Border Princes

zgadzam się z poprzednikami
bardzo ładne malowanie i świetny cieniowanie
to musi byc na pewno lord, ponieważ od częstego patrzenia na oko Tzeentcha nieco się opalił.
Sorcerer wyszedł za to jedyny w swojej klasie.

Masz człowieku niesamowite figsy. Genialnie robisz błękity, a choseni mnie po prostu rozwalili. Przyłączam się też do ochów i achów poprzedników. Tak nawiasem to jestem ciekaw jak by wyglądali u Ciebie nurglowcy.

Shadar pisze:Masz człowieku niesamowite figsy. Genialnie robisz błękity, a choseni mnie po prostu rozwalili. Przyłączam się też do ochów i achów poprzedników. Tak nawiasem to jestem ciekaw jak by wyglądali u Ciebie nurglowcy.

Brzydko, czyli właściwie .

Dawno nie zaglądałem do twojej galerii, więc skomentuję wsio w jednym poście. Wybrańcy, belakor, marudy i bambus mag fajnie równo pomalowani a najbardziej podoba mi się unit wojaków, chyba przez zróżnicowanie uzbrojenia w oddziale Sam zastanawiałem się jak zrobić swój unit i też zrobię mixa (wyprzedziłeś mnie z korbaczami, sam mam już paru uzbrojonych, lecz nie pomalowanych). Według mnie taka różnorodność upiększa oddział i dodaje im klimatu

bardzo ladny niebieski Ci wyszedl

Mój Sorcerer też już jest gotowy. Jutro postaram się wrzucić fotki wszystkich moich figsów pomalowanych ostatnio Mojego też zrobiłem w niebieskim motywie przewodnim, tylko skórę mam jaśniejszą

Wrzucam małego maga - efekt popołudniowego malowania sprzed tygodnia - i zapraszam do komentowania:

bardzo porządny podoba mi się szczególnie czerwień i to jak wyciągnąłeś te zielone sakiewki

Jak dla mnie za ciemny... Wygląda jak wrzucony do pojemniczka z czarnym washem.

Akurat washowany to on był czerwonym washem ,czarnego washa nie ma na szacie w ogóle.Nie chciałem go zrobić na jasno, wolę ciemne, mroczne postacie, zabieg był jak najbardziej celowy. W rzeczywistości wygląda ociupinkę jasniej i zastanawiam się, czy go jeszcze lekko nie przyciemnić...

Strasznie świeci się ta szata , może to wina fotki choć obstawiam czerwonego wahsa.Z ciuchami wypadałoby jeszcze odrobinkę posiedzieć.Proponuję rozwodnionego chaos b. w miejsca najbardziej zacienione, tak z trzy razy prawie samą wodą.Ogólnie gitarka no może poza tym połyskiem .

Myślę, że lakier matowy załatwi sprawę świecenia się płaszcza - istotnie to wina baal reda. Na szczęście można go będzie spokojnie polakierować bez obawy o metaliki, których na magu prawie nie ma.

bardzo ładny, alefaktycznie strasznie się świeci...

Bardzo podoba mi się dobranie kolorów

smiejagreg pisze:Myślę, że lakier matowy załatwi sprawę świecenia się płaszcza - istotnie to wina baal reda.

ŚWIECENIE - TRZEBA STWIERDZIC - TO OD MOCY JEGO MAGII !!!

Fajna praco, choć faktycznie nieco zbyt ciemna, ale może byc to wina zdjęć.

Ostatnio jakoś tak się składa, że mam mało czasu i maluję pojedyncze figsy. Akurat znowu padło na małego maga - bardzo lubię tych magów. Wrzucam fotki i proszę o komentowanie:

ładne, ładne, ale dużo bardziej lubię Twoje krasnoludy

Obecnie przygotowuję mały regiment kraśków, ale na razie cicho sza . Stąd mam mało czasu na mój WoCh .

Ten fioletowy mag jest dużo lepszy od poprzedniego. Mniej washa i więcej layeringu, czyli krok w dobrą stronę .

Jak by ktoś nie wiedział to:

Layering jest sposobem rozmnażania roślin, w którym z część anteny łodygi wyrasta korzeń.