Celedor11 pisze:Laska... Sluchaj historia przez ciebie opisana jest conajmniej dziwna sam nie wiem co by z tym zrobic... Ale cos musi w tym byc: pierwsza bitwa na Mimancie nasza... Pamietasz Dwarfy i chaos... W tej bitwie naprawde powinnismy przegrac... I tak sie wlasnie stalo... Ale dostalismy od ciebie 2, slownie: dwa wały ktore mogly przesądzic o losie bitwy: pierwszy ktory mnie bardzo wkurzyl... stoji sobie twoj elektryk w oddziale clanratow... My szarzujemy furiami na kamikadze zeby go ubic... Pierwsza tura dostawiaja sie dwie... Rzucamy wypada: 5 i 1... no wiec jedna trafila, na 3+ udalo sie dostal wounda... Potem ty nam nic nie zabiles my ci jeszcze 1-2 szczury... Ok stoimy... Nastepna tura my atakujemy wypada: 6 i 3 pytam: jakiego WS-a ma elektryk...? A ty na to 5... Ja mowie ze to duzo jak na jakiegos tam maga... A ty na to: tak tyle ma... No dobra... Ten rzut mogl zadecydowac o losie tej bitwy... Na dodatek byl to genral...Drugi wal tez dosc powanzy: mieliscie dwa bound spelle ring of fury i taki od Skavenow... obydwa przedmioty wyczerpuja sie na ''1'' nawet jesli zostaja rozproszone... Nie wiem czy ''zapomnieliscie'' czy moze nie... Ale co ture tracilismy przez to 2-3 kosci DD... A byla duza szansa ze bound spell sie wyczerpal... Wiec zostawiam wam pewne przemyslenia...
no to sorry to byl moja pierwa bitwa szczurami ale wiecie jakby co jezeli wyniki niezostaly wyslane to mozna mnie wykreslic z tego 2 miejsca mi na punktach do ligi nie zalezy ale sam fakt. Ale w sumie nie wiem po co o tym pisalem na forumkurka_z_podworka pisze:to i tak wał bo elektryk ma WS3 A furie WS4
moze dlatego ze bylem wkurwiony po tej aukcjii a dzis sie z tego smieje ze ten gostek po pijaku lapie takiego agresoraSłuchaj i oto właśnie chodzi, na c*#$ja grasz w tą grę jak wygrywasz dzięki wałkom? I tłumaczysz się tym, że słabo znasz armię? Ej sorki ale jak czegoś nie wiesz to po co się za to zabierasz? I słuchaj jak nadal będziesz miał takie zwalone podejście do wszystkiego to życie nie raz jeszcze da ci w dupę! Myślę właśnie, że mój kumpel taka chciał dać ci wskazówkę. A jeśli jej sobie nie przyjmiesz to kolejnym razem staruszki z przystanku nie uchronią cię przed „odebraniem o wiele głębszej lekcji”. I nie chodzi tu oto, że wygrałeś z nami. Przegraliśmy więcej bitew niż ty w ogóle rozegrałeś (i nie z jakimś tam Marcinem Mietniem). Chodzi o twoje podejście.Laska pisze:przynaje sie ze kilka razy na turniejach walowalem
. Nie pochwalam całkowicie tego co zrobił mój kumpel. Ale sorki człowiek zwalnia się z pracy aby zaznać chwilę wytchnienia od całego zgiełku, który go otacza a tu trafia się jakiś gówniarz, dla którego wygrana jest najważniejsza, nie ważne w jaki sposób odniesiona. Nie musisz bać się o swojego brataSzczur6 pisze:ale jak mój 12 letni brat trafi na tego agresora na turnieju i później do mnie przyjdzie z podbitym okiem
A chcesz w morde?Lunn pisze:wnioskuję z tego, że już jest dorosły?zwalnia się z pracy
nie wiedziałem że dorośli ludzie w taki sposób załatwiają swoje problemy z graniem w żołnierzyki
.Ok bounda Skavenow moze i rzucales... Ale Ring of Fury juz napewno nie... Z tym elektrykiem... W sumie napisalem ze sie nie spinam czy cos... Ale wiesz chcialbym zebys juz tak wiecej nie robil... Bo jednak bitwa mogla byc do wygrania...hmmmm jak dobrze pamietam powiedzialem ze elelektyk ma ws4(jezeli dobrze pamietam bo pierwszy raz gralem szczurami) a na przedmioty rzucalem co tureee dobrze to pamietam a i tak elektryk ten co mial bouda uciekal przez 4 tury ale wisz a wasze furie z ld9;p
Dla mnie i tak byl wazny tylko fun wiec az tak ci nie mam tego za zle... 
wiesz ja sam nie gralem he to nie byla moja armian ale paku proslil mnie na gg zebym go w to nie mieszał. Wiec powiem w prost ; Zwałowaliśmy WasCeledor11 pisze:Ok bounda Skavenow moze i rzucales... Ale Ring of Fury juz napewno nie... Z tym elektrykiem... W sumie napisalem ze sie nie spinam czy cos... Ale wiesz chcialbym zebys juz tak wiecej nie robil... Bo jednak bitwa mogla byc do wygrania...hmmmm jak dobrze pamietam powiedzialem ze elelektyk ma ws4(jezeli dobrze pamietam bo pierwszy raz gralem szczurami) a na przedmioty rzucalem co tureee dobrze to pamietam a i tak elektryk ten co mial bouda uciekal przez 4 tury ale wisz a wasze furie z ld9;p
sorry ale nieuslyszalem kiedy u was zwalowalem narazie tylko wiem ze mam szlifowane kostkiLaska napisał:
przynaje sie ze kilka razy na turniejach walowalem
Słuchaj i oto właśnie chodzi, na c*#$ja grasz w tą grę jak wygrywasz dzięki wałkom? I tłumaczysz się tym, że słabo znasz armię? Ej sorki ale jak czegoś nie wiesz to po co się za to zabierasz? I słuchaj jak nadal będziesz miał takie zwalone podejście do wszystkiego to życie nie raz jeszcze da ci w dupę! Myślę właśnie, że mój kumpel taka chciał dać ci wskazówkę. A jeśli jej sobie nie przyjmiesz to kolejnym razem staruszki z przystanku nie uchronią cię przed „odebraniem o wiele głębszej lekcji”. I nie chodzi tu oto, że wygrałeś z nami. Przegraliśmy więcej bitew niż ty w ogóle rozegrałeś (i nie z jakimś tam Marcinem Mietniem). Chodzi o twoje podejście.
Przepraszam, ale się trochę wpieniłem . Nie pochwalam całkowicie tego co zrobił mój kumpel. Ale sorki człowiek zwalnia się z pracy aby zaznać chwilę wytchnienia od całego zgiełku, który go otacza a tu trafia się jakiś gówniarz, dla którego wygrana jest najważniejsza, nie ważne w jaki sposób odniesiona.
PS. A i nie wjeżdżaj na mojego kumpla, bo naprawdę go nie znasz, ale jak nadal to będziesz robił to i ja ci doj*#$e!!!
PSS. Nie mam do ciebie urazy, ale są granice, których przekraczać nie wolno.
a teraz sru do notariusza, niech zrobi zrzut strony, potem na policję. problemu z identyfikacją kolegi nie będzie. tzw. "groźba karalna". całuski, cukierki, ciasteczka.Rybol pisze:PS. A i nie wjeżdżaj na mojego kumpla, bo naprawdę go nie znasz, ale jak nadal to będziesz robił to i ja ci doj*#$e!!!
Chowałeś się na jakimś osiedlu dla VIPów ogrodzonym siatką że takie dziwne rzeczy mówisz?GreatTaurus pisze:a teraz sru do notariusza, niech zrobi zrzut strony, potem na policję. problemu z identyfikacją kolegi nie będzie. tzw. "groźba karalna". całuski, cukierki, ciasteczka.
Ojej biedaczek... boji sie przyznac do winny... Laska spoko i tak nie mam ci za zle skoro pierwszy raz grales szczurami i zrobiles to nie specjalnie...wiesz ja sam nie gralem he to nie byla moja armian ale paku proslil mnie na gg zebym wziol to na siebie bo biedny chlopaczek niechce mniec przypalu wiec powiem to glosno Zwalowalem Was
