i jak mam teraz nie przyjechać..?5 - "Napiłeś się z gwinta i... zaczynasz chrapać jak Dymitr" Bohater zyskuje krzyk banshee. Jeśli ma już taki krzyk to przerzuć ten rzut.
Bitwa o Białystok 2014: master z Gwinta! 12-13 kwietnia.
Re: Bitwa o Białystok 2014: master z Gwinta! 12-13 kwietnia.
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
dobry temat Rince poruszyłeś, prosimy o jakiś feedback na scenariusz. Efekty 1-2 negatywne, reszta skalująca się do najmocniejsze 6-tki, która powinna być lepsza od 1 ( w sensie mocniejsza niż 150VP). z góry dziękujemy!
Byłoby afrontem nie napić się z FRONTEM!
"Nie ma innych armii w WFB. Jest WoCh i są zbiory proxów na zasadach wochu prowadzone przez graczy nie mających jaj żeby grać WoChem oficjalnie!"
Szczur22
"Nie ma innych armii w WFB. Jest WoCh i są zbiory proxów na zasadach wochu prowadzone przez graczy nie mających jaj żeby grać WoChem oficjalnie!"
Szczur22
musi być risky! to scenariusz dobrowolny, więc nie trzeba pić z gwinta jak się nie chce... i jest się miękką fają...
Byłoby afrontem nie napić się z FRONTEM!
"Nie ma innych armii w WFB. Jest WoCh i są zbiory proxów na zasadach wochu prowadzone przez graczy nie mających jaj żeby grać WoChem oficjalnie!"
Szczur22
"Nie ma innych armii w WFB. Jest WoCh i są zbiory proxów na zasadach wochu prowadzone przez graczy nie mających jaj żeby grać WoChem oficjalnie!"
Szczur22
krzyk banshee bez +2 i zwykły kb a kara 100vp wydają mi się odpowiednie....
Latacz z hkb lub krzykiem nagle robi się bardzo op....
Latacz z hkb lub krzykiem nagle robi się bardzo op....
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
Przy sedziówce będą zwyczajowe ciastka, woda, kawa, herbata
Ale poza tym to tak, dobrze doczytałeś. Stwierdziliśmy, że środowisko dojrzało już na tyle że na ogół wybiera i tak noclegi w hostelach/hotelach/pensjonatach na własną rękę bo chcą mieć łóżko, czystą pościel, syte śniadanie rano i ciepły prysznic. Zasugerowaliśmy się innymi masterami w poprzednich sezonach, gdzie gracze potrafili sobie poradzić z ogarnięciem noclegu. Niestety, ale taka jest cena wynajmu tego miejsca, że aby zapewnić w cenie obiad, wejściówka musiałaby być conajmniej 75zł. Więc zamiast uszczęśliwiać Was na siłę wybranym przez nas obiadem po prostu każdy zamówi sobie taki obiadek/pizze jaki będzie chciał, pizzeria która zapewni catering jest naprawdę dobra (zamawiamy z niej żarcie na każdym turnieju) i otwarta do 2 w nocy. Ewentualnie jak ktoś chce przyoszczędzić to weźmie kanapki z domu
Ale coś za coś! Wieczorem zrobimy sytą imprezę, że zapomnisz o tym że musiałeś zamówić sobie obiad w barze... kto był na masterach na Politechnice ten pamięta te czasy (klub Gwint jest w tym samym budynku co mastery w latach 2009-2010).
Pozdro!
Ale poza tym to tak, dobrze doczytałeś. Stwierdziliśmy, że środowisko dojrzało już na tyle że na ogół wybiera i tak noclegi w hostelach/hotelach/pensjonatach na własną rękę bo chcą mieć łóżko, czystą pościel, syte śniadanie rano i ciepły prysznic. Zasugerowaliśmy się innymi masterami w poprzednich sezonach, gdzie gracze potrafili sobie poradzić z ogarnięciem noclegu. Niestety, ale taka jest cena wynajmu tego miejsca, że aby zapewnić w cenie obiad, wejściówka musiałaby być conajmniej 75zł. Więc zamiast uszczęśliwiać Was na siłę wybranym przez nas obiadem po prostu każdy zamówi sobie taki obiadek/pizze jaki będzie chciał, pizzeria która zapewni catering jest naprawdę dobra (zamawiamy z niej żarcie na każdym turnieju) i otwarta do 2 w nocy. Ewentualnie jak ktoś chce przyoszczędzić to weźmie kanapki z domu
Ale coś za coś! Wieczorem zrobimy sytą imprezę, że zapomnisz o tym że musiałeś zamówić sobie obiad w barze... kto był na masterach na Politechnice ten pamięta te czasy (klub Gwint jest w tym samym budynku co mastery w latach 2009-2010).
Pozdro!
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!
To mnie rano rozbudziłeś Karli.
https://idefly.pl - robimy koszulki, bluzy itd dla klubów!
+1Rince pisze:Wydaje mi sie, ze "picie z gwinta" na wynikach 5-6 i moze miec zbyt znaczacy wplyw na rozgrywke.
Co to w ogóle za scenariusze? Scenariusz powinien wymuszać wykonanie jakiegoś zadania. A tu bezsensowne turlanie kością na początku. "ooo..ja mam krzyk banshee, a ty -150 pkt - przegrałeś swój scenariusz"
W ogóle krzyk banshee i hkb to przecież mega boosty - w niektórych armiach są poobcinane, a w wy je rozdajcie jakby to było funowe gowienko.
Wyobraźcie sobie DE pegaza z krzykiem banshee i wardem na 3+. Ile zrobi dużych punktów? 5? 10? Np. dostać taka broń przeciwko demonom. Przecież to jest maska w plecy demonów - greatera nijak nie schowasz. Hkb zresztą tez jest game breaking.
Pakiet Wojtuś + GolonkaGolonka pisze:To ja już teraz szukam dobrej duszy która mnie przygarnie na noc w piątek w wawie i na noc w sobotę w białymstoku.
https://idefly.pl - robimy koszulki, bluzy itd dla klubów!
Zgadzam się z przedmówcą.Maciek P. pisze:+1Rince pisze:Wydaje mi sie, ze "picie z gwinta" na wynikach 5-6 i moze miec zbyt znaczacy wplyw na rozgrywke.
Co to w ogóle za scenariusze? Scenariusz powinien wymuszać wykonanie jakiegoś zadania. A tu bezsensowne turlanie kością na początku. "ooo..ja mam krzyk banshee, a ty -150 pkt - przegrałeś swój scenariusz"
W ogóle krzyk banshee i hkb to przecież mega boosty - w niektórych armiach są poobcinane, a w wy je rozdajcie jakby to było funowe gowienko.
Wyobraźcie sobie DE pegaza z krzykiem banshee i wardem na 3+. Ile zrobi dużych punktów? 5? 10? Np. dostać taka broń przeciwko demonom. Przecież to jest maska w plecy demonów - greatera nijak nie schowasz. Hkb zresztą tez jest game breaking.
Jak to będzie 50 zł w fajnym miejscu a potem impreza a obiad mogę sobie kupić w barze na miejscu to jest to super. Oglądałem zdjęcia klubu w necie i wygląda to naprawdę syto.
Co do boostów to Maciek +1 .
Co do boostów to Maciek +1 .