W sumie tylko smok w HE z blcami bola. Lance 9 z palantuniem nie specjalnie miewaja problemy z nawet z ASF. A ze SM licz na lepsze sejvy, jednak ich liczba atakow lekko przeraza.
Jankiel dobrze mówi bretka ma sie najepiej z kawaleri bo nie dostanie tyle ataków natomiast nam dostanie sie wiecej poza tym SM lekko spadaja od łuczników (chyba każda bretka ma tą 10 w Skirmishu) poza tym sa plewni i łatwo sie łamią natomiast problem macie większy z DP z BB od boku (od przodu tez) no i WL wiem bo moj kuzyn gra bretką to wiem co mnie i jego boli natomiast 15 pegazów to opcja pżerażająca dla mnie
A ja widzialem n NB jak SD odbil sie i zostal pogoniony przez imperialna jazde (5) po tym jak w chalengu championa nie zabil, wiec..... nie ma co rozpaczac...hehe
CzarY każdą kawę hajową bierz na klatę byle jakim odziałem 9 rycerstwa
SM i WL najłatwiej sie rozwala pegazami od boku, chociarz klocek kawy od przodu przewaznie wystarcza, zakladajac statystyczne rzuty
w HE dla Bretonni naprawdę niebezpieczne są tylko bolce. prawda że drwale i swordmasterzy z ASF wyglądają groźnie, ale tylko na papierze... są drodzy i w stosunkowo mało mobilni (z naszego punktu widzenia). łatwo się ich flankuje. w walce z rycerzami aż tak dobrze sobie nie radzą, chociaż trzeba będzie się opierać na savach - dobry pancerz to podstawa . no i wreszcie mają sami T 3 i mały save - 2 x 10 łuczników za 120 punktów łącznie potrafi narobić zamieszania w ich szeregach. lanca 9 ralmów z gołym Paladynem powinna się przez nich przebić bez większykszego trudu. bez strat się nie obejdzie, ale nie powinno zginac więcej niż 2 rycerzy. tylko te bolce...
Jako gracz HE chciałbym zauważyć, że jeżeli zaczynamy mamy 3 tury na wystrzelanie/magowanie z BoH'a z metala a potem kolej na 2*12 WL + 12 SM i może jakaś 20 Spearów z WB więc nie przesadzać z tym wybijaniem biednych elfków...
A statystycznie:
Od 3 salw 3 Bolcy ginie 8 Realmów
I jeśli Boh zadziała na kuźnie to możemy zbić na luzie 10 rycerzyków xD
No ale i tak z bretonia jest honorowa wyrównana walka
i dlatego HE to fajną armia do powalczenia z nią. szkoda, że na turniejach się nie pokazuje. ale wracajac do tematu, to zauważcie tylko, że Bretonnia jest wstanie wystawić o wiele więcej jednostek niż HE, bez poświęcania ich zdolności do walki. i tu niestety sprawy mają się gorzej dla HE, Bretończycy beda mieli więcej okazji do ataku z flanki jak i możliwości wdarcia się na tyły HE (i zdjęcia bolców - wszystkich rycerzy nie wystrzelają przecież w dwie tury)