
Ale nie doceniasz potencjału innych armii i kontr, bo jeszcze nie widziałeś, co ludzie wykminili.
Ja mam trzy armie: VC, DE i Krasie. Robiłem testowe rozpiski do każdej z nich - i każda ma (w standardzie - bez profilowania) coś, co sobie z gwardią jakośtam radzi. Nie myślałem o tym, co zrobi np. empire, Skaveny czy Lizaki, bo to nie moje podwórko. Skavenami bym pewnie gwardię karmił 60tkami slave'ów.
Widzę tylko, że VC vs VC to mirror, o zwycięstwie decyduje vanhals na flankę/układ przedmiotów na bohaterach. Jeśli mówimy o horda versus horda, to nawet 30 ghuli wbitych we flankę gwardii ją przetrzyma na wieki wieków, o ile zblokujesz combat reforma śmieciami.
DE mają 2 hydry i skotłowane oddziały. Dwarfy mają 2 płonące bolce, działo, klopę, kowadło i organki, więc z regenerująca gwardią idącą 2-4 cale na turę sobie poradzą. Więc nie pisz mi, jaki to wszechsuperowy uber unit - zgadzam się, mocny jest, ale skoro widzę na to kontry we wszystkich trzech moich armiach, to widać nie jest aż tak źle.
Aha, z Death magica w typowej fazie magii dostajesz po dwóch małych zonkach w bohaterów, a potem dopiero purple sun. Kminienie, co wpuścić, naprawdę nie jest tak łatwe, jak Ci się wydaje
