
...młody chłopak, pełen twórczej energii, rządzą nim hormony

to i taka armia

... zastanawiam mnie tylko czy to zdrowy objaw, jak tak się siedzi parę dni w domku i lepie sobie fiutki... co na to psychologia

Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
Nietykalny pisze:Lakieru pernamentnego ( permanentny znaczy co innego)
popieram.Zgryd pisze:Nie robiłoby mi różnicy, czy miałbym grać z armią uśmiechniętych fiutów, czy z oryginalną wymoczoną w bejcy, często nie widać dużej różnicy. A ponad to nie wiem skąd tyle nerwów. Bić kogoś bo ma taką wizję? Dla mnie to jest chore, chill....
cicho!Skavenblight pisze:Daliście się wszyscy złapać na prowokację i się dziwicie, że się autor śmieje... do prowokacji trzeba podchodzić spokojnie, to niesie największe rozczarowanie prowokatorom
dawno temu w jednym z numerow nieistniejacego juz miesiacznika Magia i Miecz wydrukowany byl obrazek demonetki z fiuto podobnym stworem na smyczyLoGo pisze:armia Tzeenth'a to dla mnie różnego rodzaju stwory ale na pewno nie kutasy i plemniki
Myślę, że ma naprawdę wyrafinowane poczucie humoru. Zresztą, jakie znowu święte oburzenie. To jest najzwyczajnie w świecie smutne. Siedzi sobie taki pan i lepi peniski, a potem ku większej nawet swej uciesze umieszcza je na forum. No nie widzę tutaj ani nic oburzającego, ani nic zabawnego. Co najwyżej przykrego.Myślę że Dudi ostro polewa widząc Wasze święte oburzenie. Ludzie, to miała być parodniowa zabawa w low-costowy i śmiechowy projekt, nic ponad to
Ech... Ja to się lubię pośmiać oglądając family guya, albo rozmawiając ze znajomymi. A nie lepiąc faliczne kształty albo musieć z nimi grać.oj zgrywacie staruszkow czy naprawde dla was to juz czas umierac?