Ghule wyszły całkiem nieźle, warto by tylko jeszcze raz pociągnąć brzegi podstawek. W GG przydałyby się jakieś washe na kościach, bo bieluteńkie kości nie pasują do samych figurek które wyglądają jakby właśnie wyszły z jakiegoś zabłoconego grobu.
Natomiast Hell Knight mnie rozczarował ; nic z tym imperialnym rycerzem nie zrobiłeś
Chociaż mu głowę zamień na taką jak mają GG.
Galeria Milo'a - [Początki WE]
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Galeria Milo'a
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..
Jak na początek nie jest źle, ale:
1. bądź bardziej dokładny i trzymaj się krawędzi,
2. rozwadniaj farbę,
3. najpierw maluj elementy 'pod spodem' (w tym wypadku np. nogi), a później to co jest na wierzchu (czyli np. buty, paseczki na nogach) - wtedy łatwiej będzie Ci uniknąć zapaćkania już pomalowanych elementów,
4. bardzo rozwodnionym jakimś odcieniem brązu możesz pomalować twarz, ręce i nogi (żeby farba dotarła w zagłębienia) a później poprawić najbardziej wystające elementy (czoło, policzki, nos, brodę, palce, kolana itp.) tą samą farbką, którą malowałeś skórę - wtedy skóra nie będzie tak płaska,
5. aby nadać figurkom głębi możesz zastosować black lining - tutaj masz link jak to zrobić: http://www.jenova.dk/Blacklining.htm, innymi słowy jest to czarna/bardzo ciemna linia pomiędzy poszczególnymi elementami modelu.
Mam nadzieję, że chociaż część z tych porad będzie pomocna . Powodzenia w dalszym malowaniu.
Pozdrawiam,
Kasia.
1. bądź bardziej dokładny i trzymaj się krawędzi,
2. rozwadniaj farbę,
3. najpierw maluj elementy 'pod spodem' (w tym wypadku np. nogi), a później to co jest na wierzchu (czyli np. buty, paseczki na nogach) - wtedy łatwiej będzie Ci uniknąć zapaćkania już pomalowanych elementów,
4. bardzo rozwodnionym jakimś odcieniem brązu możesz pomalować twarz, ręce i nogi (żeby farba dotarła w zagłębienia) a później poprawić najbardziej wystające elementy (czoło, policzki, nos, brodę, palce, kolana itp.) tą samą farbką, którą malowałeś skórę - wtedy skóra nie będzie tak płaska,
5. aby nadać figurkom głębi możesz zastosować black lining - tutaj masz link jak to zrobić: http://www.jenova.dk/Blacklining.htm, innymi słowy jest to czarna/bardzo ciemna linia pomiędzy poszczególnymi elementami modelu.
Mam nadzieję, że chociaż część z tych porad będzie pomocna . Powodzenia w dalszym malowaniu.
Pozdrawiam,
Kasia.
Całe szczęście, że to 2mpx, bo by chyba ekran popękał . Przepraszam, ale musiałem . No co innego powiedzieć, jak się po prostu nie postarałeś. W niektórych miejscach przebija czarny podkład, a to jest NIEDOPUSZCZALNE. Skóra wygląda płasko, jakiś wash by się chociaż przydał, a tak to wygląda jak sam elf flesh, przez co wygląda chorobliwie blado. Spróbuj zrobić skórę wychodząc od tallarn flesh/dwarf flesh, potem wash ogryn flesh, i rozjaśnij dwarf fleshem dodając z każdą następną warstwą elf flesha, aż do czystego elf flesha. Zauważ, że im głębiej, jak również bliżej innego elementu (np. tam gdzie zaczyna się cholewka buta) powinno być ciemniej.
Teraz kwestia zielonego: jak chcesz malować camo green wychodź od catachan green i rozjaśnij camo greenem na wypukłościach, a krawędzie rozjaśnij bleached bonem. Tym kolorem możesz również lekko porozjaśniać wybrzuszenia.
Catachan green można rozjaśniać bleached bonem i przyciemniać czarnym washem.
Ciemnozielony zaczyna się od orkhide shade, pozwala to wytworzyć nieprzebijającą warstwę farby za pierwszym lub drugim podejściem. Następnie można zastosować czarny wash, ale tylko tam, gdzie element łączy się z innymi. Potem nakładasz lekkie rozjaśnienia snot greenem na wypukłościach, dajesz thrakka green, potem znów snot i gotowe.
Kaptur wyszedł poprawnie, chociaż przydałby się mocny zielony wash (również w środku) i lekkie rozjaśnienia na krawędziach.
Mam nadzieję, że te porady okażą się użyteczne i pamiętaj, żeby ćwiczyć!
PS. Co ten elf ma na brodzie? (Takie zielone).
Teraz kwestia zielonego: jak chcesz malować camo green wychodź od catachan green i rozjaśnij camo greenem na wypukłościach, a krawędzie rozjaśnij bleached bonem. Tym kolorem możesz również lekko porozjaśniać wybrzuszenia.
Catachan green można rozjaśniać bleached bonem i przyciemniać czarnym washem.
Ciemnozielony zaczyna się od orkhide shade, pozwala to wytworzyć nieprzebijającą warstwę farby za pierwszym lub drugim podejściem. Następnie można zastosować czarny wash, ale tylko tam, gdzie element łączy się z innymi. Potem nakładasz lekkie rozjaśnienia snot greenem na wypukłościach, dajesz thrakka green, potem znów snot i gotowe.
Kaptur wyszedł poprawnie, chociaż przydałby się mocny zielony wash (również w środku) i lekkie rozjaśnienia na krawędziach.
Mam nadzieję, że te porady okażą się użyteczne i pamiętaj, żeby ćwiczyć!
PS. Co ten elf ma na brodzie? (Takie zielone).