HE Chorego WIP (update:arcymag - 17.IV.2007)
: 17 kwie 2007, o 22:38
Stary temat dla mnie, nieznany do tej pory, ale że znów wypłynął, to i się dorzucę... 
Jak na stół, to bardzo ładnie
Wszyscy się dziwią, że te "tabletopy" są już za dobre, żeby je tym mianem określać. Uważam, że ludzie się po prostu przyzwyczaili do tego, co widzą na stołach: połamane modele, niedokładne malowanie, trzy kolory (regulamin), odpryski farby... owszem, nie każdy ma zdolności, czas i pieniądze (materiały), żeby malować lepiej, ale zauważyłem, że ludzie się po prostu biorą za malowanie, bo widzą, że to nie jest wcale takie trudne nałożyć kilka kolorów i się postarać o parę kropek, żeby wyszło oko na figurce
A jaka satysfakcja jest przecież
Tu jest momentami więcej, niż "tabletop".
To jest świetnie pomalowane, a najbardziej to mi się podoba Bolt Thrower
No i te klejnoty na nim... coś pięknego, wyróżnia się bardzo ten model z całości
A ma tylko kilka kolorów na sobie... aha, zauważyłem tam nieoszlifowaną linię od formy fabrycznej 
Bardzo czyste, klarowne malowanie, równo nałożona farba, staranność i dokładność wykonania czynią z Twojej armii widok piękny dla oka
I wcale nie trzeba 20. warstw ani mnóstwa kolorów, by figurki wyglądały efektownie. Obsługa maszyny jest dobra, podobają mi się włosy i czerwone szarfy, widzę tam też jakieś runy, a więc postarałeś się o drobne detale, które przyciągają oko i są ładnym dodatkiem. Świetny dobór kolorów, dobre podstawki, naprawdę całość mi się bardzo podoba. A orzeł jest również bardzo dobry pod względem technicznym, dobrze wykonany drybrush. Kolor jest kwestią gustu, ale faktycznie, ten jest dość niespotykanym
Mi to nie przeszkadza, ale może jakieś jaśniejsze lotki byś zrobił?
Jedynie czarodziejka zaadaptowana z Bretonni wydaje się być trochę za "szorstka" w porównaniu z resztą figurek... albo może to wina ciemniejszego zdjęcia
Poza tym widzę, że wiesz bardzo dobrze, na czym polega większość technik malarskich, bo to widać, w jaki sposób zabierasz się do cieniowania, dodawania kolejnych warstw, suchego pędzla. Tylko po prostu jest to ograniczone ze względu na czas, jak sam pisałeś (o tych ew. 15-tu godzinach na model). A metalikami trzeba się nauczyć malować, Ty na pewno robisz to bardzo dobrze
Jeśli chodzi o fioletowy kolor, to bardzo szybko widać różnice w odcieniach, jak się dodaje białej farby 
Świetne figurki, widać, że jest dużo ludzi w Polsce, którzy naprawdę dobrze malują. Gratulacje, świetna robota
Pozdrawiam
Sławol

Jak na stół, to bardzo ładnie



To jest świetnie pomalowane, a najbardziej to mi się podoba Bolt Thrower



Bardzo czyste, klarowne malowanie, równo nałożona farba, staranność i dokładność wykonania czynią z Twojej armii widok piękny dla oka



Jedynie czarodziejka zaadaptowana z Bretonni wydaje się być trochę za "szorstka" w porównaniu z resztą figurek... albo może to wina ciemniejszego zdjęcia

Poza tym widzę, że wiesz bardzo dobrze, na czym polega większość technik malarskich, bo to widać, w jaki sposób zabierasz się do cieniowania, dodawania kolejnych warstw, suchego pędzla. Tylko po prostu jest to ograniczone ze względu na czas, jak sam pisałeś (o tych ew. 15-tu godzinach na model). A metalikami trzeba się nauczyć malować, Ty na pewno robisz to bardzo dobrze


Świetne figurki, widać, że jest dużo ludzi w Polsce, którzy naprawdę dobrze malują. Gratulacje, świetna robota

Pozdrawiam
Sławol