciach, niektorym tak trzesa sie rece przy przesuwaniu figurek jak by od 20 lat chlali dynks. I gdzie tu luz, gdzie dobra zabawa, mile spedzanie czasu. Uznalem swego czasu ze nie o taki WFB mi chodzi.

Awatar użytkownika
Kielon
Masakrator
Posty: 2487
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kielon »

Żaba pisze:tylko że wtedy wychodzi z nich BPR - na który wg. słów jednego z przedmówców miały być lekarstwem na cięcia #-o w każdym razie sprawa nie jest prosta :wink:
Tylko, że tu chodzi jeszcze o uatrakcyjnienie rozgrywki, tak żeby nie grać po raz kolejny nudnej piczki.
Obrazek

Remo
Falubaz
Posty: 1247

Post autor: Remo »

A ja myślę, że w pupach Wam się poprzewracało z dobrobytu. Jeśli w RB będą scenariusze obligatoryjne (mam nadzieję) lub chociaż rekomendowane opcjonalnie jak część gry pod nazwą WFB to na turniejach w WFB będą właśnie te scenariusze lub opcjonalnie organizator je wprowadzi.
Niektórzy nauczyli się, że z nudów i z chęci zrównania tej gry z szachami powoli i stopniowo a potem już lawinowo (co było do przewidzenia) zostały w naszym pięknym kraju wprowadzone zmiany do RB i ABków.

Pozatym pisujący tu "sportowcy" są troszkę niekonsekwentni w tym co piszą (no chyba, że sami już nie wiedzą co piszą). Jeśli chcesz mieć WFB jako sport i masz w d. scenariusze tylko interesuje Cię dobra nawalanka na punkty to po ch. Ci jakiś patch czy inne "udoskonalenia"? Jesteś sportowcem czy Matką Teresą że chcesz wprowadzać na siłę "balans", którego i tak nie osiągniesz? Jeśli jesteś tak świetny i masz ciśnienie na punkty to chyba nie jesteś frajerem i nie weźmiesz Orków na turniej tylko DE lub Demony co nie? A jeśli WFB znaczy dla Ciebie co innego i tak czy siak pojedziesz na turniej ze swoją ulubioną/jedyną armią to jedź, graj i nie dyskutuj/nie płacz.

Zastanówcie się po co gracie w tą grę tak wogóle? Jeśli dla satysfakcji z wygranej to wygrywajcie, nikt wam nie broni - macie do tego narzędzia wydawane mniej więcej co pół roku przez GW. Jeśli jednak wygrana nie jest dla was najważniejsza i nie korzystacie z najnowszych narzędzi by GW aby wygrać turniej i obelisk ze styroduru to grajcie jak chcecie i też nie narzucajcie swojego stylu innym.

Awatar użytkownika
Fisch
<><
Posty: 4131
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Fisch »

Kielon pisze:Tylko, że tu chodzi jeszcze o uatrakcyjnienie rozgrywki, tak żeby nie grać po raz kolejny nudnej piczki.
Gadanie.
8 edycja znudzi Ci się dopiero po wielu wielu bitwach i wygranych turniejach.

Ogólnie o nowa edycja spowoduje większą różnorodność w rozpiskach.

Co do scenariuszy, jak słusznie zauważył pan Żaba, wszystkie powyżej wymienione, premiują jedynie armie już najmocniejsze albo konkretne buildy a niby mamy temu zapobiegać.

Nie rozumiem też dlaczego promujecie przy scenariuszach tę "nieszczęsną" rankową piechotę niestrzelajaca. Czasy sietrochę zmieniły i to właśnie elitarna piechota niestrzelająca będzie w 8 edycji wymiatała na stołach (Exeki, Black Gourds, White Lions, Phoenix Gouards, Swordmasters, Maruderzy z flailami, Bloodletterzy, Minosy) + Horrory i Ghoule.
Z drugiej strony są armie (bynajmniej nie "top5") które sensownej piechoty nie mają i nigdy nie zajmą żadnych objectivów np.: DoW, WE, Imperium (oprócz flagelantów). Sorry gregory ale mi to nie pasuje i wolę mieć równe szanse na wygranie bitwy przy "nudenej" piszce, niż oglądać jak kloc 100 ghouli/50 bloodleterów/white lionów bezmyślnie zapindala w strone "waszych strategicznych markerów" , rozkracza się, poczym obrywam maską w plecy.
Obrazek

Awatar użytkownika
eliah91
Masakrator
Posty: 2759
Lokalizacja: Warszawa Czarne Wrony

Post autor: eliah91 »

Wytłumaczcie mi tylko jedno.
Jeżeli nie jeździcie na turnieje (duża część się tak deklaruje) to po wac chcecie żeby były na nich scenariusze?
Jeżeli jeździcie na turniej raz na ruski rok to chyba przeżyjecie trzy bitwy bez scenariuszy.
W czym tkwi problem?
Jeżeli ktoś chodzi na turnieje i nie chce badziewnych scenariuszy typu przeprowadź Izoldę na drugi koniec stołu to już jest PG, tak?
Obrazek

Awatar użytkownika
Loremaster
Oszukista
Posty: 826

Post autor: Loremaster »

Fisch pisze:
Kielon pisze:Tylko, że tu chodzi jeszcze o uatrakcyjnienie rozgrywki, tak żeby nie grać po raz kolejny nudnej piczki.
Gadanie.
8 edycja znudzi Ci się dopiero po wielu wielu bitwach i wygranych turniejach.

Ogólnie o nowa edycja spowoduje większą różnorodność w rozpiskach.

Co do scenariuszy, jak słusznie zauważył pan Żaba, wszystkie powyżej wymienione, premiują jedynie armie już najmocniejsze albo konkretne buildy a niby mamy temu zapobiegać.

Nie rozumiem też dlaczego promujecie przy scenariuszach tę "nieszczęsną" rankową piechotę niestrzelajaca. Czasy sietrochę zmieniły i to właśnie elitarna piechota niestrzelająca będzie w 8 edycji wymiatała na stołach (Exeki, Black Gourds, White Lions, Phoenix Gouards, Swordmasters, Maruderzy z flailami, Bloodletterzy, Minosy) + Horrory i Ghoule.
Z drugiej strony są armie (bynajmniej nie "top5") które sensownej piechoty nie mają i nigdy nie zajmą żadnych objectivów np.: DoW, WE, Imperium (oprócz flagelantów). Sorry gregory ale mi to nie pasuje i wolę mieć równe szanse na wygranie bitwy przy "nudenej" piszce, niż oglądać jak kloc 100 ghouli/50 bloodleterów/white lionów bezmyślnie zapindala w strone "waszych strategicznych markerów" , rozkracza się, poczym obrywam maską w plecy.
Żaba pisał tylko o jednym scenariuszy więc proszę o czytaniu ze zrozumieniem. W jaki sposób elitarna piechota będzie wygrywała w 8ed chyba inne zasady czytamy.
18 Black Guards vs 40 Clanratów z włóczniami
Black Guardzi mają 19A, trafiają 12A + hate czyli razem jakieś 16A trafia, 11 wounduje, 2xsave, czyli gininie jakieś 9-10clanratów
Clanraty oddają z trzech rank 25A, 13 trafia, 6 wounduje, 4 BG kinie.
Szczury mają Break Test na generalskiej Ld z stubbornem.
w 7e BG zajechali by Skavenów nie tracą ani jednego modelu, teraz może być problem nawet i w drugiej turze.
Już widzę jak ktoś wystawi tak duży klocek piechoty elitarnej HE, DE aby zdołał on mieć w 6 turze US15 przy objectivie.
WE - był zrobiony wyjątek dla WE w scenariuszu z objectivem
Imperium na nowe zasady ma dużo bardzo dobrej śmiesznie, taniej piechoty.

Awatar użytkownika
Virgo
Chuck Norris
Posty: 583

Post autor: Virgo »

There are 6 main scenarios in the book:
Roll a D6
1 - Pitched Battle
2 - Random Deployment
3 - Battle for the Pass
4 - Breakpoint
5 - Deep Deployment
6 - Watchtower
Co do scenariuszy na turniejach:
Yea I'd expect Battle of the Pass, Deep Deployement, and that random deployment one.
:arrow:
scenario 2 is the random deployment one from Throne of Skulls. It's basically pitched battle, except you roll for which part of your deployment zone each unit is deployed in (characters and war machines can be placed freely).
It's:
1 left flank
2 right flank
3-5 center
6 choose freely
it's 18" from each flank, so on a standard board it's 36" centre section.

3 Is played Lengthways with 24" between the 2 deployment zones, and re-enforcements can only be brought on from the flanks if they are either Ethereal or Fliers

5 - Deep deployment draw a line from one corner to the other, and the deployment is 6" either side (so 12" gap between the armies).

Awatar użytkownika
amadeus
Mudżahedin
Posty: 287
Lokalizacja: Sucha Beskidzka/Andrychów

Post autor: amadeus »

no i macie dokladnie napisane jak to wyglada - pitched battle jest jako jedna z opcji scenariusza a k6 wyznacza ktory scenariusz grasz w danej bitwie

zmiana tego w uscisleniach mialaby byc pierwsza ingerencja LS??

beda mieli chyba wazniejsze sprawy a to juz jest wymuszone przez RB pozatym LS samo mowilo ze zasad zmieniac nie bedzie a tylko je uscislac wiec scenariusze wchodza w zycie z dniem 10 lipca
Nie ma głupich pytań są tylko głupi ludzie...

ODPOWIEDZ