Co nam się urodziło? - nowe, cudowne Mroczne Maleństwa :>

Dark Elves

Moderator: Yudokuno

Zablokowany
ajpinus
Chuck Norris
Posty: 415

Post autor: ajpinus »

THE_END: opowiem ci historyjke z WFB wzieta, moze chodz troche sprowadzi Cie na ziemie.

DE vs bestie na 1500
zle obliczam dystans COC i exalted na demonic mouncie z flailem wbija mi sie w rydwan. na hita rzuca 1,1,1,3 na zranienie 1, mountem tez nic nie wbija.W rewanzu wklepuje rane, lamie, zaganiam. Wbijam sie COC w herd z generalem, masakruje, zaganiam. Flanka moja, gra wygrana.
Powiedz mi chlopie gdzie tu kunszt taktyczny, strategia, czy chodzby za grosz myslenia. Zrobilem blad i wygralem gre. To jest WFB, tutaj wszystkie teoretyczne zalozenia sa weryfikowane rzytami koscmi. I cale te gadanie kto, kogo co i jak to tylko teoria, a wszystko i tak konczy sie rzutem koscmi.

Awatar użytkownika
Yudokuno
Kotu
Posty: 3017
Lokalizacja: HLOS

Post autor: Yudokuno »

Jedy Knight pisze: Mi zrozumienie dlaczego przegrywam z Jankielem pojedynki DE na DE zająło dwa lata.
On ma Delficką maszynę Turinga.
mhm... strzela algorytmami ;P Ponad to nie zgadza się to fluffowo z boltem DE. Raczej z armatą. Pamiętaj Jacku, że maszyna T. przy M+1 (missfire) kończy pracę :D
lohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
...mój bohater :D

Awatar użytkownika
THE_END
Mudżahedin
Posty: 288
Lokalizacja: Z nienacka

Post autor: THE_END »

Jest naprawde tyle roznorodnych sytuacji i zaleznosci ze trudno tak sobie gdybac. I tak wszystko wychodzi w praniu, a kostki zrobia swoje bez wzgledu na prawdopodobienstwo.
Dokładnie - dlatego pisałem że niektórzy powinni poszlifować wyobraźnię - chaos na ten przykład to maruderzy z flailami - S5 i s3 z konia z jednego chłopa - ASF daje cień szansy że się tą szarżę przeżyje - save na 6 już niestety nie ...

To samo przy strzelaniu do maszyn 12" + 10" = 22" + 24" = 46" - czyli bolec lub inna maszyna wystawiona lekko po przekątnej bądź bokiem nie jest łapana nawet po marszu kuszników natomiast łucznicy ją łapią bez problemu.

Sytuacji jest naprawdę wiele w każdym razie gdyby Jankiel był na UK GT to wiedziałby że jago zwycięzca zapytany co by zmienił w rozpisce odpowiedział LSG -> Archers ( Btw PSD , BSBBoWD , SCdd , 2x LSG , LC , 9xDP , 3xRbT )


On ma Delficką maszynę Turinga.
Wiesz mnie wygląda raczej na człowieka posługującego sie rachunkiem kombinatorów niż lambda ... ale pojedzie na GT to może to przeskoczy ;)
Och, och, och, no to mi wjechałeś na ambicję :/

Głupoty. Równie dobrze Anglicy mogliby przyjechać na ETC i pokazać, że umieją grać.
Nie taki był zamiar - i sam piszesz głupoty - ETC odbywa się według schematu obśmianego w kręgach ludzi którzy wygrywają GT więc nie możesz oczekiwać że pojadą na turniej który dla nich odbywa się a śmieszne i niedorobione ograniczenia które są wykwitem umysłów nie radzących sobie w warunkach GT :) ( btw - nie moja opinia - zdanie GOC )
No jasne. Jak tylko otrzymujesz w zaufaniu dokument stanowiący tajemnicę handlową GW, to wywieszasz go na warseerze. Ot, różnice kulturowe.
Nie - nikt cię nie prosił o wywieszenie ale faktycznie wrażenie mocy jaką daje posiadanie 100 kilkunastu stron które będą dostępne za 2 miesiące przemożnie wpływa na unikalne poczucie mesjanistycznego zadania powierzonego przez przyjaciela z GW - na pewno gdyby ktoś to dostał poleciał by z rykiem do GW i powiedział Jankiel mi dał ... - Fakt różnice kulturowe.
DE vs bestie na 1500
Ajpinus ale ja się z tobą w 100% zgadzam właśnie dlatego do pewnych rzeczy lepsi są archerzy a do pewnych kusznicy - kusznicy mają możliwośc wklepania 20 ran - archerzy zciągnięcia w 1 turze maszyny wojennej - mnie dla elfów bardziej pasuje opcja nr 2 komuś opcja nr 1 itd.
Zgadzamy się myślę co do tego że jest to preferencyjne - pozatym ja zauważam że RxB są kontestowani przez DR - 5 strzałów mniej ale znacznie więcej zastosowań.

Dobra all in all kończymy temat archerzy vs kusznicy bo to nie porównanie armii - powie mi ktoś co z tą magią ?

Dagger to Arcane - czyli biorąca go 4 lvl nie weźmie +1 spella mam rację ? Bound Dający kości to enchant czyli da się go zczaić z daggerem - co się tam wtedy jeszcze mieści ( 30 pts chyba - lifetaker ? )

Czyli standardem będzie czarodziejka d3+1 z bounda ; potem d3+1 z czaru + dagger ; Dalej rzuca 4 bardziej prawdopodobnie 3 czary ( jeden pewnie trafi plewny ) i strzela z lifa w turze shoota ...

Tylko co z pozostałymi - 2x 2lvl ( żeby się zmieścił bsb ? ) do tego 2 lub 4 scrolle ( armia low T i mała ilość modeli dzięki drogim bohaterą będzie potrzebować ochrony na magię )

Czyli mam 2 z poola i 2 dla każdej - jedna może skorzystać ze zdolności rasowej - 2 rzucić 2 kościami - pod warunkiem że nie wyjdzie nam 4+ czar - a jak wyjdzie to musimy liczyć że wypadnie na czarodziejce która ma czary na 11 lub 12 ...

Awatar użytkownika
Ritchie
Wodzirej
Posty: 710
Lokalizacja: Provinz Posen

Post autor: Ritchie »

Tylko, że tych pewnych rzeczy w przypadku rxbowów jest jednak więcej. I o to chodzi - że rxbowy wypadają o wiele korzystniej w większej ilości sytuacji, których chyba nie trzeba wymieniać.

Przy szarży maruderów z flailami i tarczami rzeba zacząć od tego, że z samego s&s rxbowów spadnie 3 jeźdzców średnio (nawet jeśli mają tarcze), a od s&s łuczników tylko 2. Co summa sumarum w cc wliczając ilość maruderów którzy dojechali, kolejność i ilość ataków elfów oraz ten save 4+ który jednak na konie wciąż funkcjonuje, a na flaile zostaje 6+ - wychodzi na to samo. Sytuacje należy rozpatrywać całościowo ;P

Poza tym na bliskim dystansie statystycznie powinniśmy takiego fasta zniszczyć w całości w fazie shootingu - z savem na 6+ statystyka mówi że powinno się udać, a z savem na 5+ przy odrobince szczęścia :D co nie jest bez znaczenia gdy obok stoi RBT. A jak się statystyka nie powiedzie to zawsze można DRami się asekurować i dobić tego jednego typa, który został :p

Archerzy trafią 7 razy, zranią 3,5, i zabiją po sejwach 3. Drugi oddział musi poprawić aby RBT był bezpieczny.

Wydaje mi się, że statystyczna pewność (nie mylić ze zwykłą pewnością :p ) zniszczenia w jednym strzelaniu fasta to duży plus ;P
"weź ten miecz i odnieś go swemu panu, niech go uważa za znak zwycięstwa i niech przyśle cesarzowi, swemu przyjacielowi, by się dowiedział, że może wyśmiać zabitego nieprzyjaciela albo opłakiwać krewnego"

Widukind z Korwei, Kronika Saska

ajpinus
Chuck Norris
Posty: 415

Post autor: ajpinus »

THE_END: a ty wogole chlopie cos grasz w GB, czy tylko przygladasz sie turniejom i potem rysujesz sliczne przyklady kto kogo jak i co, nie biorac pod uwage zadnych kompromisow i alternatyw. Z twoim jak to nazwales Skillem powinienes wystepowac na pierwszych stronach WHITEDWARFA jako zwyciezca turniejow w Anglii. Tak sie sklada, ze siedze w Midlandach juz dlugi czas i gram z angolami. Wiekszosc z nich i tak preferuje 40000, ale idzie tez popykac w WFB. Powiedz szczerze grales tu juz kiedys z kims na wyspach??? Z twoich wypowiedzi ktore obserwuje bardziej sie nadajesz na sedziego czy trenera :) niz na gracza. Zacznij od gier na 500 pts. Border Patrol, ktore duzo Cie naucza.

Awatar użytkownika
THE_END
Mudżahedin
Posty: 288
Lokalizacja: Z nienacka

Post autor: THE_END »

Przy szarży maruderów z flailami i tarczami rzeba zacząć od tego, że z samego s&s rxbowów spadnie 3 jeźdzców średnio
20 strzałów na 5+ wchodzi około 6 ciu - przebijasz 3 maruder savuje lekko 1 więc raczej spadnie średnio 2 :)
Wydaje mi się, że statystyczna pewność (nie mylić ze zwykłą pewnością :p ) zniszczenia w jednym strzelaniu fasta to duży plus ;P
Zgadzam się - natomiast szansa zabicia maszyny wroga w 1 turze też jest sporym plusem :) - W PL naprzykład nie bierze się w ogóle HLR - w US bardzo często - nie dlatego że świetnie wygląda statystycznie tylko dlatego że 2 odział HG z tą bronią są w stanie uśmiercić maga w 1 turze co przesuwa je lekko w drabince threat level :)
THE_END: a ty wogole chlopie cos grasz w GB, czy tylko przygladasz sie turniejom i potem rysujesz sliczne przyklady kto kogo jak i co, nie biorac pod uwage zadnych kompromisow i alternatyw.
Niedawno wróciłem do US po gościnnych występach na bliskim wschodzie ;) - więc w UK jestem tylko na dużych turniejach a za rok i tak pewnie wracam na służbę i jak nic się nie zmieni to będę trochę bliżej PL - gram długo i nigdy nie twierdziłem że dobrze - gram głównie w USA i to zupełnie inaczej niż w PL - przy grillu piwie opowiadaniu dowcipów i zupełnie bez ciśnień. Zdarza mi się grać z wymiataczami takimi jak GOC którzy są top US i mają sporo GT na koncie - zdarza mi się wygrać masakrą. Ogólnie w sklepie na 8 street jest ponad 40 aktywnych graczy ale tak jak mówię do ciśnień z PL nigdy nie dochodzi.

I ostatni raz powtarzam :D - nie twierdzę że umiem cokolwiek bo wfb to dla mnie hobby - jak coś piszę to jest totalne ompov - z drugiej strony posty w stylu poćwicz itd - zakładające możliwość akuratnego wywnioskowania jak ktoś gra po tym co pisze na forum trącą przerostem ego nad możliwościami - był kiedyś taki program na Foxie o wfb i innych "nerdowych" hobby wypowiadał się jakiś psychiatra o dzieciach które kompensują sobie braki w innych sferach życia zamiast podchodzić do tego jak do zabawy - raczej nie był z PL ale z tego co widzę to miałby tam pokaźną próbę badawczą :D

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13986
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

do ciśnień z PL nigdy nie dochodzi.
kidy grales w polsce i o ktore cisnienie ci dokladnie chodzi.... bo takie teoretyzowanie strasznie sprawia, ze jestes malowiarygodny...

Awatar użytkownika
THE_END
Mudżahedin
Posty: 288
Lokalizacja: Z nienacka

Post autor: THE_END »

" kidy grales w polsce i o ktore cisnienie ci dokladnie chodzi.... bo takie teoretyzowanie strasznie sprawia, ze jestes malowiarygodny..."

Polecam topic Dlaczego Polacy to PG , albo syf bród itd w lidze o przekrętach - to jest według ciebie teoretyzowanie :) ? Skoro ludzie potrafią przekręcać ligę plastikowych figórek ?

Awatar użytkownika
bigees
Mudżahedin
Posty: 301
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: bigees »

http://www.games-workshop.de/picture.ph ... P3mb1b.jpg

sztandar jasno wskazuje, ze nowe de to wyznawcy Cthulhu :twisted:
"Nigdy nie oszukuję i nie kradnę. Nie noszę także cylindra do płaszcza i nie wcinam bananów idąc ulicą, bo dżentelmen nie robi żadnej z tych rzeczy. Zrobiłbym jedno tak samo niechętnie jak drugie – bo jedno i drugie jest sprawą harmonii i dobrego smaku".

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13986
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

Polecam topic Dlaczego Polacy to PG , albo syf bród itd w lidze o przekrętach - to jest według ciebie teoretyzowanie
tak teoretyzowanie... masz jakies inne doswiadczenia, ktorte chcialyby moje rozumowanie w tej kwestii obalic?
sztandar jasno wskazuje, ze nowe de to wyznawcy Cthulhu Twisted Evil
albo greyjoye z gry o tron ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Kokesz
Kretozord
Posty: 1749
Lokalizacja: kolebka cywilizacji

Post autor: Kokesz »

Czyli sugerujesz się tematem na forum, a nie własnymi doświadczeniami? Jeżeli nie grałeś w bliskiej przeszłości w Polsce to jak możesz mówić o jakimś ciśnieniu na turniejach. To, że ludzie wystawiają armię i grają po to by wygrać to jeszcze nic nie znaczy. Tak samo to, że od czasu do czasu znajdzie się ktoś, kto będzie próbował wałować innych. Ludzie są różni i zawsze znajdzie się czarna owca, nawet w US czy UK.

Co do zastrzelenia maga w pierwszej turze z łuków... Kto wystawi maga na strzał?

Awatar użytkownika
THE_END
Mudżahedin
Posty: 288
Lokalizacja: Z nienacka

Post autor: THE_END »

@ Shino - Wiesz mogę w wolnym czasie poszukać ile razy powtarzają się posty o ciśnieniu w PL - Ale prosisz mnie o obalenie twojej tezy - najpierw ją wyklarujmy żebym wiedział co mam obalać

Teza Shino według mnie brzmi : "W Polsce nie ma ciśnienia podczas grania w WFB a jeśli jest to nie jest większe niż w innych krajach"

Dobrze zrozumiałem :) ?

@ bigees - Albo chcą zarobić na dzieciach piratów z karaibów i robią bohatera ala Davy Johnes :D ( Lokhir )

@ Kokesz - to jest temat na dłuższą dyskusję i nie w tym dziale - nie sugeruje się samym tematem a tym co ludzie w nim napisali - jasne że w US wałki się zdarzają ale są baaardzo mocno piętnowane - u nas jeśli ktoś próbowałby coś przekręcić ( jakieś przestawianie łokciem ) to friendly nikt by już z nim nie zagrał - ever. Przekręcanie całej ligi - jakieś dopisywania , walka o to kto ma jechać a kto nie itd ... Kokesz - chętnie możemy o tym pogadać ale nie w tym topicu bo nie do tego służy :) -

Co do łuków to jakim cudem wywnioskowałeś że HLR to znaczy łucznik :) ?

Kto mnie oświeci co do tej mega wypas power magii ?

Awatar użytkownika
Anearion
Wałkarz
Posty: 56
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Anearion »

Kosa pisze:jeśli DE nie będą chcialy szarżować w nasze mega-uber-silne unity to się je do tego po prostu zmusi jakimiś plewami i śmieciami ;)
Pokaż mi te śmiecie i plewy w army liscie HE to będę dozgonnie wdzięczny :D .

Najbardziej w nowych DE bolą mnie 2+ unity Harpii. To jest przewaga DE: oni mają śmiecie (latające :lol2: ) a my nie.

ajpinus
Chuck Norris
Posty: 415

Post autor: ajpinus »

THE_END: nie gralem juz w Poslce od jakiegos czasu, ale mam na koncie dobre 8 lat grania w Polsce i nie przypominam sobie zeby ktos mnie walowal na turnieju lub zebym lapal jakies cisnienie na kogos. Sa ludzie i ludzie i tu i tam. rozne charaktery sie trafiaja. Polacy sa lepsu w WFB od Amerykanow i Anglikow ale nie tylko w WFB, prawie we wszystkim mamy lepszych specjalistow. Najwieksze cisnienie na ogol maja mlodzi gracze, rzadni sukcesu, starsi biora wszystko bardziej na miekko, szczegolnie jak dzien przed turniejem wypili 10 browcow i na turnieju zdychaja od kaca :)
pozdrawiam

Awatar użytkownika
Murmandamus
Niszczyciel Światów
Posty: 4837
Lokalizacja: Radom

Post autor: Murmandamus »

Najbardziej w nowych DE bolą mnie 2+ unity Harpii. To jest przewaga DE: oni mają śmiecie (latające ) a my nie.

jak śmiesz nazywać błogosławione istoty Khaina śmieciami?
:P

High rlfy mają swe orły. Ew Ellyrian lub tiranoc chariot lub silverhelmes.
zapraszam na Polskie Forum Kings of War

https://kow.fora.pl/

Awatar użytkownika
Voodoo
Masakrator
Posty: 2988
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa
Kontakt:

Post autor: Voodoo »

Tak ale to wszystko co wymieniłeś zajmuje slot special lub rare ale nie core, tak jak wspomniane juz wcześniej harpie.
Obrazek

Awatar użytkownika
Ritchie
Wodzirej
Posty: 710
Lokalizacja: Provinz Posen

Post autor: Ritchie »

Ja tam ogólnie wiele nie gram, jak już to głównie towarzysko, czasem na jakimś turnieju, ale z tym ciśnieniem to bym nie przesadzał Np. jakiś czas temu grałem z kumplami parową bitwę w jednym sklepie, a obok dwóch ziomów, którzy połowę czasu bitwy kłócili się, wydzierając się na siebie i podnosząc głos ;P Zwała była z tego niesamowita. No, ale jednak to tylko 2 osoby na 6 graczy w sklepie. A z dwóch lokali, które grałem w tym roku na 6 bitew tylko jeden ciśnieniowiec-wałkarz mi się napatoczył. Więc imo nie jest tak źle. . . nie ma co przesadzać i szat zdzierać.

I jakbyś nie wiedział w PL też gra się w ogródkach przy browcu. Sesja się kończy, pogoda jest i nowa edycja DE za pasem więc niedługo pewnie kilka bitewek na świeżym powietrzu się zagra.

A co do tych maruderów z shieldami to w s&s aby byś ścisłym rxbowy zdejmują 2,77 (czyli praktycznie 3) a archers 1,66 (powiedzmy, że 2). Czyli weź mi tu nie naginaj statystki do swoich potrzeb. O JEDNEGO WIĘCEJ.

Za to na bliskim dystansie. Rxbowy 4,16, a archers 2,2. O DWÓCH WIĘCEJ.

Na dalekim 1,66 marudera dla archers, a dla rxbowów 2,77. O JEDNEGO WIĘCEJ.

Rxbowy są lepsze w każdej konfiguracji poza tym, że mają jednak mniejszy zasięg maksymalny i bliski.

WIĘC NIE KŁAM.

a 20 łuczników zabija 1,38 załoganta maszyny z t3 i 6+ sava. . . RBT czy great cannona.

a 20 rxbowów 2,22. Więc o jednego więcej. Aczkolwiek tutaj może nie być zasięgu tudzież będzie trzeba dojść. Więc fakt - archery lepsze bo bez ruszania się mogą rbt przy odrobinie szczęścia rozkręcić w jedną turę. No i nie muszą się ruszać z górki, która pozwala im strzelać nad swoją piechotą. . .


Samotnego maga można ściągnąć dużo łatwiej DR lub bolcem, który ma większy zasięg i z reguły lepszą widoczność - jeśli ktoś będzie tak lekkomyślny aby go wystawić na widoku. ..
Ostatnio zmieniony 22 cze 2008, o 13:05 przez Ritchie, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
THE_END
Mudżahedin
Posty: 288
Lokalizacja: Z nienacka

Post autor: THE_END »

ajpinus pisze:THE_END: nie gralem juz w Poslce od jakiegos czasu, ale mam na koncie dobre 8 lat grania w Polsce i nie przypominam sobie zeby ktos mnie walowal na turnieju lub zebym lapal jakies cisnienie na kogos. Sa ludzie i ludzie i tu i tam. rozne charaktery sie trafiaja. Polacy sa lepsu w WFB od Amerykanow i Anglikow ale nie tylko w WFB, prawie we wszystkim mamy lepszych specjalistow. Najwieksze cisnienie na ogol maja mlodzi gracze, rzadni sukcesu, starsi biora wszystko bardziej na miekko, szczegolnie jak dzien przed turniejem wypili 10 browcow i na turnieju zdychaja od kaca :)
pozdrawiam
Ty nie łapiesz ciśnienia bo jesteś wyjątkowy w dobrym sensie tylko za skromny żeby to powiedzieć :wink:

To że jesteście lepsi od ludzi z UK i USA w wfb udowadniacie na każdym kroku - wygrywacie nasze GT a my gryziemy palce i nie umiemy wam dorównać - prawda. Zwłaszcza to jak rozwaliłeś tego kolesia w UK GT w finale pokazuje przewagę waszej myśli taktycznej nad całą resztą - i się z tym zgadzam i popieram - dlatego jestem na tym forum żeby się czegoś od was nauczyć i też tak wymiatać :)

I to że macie lepszych specjalistów prawie we wszystkim to też prawda - sprzątaczki wasze są wyśmienite - nieco mniej urodziwe od portorykanek ale za to tańsze ( prawie we wszystkim ;) ) a i bardziej pracowite. Do tego wasi wspaniali przywódcy - Bliźniacy ( ostał się jeden ) tak sprawnie rządzą krajem że paczki z pomocą płyną z PL do US a nie odwrotnie , to w końcu wy wysyłacie ludzi w kosmos i usuwacie dyktatorów gdzie się wam tylko na świecie podoba. W Piłkę nożną - która jest waszym oczkiem w głowie i w której też jesteście tacy świetni spotkaliśmy się 15 razy i zmiażdzyliście nas całe 7 ( 2 remisy i 6 razy to USA cudem udało się wygrać ) - naturalnie w Kosza nie udało wam się wygrać ani raz ale to przypadek :)

Dlatego zrzeknę się obywatelstwa USA i zostanę już tylko lub AŻ polakiem :D ( trochę mi trudno będzie bo u was kupa rasistów podobno ale na pewno mnie obronicie :D )

Jeszcze mnie nauczcie tego post Sobieskiego zacietrzewienia patriotyzmem ( w końcu Sobieski też 100% polak :D ) i już pakuje walizki i lece do ojczyzny :D

A tak serio z twoją wypowiedzią jest tyle rzeczy "źle" że nie mam ochoty ich wszystkich wypisywać

Murm - jak by ich nie nazywać będą robić za cannon fodder :D

Awatar użytkownika
Ritchie
Wodzirej
Posty: 710
Lokalizacja: Provinz Posen

Post autor: Ritchie »

Ajpinus i THE END:

a nie możecie po prostu opuścić tego subforum i porozmawiać sobie na pw albo gg ?
"weź ten miecz i odnieś go swemu panu, niech go uważa za znak zwycięstwa i niech przyśle cesarzowi, swemu przyjacielowi, by się dowiedział, że może wyśmiać zabitego nieprzyjaciela albo opłakiwać krewnego"

Widukind z Korwei, Kronika Saska

Awatar użytkownika
THE_END
Mudżahedin
Posty: 288
Lokalizacja: Z nienacka

Post autor: THE_END »

"A co do tych maruderów z shieldami to w s&s aby byś ścisłym rxbowy zdejmują 2,77 (czyli praktycznie 3) a archers 1,66 (powiedzmy, że 2). Czyli weź mi tu nie naginaj statystki do swoich potrzeb. O JEDNEGO WIĘCEJ."

Zapomniałeś zaokrąglić :) 2,78

Ale znowu zapomniałeś o ASF :) - Elfy wbiją bazowo 1,67 + Wypłacą 7 Ataków z ASF Czyli zabiją jeszcze 1,17 co daje razem 2,84 - więc są nieznacznie lepsi :) Pozatym tak jak piszę daje ci to szansę zabicia wszystkich wpadających nawet od tyłu - nie ważne czy harpie czy demonice z siren standard itd ... -

Zablokowany