Pod Cheroneą szarża Hetajrów Alexandra i Prodromoi macedońskich tylko wspomogła wybicie Świętego Zastępu. Był on juz otoczony przez Pezhetairoi i sarissy zupełnie by wystarczyły. Pod Cheroneą szarża Alexandra na Tebańczyków była ważnym momentem, ale to świetny manewr Hypaspistów przeciwko Ateńczykom zapewnił zwycięstwo w bitwie.Loremaster pisze: Ale to kawaleria rozstrzygala o losach bitew, bitwa pod Cheronea ktora podajesz sie wlasnie swietnym przykaldem , gdyz niestety mecedonska falanga nie ruszyla by Swietego Zastepu Teb , gdyz byli oni o pare klas lepsi od MEcdeodnczykow to szarza aleksandra rozstrzygnela o losach bitwy i pogromie Grekow.
Oczywiscie kawaleria dziala w ramach polaczenia roznuch formacji ale to kawaleria byla kluczowa.
Issos Granik to Alesksander szarzami swojej elitarnej kawalerii rozbijal wrogow i doprowdzal do zwyciestwa.
Upierasz sie, że kawaleria była u Alexandra kluczowa - a to właśnie zasada połaczonych formacji była kluczem do jego zwycięstw. Współdziałanie świetnie wyszkolonej falangi (jako redzenia armii) z różnymi formacjami kawalerii i lekkiej piechoty dawało tak niesamowite rezultaty.
Co do Graniku - pierwsza szarża Hetajrów na greckich najemników Memnona zakończyła się tym, czym powinna - swietnie wyszkolona falanga odrzuciła Hetajrów z cięzkimi stratami do rzeki. Dopiero podjęcie bitwy nastepnego dnia przez całą armię macedońską (czyli znana nam z historii bitwa pod Granikiem) zakończyła sie powodzeniem. Zwróć uwage, że zawsze osia oskrzydlających manewrów Aleksandra była falanga, która utrzymywała łącznośc z prawoskrzydłową kawalerią dzieki Hypaspistom (prawdopodobnie tez walczącym w falandze).