cały ten offtop zaczął się od szafowania nieistniejącą przeszłością więzienną Kaczyńskiego.Tullaris pisze:Więc nie ma co szafować więzienną przeszłością Michnika i Kuronia.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
cały ten offtop zaczął się od szafowania nieistniejącą przeszłością więzienną Kaczyńskiego.Tullaris pisze:Więc nie ma co szafować więzienną przeszłością Michnika i Kuronia.
Nie, ale jest twardzy, bardziej zdeterminowany, poprostu ma jaja.Bania pisze:Prezydent Gruzji ma wieksze mozliwosci niz szef NATO?
Gruzini tacy są generalnie.Tullaris pisze:Nie, ale jest twardzy, bardziej zdeterminowany, poprostu ma jaja.Bania pisze:Prezydent Gruzji ma wieksze mozliwosci niz szef NATO?
Laik pisze: Jakby się chciało to by się dało…
Tak.Laik pisze:Zacytowałeś podsumowanie tylko.
Według Ciebie wszyscy którzy dotarli na pogrzeb drogą lotniczą ryzykowali?
Czytałem o uszkodzeniach silników niżej latających samolotów wojskowych.Laik pisze: Czytałem wypowiedzi ekspertów lotniczych, meteorologów, ekspertów od skał którzy twierdzili że chmura utrzymuje się na wysokości 6 do 10 km – nawet dużymi samolotami można latać na niższym pułapie, śmigłowce latają znacznie niżej…
Bardzo szanuję tych którzy przylecieli lub przyjechali. Widocznie ocenili ryzyko właściwie.Laik pisze: Nie chodzi o obrażanie. Swoim pojawieniem się bądź nie przywódcy pokazali dla kogo kondolencje były szczere a dla kogo standardem tylko.
Chyba na szczęście.Grazbird pisze:Tullaris,
wystąpiło co najmniej kilkanaście firm. Pech chciał, że nie było pośród nich Gazpromu- który to, z podawanych informacji, nie posiada stosownej technologii do poszukiwania/eksploatacji owego gazu.
Nie bo po co im zależało by bardziej na przejęciu tych złuż i zablokowaniu eksploatacji, mają swój gaz który chca sprzedawać nasz jest im nie potrzebny. Według mnie, działania Gazpromu i Rosji będą nakierowane na to, aby nie dopuścić lub spowolnić rozpoczęcie wydobywania tego gazu. Jednak ja nie doszukiwał bym się w tym jakiegoś specjalnego nie lubienia Polski. Po prostu, to zwykły interes, bo nasz gaz to konkurencja dla ich gazu. A co do dostawani tej koncesji to jest tak, ale tylko na papierze, jak władza chce coś zablokować i nie dać to znajdzie ku temu powód.Grazbird pisze:Koncesja ma to do siebie, że jeśli o nią wystąpisz ( i spełniasz okreslone warunki) to ją dostaniesz- bez względu na to, czy jesteś z Rosji czy z Marsa. Widac Rosjanie o nią nie wystąpili.
Grazbird pisze:Na pogrzebie był ten kto miał być- Amerykanie nie pierwszy raz pokazali nam, gdzie nasze miejsce. /quote]Rosjanie też, pamiętacie 5 lat temu Kwaśnieskiwgo stojącego w drugim rzędzie 9 maja, właśnie tam umieścił go Putin. I nie wspomniano ani słowem o czwartej sile wojskowej po stronie koalicji antyhitlerowskiej. Zobaczymy gdzie w tym roku posadzą Komorowskiego.
Jedy Knight pisze:Jasne, jak się dosyć chce, to i we mgle się daje.Laik pisze:Jakby się chciało to by się dało…
Czasem daje, a czasem nie.
Nie chodzi o doswiadczenie w walce pustynnej ale o ogólne doswiadczenie polowe ktore znacznie rozni sie od tego podczas cwiczen na poligonach. Zbieramy je w planowaniu, transporcie, obsludze broni, nasi zolnierze maja stycznosc z prawdziwym przeciwnikiem, widza tragedie i dramat wojny. To hartuje zolnierzy i szkoli nasza przyszla kadre dowodzenia. Co to za generał który walczyl tylko z manekinami a celem jego atakow byl zdezelowany t34 i fiat126p.szrama pisze:Po cholerę nam doświadczenie w walce pustynnej, jak my piachu troche to mamy na Helu tylko? Prędzej w górzystym Afganistanie rozumiem, bo to od biedy idzie przyrównać do nas.
I zostać uziemionym na którymś z tych lotnisk? Przypominam, że Gruziński prezydent złamał zakaz startu w Rzymie.szrama pisze: Też jestem zdania, że Ci, którzy się zapowiedzieli i nie pokazali - udowodnili szczerość swoich kondolencji. Obama mógł lecieć przez Azory Gibraltar Neapol Budapeszt do Warszawy.
szrama pisze:I zaraz powinniśmy to wykorzystać dla nas i zawiązać strategiczną współpracę.
Porównaj sobie nasze wojsko z 2003 z tym 2010, co prawda do ideału nam jeszcze daleko, ale sporo się zmieniło i to właśnie dzięki misją w Iraku i Afganistanie, zmieniły się przyzwyczajenia żołnierzy i oficerów, zniesiono szereg absurdów, poprawiło się wyszkolenie i metody współpracy z naszymi sojusznikami. Wzrosła ocena możliwości naszego wojska w oczach sojuszników. Wyrazem tego jest udział amerykańskich żołnierzy w pogrzebie prezydenta i zapowiedź uczestnictwa w pogrzebie Gen. Gągora. A co do kwestii zysków z misji to już o tym pisałem i nie chce mi się powtarzać, w skórcie: Sami jesteśmy sobie winni.szrama pisze:Z Amerykanami możemy się układać na zasadzie - dacie nam coś, dostaniecie nasze poparcie, a nie jak dotychczas "my was poprzemy i umówmy się że nam coś dacie ok?" bo po fakcie nikt nas nie traktuje po fakcie. Taką odważną tezę postawię, że gdyby nie Polska, to może w Iraku babraliby się sami z Brytyjczykami i nikt by tam naszych nie słał. Po cholerę nam doświadczenie w walce pustynnej, jak my piachu troche to mamy na Helu tylko? Prędzej w górzystym Afganistanie rozumiem, bo to od biedy idzie przyrównać do nas.
Po tym jak rosjanie dwa lata temu rozwalili gruzińskie ropociągi to możemy o kontraktach rozmawiać. Ale to amerykanie muszą wyłożyć kasę na ich odbudowę i pociągnięcie ich przez Ukrainę do Polski. I tu jest kolejny powód do tego aby się amerykanów nie mieć w "głębokim poważaniu".szrama pisze:A propos Rosjan - może błędem jest dyskusja wg modelu "prosimy o coś za coś". Może winniśmy zagrozić kontaktami z Gruzją choćby?
Jak ma się 9 mln obywateli i olbrzymie zasoby rudy żelaza którą można sprzedawać to się można bawić w socjal demokeacje, jak by USA poszło tą drogą to po 10 latach poszło by z torbami. Poza tym ja nie chciał bym żyć w kraju gdzie państwo wpiernicza mi się w życie mojej rodziny. A zresztą Szwecji niedługo już nie będzie, zamiast niej będzie Islam Republic of Swede he he.szrama pisze:Swoją drogą prawda jest taka, że najlepiej żyje sięw Skandynawii a nie w USA. I to ich strata że poszli w liberalizm zamiast w socjaldemokrację
taaa, a potem to już koniec świata chyba tylko ?Tullaris pisze:
A wracając jeszcze do Obamy to zanosi się na to, że jego pierwsza kadencja będzie ostatnią (i dobrze bo nie lubię tego krypotkomunisty). A skoro prezydentem był już czarnoskóry to teraz czas na kobietę.
do 2012 sie wyrobia.Manfred pisze:taaa, a potem to już koniec świata chyba tylko ?Tullaris pisze:
A wracając jeszcze do Obamy to zanosi się na to, że jego pierwsza kadencja będzie ostatnią (i dobrze bo nie lubię tego krypotkomunisty). A skoro prezydentem był już czarnoskóry to teraz czas na kobietę.