Border Princes

fajne tylko patyna zrobiona bez pomysłu, byle więcej i szybciej...

No niestety, nie nałożyłem jej na zbyt dużą ilość wody i przez to mi wyschła za szybko i już nie miałem jak tego ogarnąć więc niestety te dwa modele mają jej za dużo.

A oczywiście za duży ze mnie leń żeby poprawiać wszystko od zera więc zostają.

Ogólnie patyna nie powinna być w miejscach narażonych na obtarcia czyli na krawędziach a powinna w zagłębieniach. U ciebie niestety wygląda to tak jakbyś brał najgrubszy pędzel i ciapał w losowych miejscach. Taka drobnostka wiele by zmieniła a za dużo czasu by nie pochłonęła.

Wiem jak się ją powinno nakładać. Tylko mówię, że spieprzyłem bo dałem za mało wody na model i mieszanka nie spłynęła w zagłębienia tylko została na całej nałożonej powierzchni. Trochę sytuacje wyratował jak zwykle pigment, ale tak, wiem, że i tak jest za dużo tej patyny. Ale nie dałbym rady poprawić tego inaczej niż przemalowując cały model więc zostaje jak jest.

Ale ja o całej armi mówię
Jaki dawałeś pigment i gdzie ?

A. To ogółem taki był patent, żeby było tej patyny trochę inaczej zabiłaby to monotonia szarości. A tak te jasne akcenty fajnie kontrastują z tą szaroburą masą. No i pomijam fakt, że nawet takie ilości da się wytłumaczyć - mówimy tu w końcu o magicznych, przerośniętej wielkości szczurach wystawionych na promieniowanie nakoksanej magią materii, która mutuje wszystko z czym się styka. Można założyć, że i metal i drewno potraktowane tym badziewiem nieco łatwiej i w o wiele większych ilościach łapie patynę. No bo czemu nie?

Pigment kładę na cały model - mam jakiś jasnoszary, bodajże Sand firmy Talent, głównym celem jest zmatowienie powierzchni świecącej od washy, podciągnięcie na wszystkim krawędzi, zmatowienie metalików itd.

Nawet takie ilości mogłyby ujść jakbyś krawędzie przejechł metalikiem, moim zdaniem wyglądałoby to lepiej. Niemniej jednak chętnie zobaczyłbym grupowe zdjęcie tego

Może jakieś zrobię jak następnym razem będę miał rozłożony stół do grania, bo moje improwizowane studio malarskie chyba raczej tego nie ogarnie pojemnościowo...

No i kolejne dwa modele do moich szczurów - tym razem padło na dokończenie tego co się kurzy na półce czyli Weapon Teamów

Grupowa fotka z pomalowanym wcześniej Ratlingiem:


Warpfire Thrower:


Poisoned Wind Mortar:

zrób jakieś rodzinne zdjęcie z tego co już jest.

W twych pracach najbardziej podoba mi się twoja wizja spaczenia która według mnie jest .... Najlepsza

tu już dużo lepiej z patyną
przydałyby się tylko bardziej spaczeniowe kulki na mortarze a nie takie jednokolorowe (bez patyny nawet)

To po kolei...

@Kosa - zrobię im jakąś fotkę, pewnie w okolicach weekendu jak będziemy grali, z rozkładaniem stołu mam chwilę zabawy a bez odpowiedniego tła to będzie raczej średnio wyglądało...

@Szczwaniak - dzięki

@Kacpi - kulki chciałem robić takie same jak na Globkach a one mają dokładnie calutkie z miedzi więc sądzę, że tak zostanie.

to w takim razie u globadirów też zrobiłeś kulki bez sensu

Straszny żal, że tak widoczne są połączenia na lufie... mogłeś bardziej o to zadbać.
Ale figurki fajne...

Gdyby nie to, że staram się nie robić żadnych wyjątków od swojej głównej zasady dłubania przy figurkach a mianowicie jak coś dostanie podkład to pod względem modelarskim i konwertowania jest skończone i nie ma poprawek (podobnie jest z malowaniem tylko tam deadlinem jest lakier) to po zrobieniu fotek na sporej części z nich musiałbym poprawiać dostrzeżone niedoróbki. No i wiadomo, to kosztowałoby dodatkowe nakłady czasu... No i po prostu nie lubię wracać do czegoś co uważam za zrobione.

Ale owszem, zgodzę się, lepiej by wyglądały jakby były dopieszczone. Nawet jeśli to speedpaintowana masówka.

gdyby to było na ciele to byłby "żal" a jak jest na konstrukcji to może być (skaveny raczej by się nie przejmowały takim drobiazgiem )

No i kolejna porcja nowości, tym razem same konwersje i scratch builty.

Stwierdziłem, że skoro tak mocno personalizuję swoją armię warto byłoby zrobić to samo z akcesoriami do grania. Wynikiem takiego myślenia są szczurze templaty:


Po zmianach w rozpie i podliczeniu modeli doszedłem do wniosku, że będę potrzebował więcej Slavów. Ale niespecjalnie miałem fundusze na kupno kolejnych modeli więc rozwiązałem to filerami... Powstały 3 z nich podbijając liczbę Slavów do 120, każdy nieco inny.




No i udało mi się dorwać jeszcze jednego Packmastera i tym samym podmienić jednego zrobionego z Clanrata Enginerów tak, by pasował do reszty swoich kolegów:


I wspólna fotka z pozostałymi dwoma:

Teraz zdradze Ci sekret - zeby uzywac templatki musi być ona przezroczysta

Niekoniecznie.

Wiesz ile jest modeli w oddziale, wiesz ile widzisz w całości. Odejmujesz jedną liczbę od drugiej i masz ilość trafionych. Nota bene nowe templaty GW do WFB też nie są przeźroczyste.