Malowanie a motywacja

Wszystko to, co nie pasuje nigdzie indziej.

Moderatorzy: Fluffy, JarekK

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Goglem
Wodzirej
Posty: 773
Lokalizacja: Koszali, Klub Zad Trola

Re: Malowanie a motywacja

Post autor: Goglem »

Cyel pisze: ...malującymi...koleżankami...
No z koleżankami to dobra motywacja do malowania :mrgreen:

Awatar użytkownika
Matis
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3750
Lokalizacja: Puławy/Wrocław

Post autor: Matis »

Jeśli są ładne :wink:
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów

Awatar użytkownika
Asassello
Pan Spamu
Posty: 8173
Lokalizacja: Warszawka - Kult
Kontakt:

Post autor: Asassello »

Do malowania to lepiej by były brzydkie - bardziej skupisz się na figurkach.
a podrywać koleżanki na malowanie to lekka aberracja ;-)
Obrazek

Awatar użytkownika
Matis
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3750
Lokalizacja: Puławy/Wrocław

Post autor: Matis »

Ładnych kobiet i Pizzy nigdy za wiele :D
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów

Awatar użytkownika
Zeppelin
Falubaz
Posty: 1389
Lokalizacja: Górny Śląsk - Katowice

Post autor: Zeppelin »

a zwłaszcza Pizzy :mrgreen:
I believe in Honour.!

AwangardowyKaloryfer
Wałkarz
Posty: 88
Lokalizacja: Dęblin woj. Lubelskie

Post autor: AwangardowyKaloryfer »

Jednakże trza uważać co by modeli nie pobrudzić
http://www.demland.info/dem/
Potężna dawka całkiem sporych ilości psów naraz (to wcale nie reklama)

Awatar użytkownika
Matis
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3750
Lokalizacja: Puławy/Wrocław

Post autor: Matis »

W jakim sensie? :D
Mówisz trochę jak Yoda
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów

cold turkey
Mudżahedin
Posty: 238
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: cold turkey »

29 figsów to go :D

Tylko albo aż bo to 29 "najgorszych" czyli głównie kawaleria, hero, monster.

Trzeba jednak malować co dzień albo co drugi dzień, daje to postępy. Nie można tego odkładać na lepsze czasy bo chyba nigdy się do tego nie wróci.
HE 2.5k

Awatar użytkownika
Grazbird
Kretozord
Posty: 1887
Lokalizacja: KGB Klub Gier Bez Prądu

Post autor: Grazbird »

policzyłem moje kraśki- mam ich 505 sztuk. z czego większość niepomalowanych. a wtym roku planuję jeszcze zkupy. chyba do 10 edycji się nie wyrobię...

cold turkey
Mudżahedin
Posty: 238
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: cold turkey »

Pięć setek...współczuje...poważnie nie chciałbym tyle mieć :D

To są bite dwa miesiące etatu na malowaniu. Albo i trzy miesiące. O ile oczywiście dawałbyś radę malować co dzień figurki od 8-16 :wink:

Z zakupami powinieneś sobie już dać spokój(no chyba, że coś nowego wychodzi) i nałożyć sobie rygorystyczny plan malarski. To w rok się wyrobisz.
HE 2.5k

Awatar użytkownika
Grazbird
Kretozord
Posty: 1887
Lokalizacja: KGB Klub Gier Bez Prądu

Post autor: Grazbird »

no fuckin way że przestanę kupować kraśki. mam do zakupienia jeszcze tyle metali. my prreciousss mmmetal models... :twisted: :twisted:
slayerów np mam tylko 50 :(
hamków 55 ( z czego tylko 10 5 edycyjnych)...
to jest jak nałóg...

cold turkey
Mudżahedin
Posty: 238
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: cold turkey »

Znowu robota ruszyła. Długi weekend to moze i nawet dwa oddziały sie uda :D
HE 2.5k

Awatar użytkownika
Daw
Masakrator
Posty: 2467
Lokalizacja: Wars i Sawa

Post autor: Daw »

Grazbird pisze:no fuckin way że przestanę kupować kraśki. mam do zakupienia jeszcze tyle metali. my prreciousss mmmetal models... :twisted: :twisted:
slayerów np mam tylko 50 :(
hamków 55 ( z czego tylko 10 5 edycyjnych)...
to jest jak nałóg...
Oj tak... u mnie to samo... kiedyś kraśki....
teraz co prawda wampy ale od czerwca to chyba z jakies 3k punktów kupiłem :o
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Obrazek
Obrazek

cold turkey
Mudżahedin
Posty: 238
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: cold turkey »

20 figurek do pomalowania zostało.

Tyle tylko, ze juz mi sie nie chce nawet farb rozlozyc. Ale oficjalnie jutro zaczynam i w okolo tydzien mam zamiar to ukonczyc.
HE 2.5k

Budda
Chuck Norris
Posty: 375
Lokalizacja: Moria Green Team

Post autor: Budda »

przez ostatnie 2 lata malowalem dzien w dzien, regimenty i armie wprost wylatywaly spod pedzla. miesiac temu polozylem 2 kolory na moich chosenach... do tej pory nawet na nich nie spojrzalem. land raider pospiesznie sklejony i spodkladowany gnije na polce, tak samo milion innych zaczetych projektow. boje ze sie wyczerpalem ale wina obarczam dziewczyne, tak na wszelki wypadek ;)

cold turkey
Mudżahedin
Posty: 238
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: cold turkey »

Po prostu Siddharto odkryles w wyzszej swiadomosci, ze malowanie figurek to gonitwa za wiatrem...
HE 2.5k

cold turkey
Mudżahedin
Posty: 238
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: cold turkey »

Już prawie, jestem u kresu drogi... Pare dni i armia bedzie skonczona.
HE 2.5k

Tomash
Spaministrator
Posty: 7885
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomash »

cold turkey pisze:Tu sam przyznaj, że troche pojechales. 20pln/h - nie mam chyba zadnego kolegi, ktory by tyle dostawal za godzine swojej roboty(umyslowi tez jesli by ich przeliczyc na stawke godzinowa).
Skończysz gimnazjum to poznasz. Tobie przy tym potencjalnie intelektualnym raczej nie grożą takie zarobki, ale na pewno ktoś z Twoich znajomych będzie zarabiał 5k netto (ponad 30pln/h) czy nawet więcej.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny :mrgreen:
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

Waldi
Masakrator
Posty: 2026

Post autor: Waldi »

Tomash pisze: Skończysz gimnazjum to poznasz. Tobie przy tym potencjalnie intelektualnym raczej nie grożą takie zarobki, ale na pewno ktoś z Twoich znajomych będzie zarabiał 5k netto (ponad 30pln/h) czy nawet więcej.
Nawet w gimnazjum niektóre dziewczyny tyle zarabiają (przy czym mają większą stawkę za godzinę). Zasadniczo potencjał intelektualny w wielu przypadkach ma się nijak do zarobków.

p.s. podziwiam warsztat archeologiczny ;)

Awatar użytkownika
Tharival
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 118

Post autor: Tharival »

Może dodam swoje trzy grosze. Ja maluje tak że wyznaczam sobie godzinkę od której maluje do której. Ustawiłem sobie że w sobotę i niedzielę będę malował od 19 do 20 i maluje. Jednak ten sposób jest dobry na weekendy. Od poniedziałku do piątku nie opłaca się myśleć że pomaluję figurki od danej godziny do danej. Jak przyjdzie chęć to zasiadam do stołu i maluje i tyle. Najlepszą motywacją jest chęć pokazania swojej armii innym. Jednak cały czas pojawiają się na stołach figurki plastikowe, metalowe lub spodkładowane. Niektórzy nawet nie biorą się za ich malowanie, a szkoda bo wtedy można poczuć więź pomiędzy armią, a malującym. Chodzi mi o wysiłek który w to włożyliśmy. Pozdrawiam

ODPOWIEDZ