Nowa Edycja
Moderator: Shino
-
- Masakrator
- Posty: 2297
Re: Nowa Edycja
Piękne macie te nowe figsy. Zazdroszczę wam
Zwłaszcza sfinksów.
Zwłaszcza sfinksów.
Przyglądnąłem się tej magii, ma pewien potencjał. Obniżenie tafa z vortexem jest ładnym kombem, co prawda nie wyjmującycm bohaterów ani ciezkich potworów, ale piechotę będzie rzezać na 2+. Na herosów znajdzie się KB. Zaczynam w tej sytuacji być bardzo ciekaw szczegółów zasad tego stwora który ma dawac plusy do casta.. No i czy bedzie jakis dodatkowy silnik generowania kosci? Bo nadal za duzo zalezy od tego rzutu.
W kazdym razie licz z laska +1 to cast, w zasiegu powyzszej maszkary moze miec jakas rację bytu. Przy odrobinie szcześcia możemy byc w stanie przepchac te dwa czary na turę (statystyczny CV z dwoch kosci w powyzszym przypadku to 14, bardzo duzo) Na kazde nasze dwie kosci zzeramy mniej wiecej trzy wrogie, dispel scroll bedzie jeden..
Więc (teoretycznie) faza magii wygladałaby jakos tak:
Sygnaturka w gwardię (czy jakis tam oddział aktualnie w cc), CV 8+ wiec zachowawczo dwie kosci, spodziewana wartosc 15 (7 + 4 lev + staff+ d3+1 od maszkary)
Podwojenie atakow w gwardie (lub multiple shot w szkiele), CV 9+ dwie kosci, spodziewana wartosc 15
obnizenie tafa na gamebreakera przeciwnika CV 11+ trzy kosci, spodziewana watosc 18
To przy użyciu statystycznych 7 kosci, jak sie kulnie co wiecej to mozna by kombinowac cos z vortexem.
Na papierze nie wyglada to źle, problem jest ten sam co przy ewentuach kombatowych rozpiskach: mam wrażenie, ze TK będa polegaly na jednym - dwóćh ciężkich monsterach, po ich odstrzeleniu nasza sila diametralnie spadnie.
Pozdrawiam
W kazdym razie licz z laska +1 to cast, w zasiegu powyzszej maszkary moze miec jakas rację bytu. Przy odrobinie szcześcia możemy byc w stanie przepchac te dwa czary na turę (statystyczny CV z dwoch kosci w powyzszym przypadku to 14, bardzo duzo) Na kazde nasze dwie kosci zzeramy mniej wiecej trzy wrogie, dispel scroll bedzie jeden..
Więc (teoretycznie) faza magii wygladałaby jakos tak:
Sygnaturka w gwardię (czy jakis tam oddział aktualnie w cc), CV 8+ wiec zachowawczo dwie kosci, spodziewana wartosc 15 (7 + 4 lev + staff+ d3+1 od maszkary)
Podwojenie atakow w gwardie (lub multiple shot w szkiele), CV 9+ dwie kosci, spodziewana wartosc 15
obnizenie tafa na gamebreakera przeciwnika CV 11+ trzy kosci, spodziewana watosc 18
To przy użyciu statystycznych 7 kosci, jak sie kulnie co wiecej to mozna by kombinowac cos z vortexem.
Na papierze nie wyglada to źle, problem jest ten sam co przy ewentuach kombatowych rozpiskach: mam wrażenie, ze TK będa polegaly na jednym - dwóćh ciężkich monsterach, po ich odstrzeleniu nasza sila diametralnie spadnie.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2011, o 20:45 przez Fluffy, łącznie zmieniany 1 raz.
Mam wrażenie, że spora część postów nie wnosi nic nowego do dyskusji...
Po cholerę teraz narzekać? Poczekajmy na booka to się wtedy na niego "obficie zrealizujemy".
Ale z drugiej strony rozumiem też, że szkoda popychaczek, szarży czy choćby inkantacji - sam gram TK od wielu lat (od 2005 roku dokładnie mówiąc) i na razie nie wyobrażam sobie, że tego już nie będzie
Ale popatrzcie na rydwany (które IMO są idealnym przykładem)
Jak się pojawiły pierwsze ploty - było "O kur... ale PLEWY i jakie DROGIE... Ssą maksa!"
Jak się pojawiły statsy - już nie jest tak źle (oddział za 165pkt. wypłata 3d6 impaktów z S4, 12A z WS3 i S4 oraz 6A z S3)
A nie znamy jeszcze zapisów 2 zasad specjalnych które są do nich przypisane!
Jak się to porówna z oddziałem za 120pkt. (3d3 impacty z S4, 3A z WS3 i S4, 3A z WS3 i S3 oraz 6A z S3) - to nie pierdzielcie mi Panowie, że to nie jest warte tych 45pkt. więcej!
Idę o zakład, że gdyby była w starym booku opcja upgrade'u w tej cenie - to brałby je KAŻDY!
Jak się do tego dołoży w 100% potwierdzone spelle - np. ten, który daje +1A (co na rydwany działa tak, że podwaja ilości ataków KAŻDEGO typu - poza impami oczywiście... - i jest to wyraźnie w opisie podkreślone) to nie pitolcie mi, że oddział za 165pkt. (ew. straty) który może wypłacić 3d6impów S4, 24A z S4 i 12A z S3 - nie jest warty swojej ceny!
Moim zdaniem rydwany będą znacznie bardziej użyteczne w nowym booku niż kiedykolwiek wcześniej!
Moja pierwsza kmina: 2-3 takie jednostki i zasięgowy spell dodający ataki w grubym rzucie (poszukiwanie 2x6).
Oczywiście, nie rozjadę tym wszystkiego - ale swoją wymowę to będzie mieć bez 2 zdań!
A co będzie jeśli dodamy do tego jeszcze Kinga i jego WS6? 32A z WS6 i S4??
Jak będą działać "Supporting atack" w rydwanach (IMO tak jak w mons. infantry)? Być może uda się z oddziału za 330pkt. wykręcić 3d6 impów z S5 ,48A z S4 i 24A z S3)
I niech mi któryś napisze że to obsysa!
Więc wyhamujmy nerwy i z totalną krytyką poczekajmy do końca.
I niech każdy kmini co z tego co dają można wycisnąć - będzie większy pożytek...
pozdro!
Po cholerę teraz narzekać? Poczekajmy na booka to się wtedy na niego "obficie zrealizujemy".
Ale z drugiej strony rozumiem też, że szkoda popychaczek, szarży czy choćby inkantacji - sam gram TK od wielu lat (od 2005 roku dokładnie mówiąc) i na razie nie wyobrażam sobie, że tego już nie będzie
Ale popatrzcie na rydwany (które IMO są idealnym przykładem)
Jak się pojawiły pierwsze ploty - było "O kur... ale PLEWY i jakie DROGIE... Ssą maksa!"
Jak się pojawiły statsy - już nie jest tak źle (oddział za 165pkt. wypłata 3d6 impaktów z S4, 12A z WS3 i S4 oraz 6A z S3)
A nie znamy jeszcze zapisów 2 zasad specjalnych które są do nich przypisane!
Jak się to porówna z oddziałem za 120pkt. (3d3 impacty z S4, 3A z WS3 i S4, 3A z WS3 i S3 oraz 6A z S3) - to nie pierdzielcie mi Panowie, że to nie jest warte tych 45pkt. więcej!
Idę o zakład, że gdyby była w starym booku opcja upgrade'u w tej cenie - to brałby je KAŻDY!
Jak się do tego dołoży w 100% potwierdzone spelle - np. ten, który daje +1A (co na rydwany działa tak, że podwaja ilości ataków KAŻDEGO typu - poza impami oczywiście... - i jest to wyraźnie w opisie podkreślone) to nie pitolcie mi, że oddział za 165pkt. (ew. straty) który może wypłacić 3d6impów S4, 24A z S4 i 12A z S3 - nie jest warty swojej ceny!
Moim zdaniem rydwany będą znacznie bardziej użyteczne w nowym booku niż kiedykolwiek wcześniej!
Moja pierwsza kmina: 2-3 takie jednostki i zasięgowy spell dodający ataki w grubym rzucie (poszukiwanie 2x6).
Oczywiście, nie rozjadę tym wszystkiego - ale swoją wymowę to będzie mieć bez 2 zdań!
A co będzie jeśli dodamy do tego jeszcze Kinga i jego WS6? 32A z WS6 i S4??
Jak będą działać "Supporting atack" w rydwanach (IMO tak jak w mons. infantry)? Być może uda się z oddziału za 330pkt. wykręcić 3d6 impów z S5 ,48A z S4 i 24A z S3)
I niech mi któryś napisze że to obsysa!
Więc wyhamujmy nerwy i z totalną krytyką poczekajmy do końca.
I niech każdy kmini co z tego co dają można wycisnąć - będzie większy pożytek...
pozdro!
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2011, o 21:41 przez Bastor, łącznie zmieniany 1 raz.
rydwany nie dają suppotujących ataków, główny book
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii
każdy może prychnąć "bycze gówno", o wiele lepiej jest wyjaśnić problem w zaistniałej sytutacji. O&G też mają rydwany(wilcze) które działają w jednostkach(1-3). Zasada legion pewnie będzie oznaczać że będzie ich dużo (uwaga cytat do podpisu)
"Księga Armii Nocnych Goblinów"( 09.11.2011
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii
http://www.docstoc.com/docs/94525591/No ... 99ga-Armii
Fluffy pisze:
Grałem TK z sukcesami kiedy Ty na papu mówiłeś kupa. Sorry, znam tą armię na wylot.
Pozdro
Jesteś zajebisty - naprawde.
Lubie jak ludzie oceniają czyjś wiek nie znając go osobiście - to jest piękne.
Biorąc Twój tok myślenia to albo Ty jesteś starszy o 24 latka ode mnie, albo taki głupi że grałeś TK na długo znim GW je wydało.
Nie znam Cie i nie będę wypisywał takich głupot jakie Ty piszesz - ponizasz sie w ten sposób.
I nie chwal sie tu znajomością TK, bo od znajomości armi do samego ogrania jest długa droga na której ty zboczyłeś na droge przesuwania pamperków.
Posłuchaj - owszem zabierają nam coś bez czego armia 6ed. nie miała szans przetrwać w poprzednich edycjach, ale powtórze jeszcze raz:Domino pisze: Tak jak byłem w stanie poprzeć Cię za poprzednie posty, to tutaj nie wierzę, że napisała to osoba jako taka ograna w battla. Rozumiem, że chcesz pokazać, że zagrasz czymkolwiek co Ci dadzą, ale mówienie na jedyne rzeczy, które cokolwiek pozwalały wycisnąć z tej armii, że są mega przegięciami to gruba przesada. Zagraj proszę bitwę TK teraz bez popychaczek i kopaczek i ugraj 5 pkt, to będę srogo zdziwiony. Pierdolisz po prostu, panie, strasznie, odruch narzekania na cięcie tego, co się najbardziej w armii lubi jest chyba naturalny?
TK wchodzi w 8ed. i teraz coś co było użyteczne poprzednio będzie albo zbyt mocne na obecną odycje (o czym świadczą możliwośći tej armii pomimo starego booka), albo nie użyteczne przy nowych opcjch jakie wprowadzi nowy book.
Dla przykładu:
Po cholere Ci dodatkowe strzelanie rzucane 3 krotnie (strata 3 inkantacji) na 3x oddziały łuków, skoro masz jeden czar dający Ci multipla (2) na wszystkie oddziały w 12". Na to samo wychodzi, ale jednak chyba lepiej bo tracisz 3-4 kostki i czar moze wejsc z powodzeniem, a nie 3 liche z czego 1 bedzie zdispelowana.
Mówisz mi bym zagrał bez popychaczek i bez kopaczek:
Myśle że w dobie 8ed. było by to też grywalne ze względu iż z którą armią byś nie zagrał to masz mega kloce i albo scorpion (albo na hicie, albo na zescaterowaniu) w padnie w odział (szczescie jest jak wpadnie w wolną przestrzeń), albo chcesz popchnąć oddział do walki w której z góry jst przegrany bo przecież co te marne statsy mogą zrobić w CC z innymi armiami.
Nie chce sie z wami przekomarzać, bo wole wam naświetlić troszkę inny pogląd niż ten wasz czysto pesymistyczny.
Prawdopodbnie za 1.5tyg. będę miał już booka w ręku do przejżenia więc wtedy sie okaże co tak naprade zrobili z naszą armią.
Moim zdaniem przystosowali ją pod 8ed. waszym zjebali na maxa.
Z RACJĄ JAK Z DUPĄ - KAŻDY MA SWOJĄ
nie wiem czy czytamy te same czary, ale ta magia urywa dupsko!
obniżenie T o D3 + salwa z 80 strzal z łuczników i jeszcze kilkunastu z rydwanów nie może być złą opcja prawda?
Vortex mi się podoba. po analnym gwałcie z Death miła odmiana na normalny a silny czar
obniżenie T o D3 + salwa z 80 strzal z łuczników i jeszcze kilkunastu z rydwanów nie może być złą opcja prawda?
Vortex mi się podoba. po analnym gwałcie z Death miła odmiana na normalny a silny czar
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
Ja rozumiem o co Ci chodzi, tylko zrozum, tu chodzi o sam styl grania TK. Powtórzę po raz n-ty, że nie rozchodzi mi się o moc armii, tylko o utratę pewnej niepowtarzalności i unikalnego stylu gry.
Fluffy, też myślałem nad tym i jednak wychodzi, że siła TK raczej nie będzie leżała w tych monsterach tylko właśnie w ilości, klockach (kb, +1 atak najlepiej sprawdzą się na oddziale). Moja wizja jest zupełnie inna, jeśli rozproszy się punkty tworząc parę oddziałów dających w miarę radę, to można grać dalej nawet po utracie jednego z nich (więc mamy powiedzmy gwardię, sfinksa, ja będę brał Ushabti, do tego 2x3 rydwany). Są to takie unity może nie niszczące, ale fajnie wspomagające, a jeśli się skoncentrują na jednym oddziale to powinny przepchnąć. Rzesza szkieli doda CRa, jakieś skorpiony czy stalkerzy wkurzają na tyłach, myślę, że nawet przeciwnik będzie musiał się zastanowić, na czym skoncentrować się najpierw. Tylko kurcze, ta zależność od magii... Będę musiał się nauczyć rzucać normalne czary i rozsądnie wydawać kości mocy, ratunku!
Aha, co do samych wózków- jeśli obecne nie będą miały light cavalery, a pewnie nie będą miały, to serio wolałem stare . Już 3 zabierają dużo miejsca, darmowe reformy dawały duży komfort, ot śmigało sobie takie za 120 pkt coś, co można było dać sobie zabić, a potrafiło wyczyścić jakąś plewę. Ciężkie rydwany to już inna bajka, strata tego już boli, manewrować ciężko, a i łatwo stracić jak zostaną zaszarżowane...
Fluffy, też myślałem nad tym i jednak wychodzi, że siła TK raczej nie będzie leżała w tych monsterach tylko właśnie w ilości, klockach (kb, +1 atak najlepiej sprawdzą się na oddziale). Moja wizja jest zupełnie inna, jeśli rozproszy się punkty tworząc parę oddziałów dających w miarę radę, to można grać dalej nawet po utracie jednego z nich (więc mamy powiedzmy gwardię, sfinksa, ja będę brał Ushabti, do tego 2x3 rydwany). Są to takie unity może nie niszczące, ale fajnie wspomagające, a jeśli się skoncentrują na jednym oddziale to powinny przepchnąć. Rzesza szkieli doda CRa, jakieś skorpiony czy stalkerzy wkurzają na tyłach, myślę, że nawet przeciwnik będzie musiał się zastanowić, na czym skoncentrować się najpierw. Tylko kurcze, ta zależność od magii... Będę musiał się nauczyć rzucać normalne czary i rozsądnie wydawać kości mocy, ratunku!
Aha, co do samych wózków- jeśli obecne nie będą miały light cavalery, a pewnie nie będą miały, to serio wolałem stare . Już 3 zabierają dużo miejsca, darmowe reformy dawały duży komfort, ot śmigało sobie takie za 120 pkt coś, co można było dać sobie zabić, a potrafiło wyczyścić jakąś plewę. Ciężkie rydwany to już inna bajka, strata tego już boli, manewrować ciężko, a i łatwo stracić jak zostaną zaszarżowane...
Z tym obnizaniem o d3 kpisz sobie chyba.. CV 22 -.- A teraz porownaj sobie 13 skavenska, 6 z life,metalu czy shadow. CV jakze podobny a moc o wiele wieksza. I od 6 z nowej magii liczy wole skorcha skavenskiego z jego przewidywalnoscia i o wiele mniejszym CV. Ta armia jak narazie wyglada ni na ofens bo nie ma marszu, ni na defens bo nie ma ostrzalu. Takie niewiadomo co im wyszlo. Widac kompletny brak invecji w GW. Armia nie testowana, zrobiona na kolanie. Zycze temu panu takiego samego losu jak tworcy kodeksu do chaos space marinow. Niech on juz innych armii bookow nie pisze bo wyraznie go to przerasta.Dmtrij pisze:nie wiem czy czytamy te same czary, ale ta magia urywa dupsko!
obniżenie T o D3 + salwa z 80 strzal z łuczników i jeszcze kilkunastu z rydwanów nie może być złą opcja prawda?
Vortex mi się podoba. po analnym gwałcie z Death miła odmiana na normalny a silny czar
podpis nieregulaminowy - administracja
Domino pisze:Ja rozumiem o co Ci chodzi, tylko zrozum, tu chodzi o sam styl grania TK. Powtórzę po raz n-ty, że nie rozchodzi mi się o moc armii, tylko o utratę pewnej niepowtarzalności i unikalnego stylu gry.
Ja tam strat nie widze - wykopki masz dalej tylko troszke inna zasada będzie (możliwe że jednak lepsza)
Że popychaczek nie ma - no owszem to boli i będzie trzeba sie przestawić, ale tak na dobrą sprawe co sie popychało:
Klocek Gwardii w kresce i rydwany by stłuc jakiś słaby oddział który mógł troszke poprzeszkadzać nam w osiągnieciu celu.
Cześciej kożystałeś z extra shootingu którego teraz będzie brakowało bardziej na klopach niż tych popychaczek na oddziały.
Tu muszę poprzeć Fluffiego jeśli chodzi o jego znajomość i ogranie tą armia, bo dawno dawno temu mocno pociskał TK już od 6 ed.Smiechu pisze:Fluffy pisze:
Grałem TK z sukcesami kiedy Ty na papu mówiłeś kupa. Sorry, znam tą armię na wylot.
Pozdro
Jesteś zajebisty - naprawde.
Lubie jak ludzie oceniają czyjś wiek nie znając go osobiście - to jest piękne.
Biorąc Twój tok myślenia to albo Ty jesteś starszy o 24 latka ode mnie, albo taki głupi że grałeś TK na długo znim GW je wydało.
Nie znam Cie i nie będę wypisywał takich głupot jakie Ty piszesz - ponizasz sie w ten sposób.
I nie chwal sie tu znajomością TK, bo od znajomości armi do samego ogrania jest długa droga na której ty zboczyłeś na droge przesuwania pamperków.
Natomiast też nie popieram jego zdania.Wcale aż tak tragicznie to nie wygląda. Śmiechu ma racje jest sporo fajnych zasad i rzeczy w tej armii które można naprawdę z głową wykorzystać.A to i tak nie wszystko bo narazie mało i tak wiemy.
Rydwany goblińskie sa 1 - 3 wiec zabardzow rankach ich nie wystawisz. Co najwyżej w linii.eliah91 pisze:Nie widzę przeszkód.Bastor pisze:Ale czy mogą je ustawiać w rankach?
Pytam - bo nie wiem...
No zdecydowanie większe znaczenie miała dla mnie popychaczka niż extra strzał na klopę. Możliwość szarży w fazie magii w jakimś stopniu ustawia grę, strzał z klopy to dodatkowa opcja, możliwość, że coś spadnie. Aczkolwiek teraz faktycznie to boli, armia stała się zdecydowanie bardziej ofensywna (defensywna z jakiej paki, bo łuki czy co ?), ale chyba tą jedna klopkę będę brał. Teraz przynajmniej nie będzie trzeba się kotłować przy tej cennej górce, gdzie są maszyny i trzymać zasięgu liczów do tychże, można iść do przodu i zostawić klopę z tyłu.
Ale ja nie powiedziałem że nie gra ileś tam czasu tylko wyśmiałem go z tego że ocenia ludzi po pozorach.Undead pisze:
Tu muszę poprzeć Fluffiego jeśli chodzi o jego znajomość i ogranie tą armia, bo dawno dawno temu mocno pociskał TK już od 6 ed.
Mam gdzieś ile czasu on gra i jak gra - męczy mnie tylko jego tragizm z powodu musu przestawienia sie na inny styl gry daną armią.
Domino pisze:Teraz przynajmniej nie będzie trzeba się kotłować przy tej cennej górce, gdzie są maszyny i trzymać zasięgu liczów do tychże, można iść do przodu i zostawić klopę z tyłu.
No widzisz - tak ciężko było pomyśleć nadnową taktyką