Zombi Smoczuś :) konwersja

Jak "to" się robi? Tutaj uzyskasz odpowiedź.

Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
SMOK
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 151
Lokalizacja: Smocza Krypta

Zombi Smoczuś :) konwersja

Post autor: SMOK »

Czołem

Jakiś czas temu, dostałem zlecenie na konwersje Zombi Dragona. Jako, iż z powodu trudności nie było chętnych do podjęcia tego wyzwania, ja podjąłem rękawice. Pomyślałem, że będzie to dość prosta robota, jednako nie doceniłem naszego "kochanego" producenta plastiku
A niech tam, co się przy robocie nakląłem to moje.

Ot podstawą wyjściową były dwa modele smoków produkcji GW, stary model Zombi Dragona do Wampirów i nowy smoczoplastik, wynalazek 10x opcji do klejenia koszmarek, do Wysokich Elfów. Połączenie iście karkołomne. Zombiacki smoczek był w pozycji stojącopogibanej, zaś elficki w majestatolocie.
Trzeba było fajnego pomysłu coby roboty nie popsuć.
Jako doświadczony Nekromanta, wpadłem na pomysła by oprzeć się na jak największej ilości metalowych elementów, z plastyczaną stylistyką lotu.

Zabrałem się zatem do dłubaninki.
W pierwszej kolejności w ruch poszedł dremel i ze skrzydełek został tylko szkielecik, potem struganko Vitronexem i skrzydełka w 1 fazie skończone.
Następnie skleiłem korpus, łapy i elementy dodatkowe, bez głowy, przednich łap i ogona. Najpierw usunąłem ozdoby z płyt metalowych smoczej zbroi. Postarałem się zwymiarować (dopasować) korpus do metalowych elementów, co proste nie było. Różnica wymiarów metal/plastik kolosalna. Jakoś się udało.
Na pierwszy ogień pod dremel poszły tylne łapy. W wykonane otwory wpasowałem prawie niezmienione tylne łapy metalowego zombiaka (ciut podgięta lewa noga). Dalej dopiłowałem korpus by dopasować przednie łapy metalowe (koszmar)
Potem przyszedł czas na korpus i połączenie elementów totalnie nie pasujących. Usunąłem z metalowego korpusu zbędne części, spory kawałek pleców z mocowaniem na skrzydła i całe podbrzusze. Przeciąłem plastikowy korpus w dwóch miejscach zostawiając kawałek ramion i mocowanie skrzydeł, oraz miednice z kawałkiem ogona. Spasowałem to z metalowym korpusem (zgroza) bez skalpela się nie obyło, sporo dłubaniny. Efektem była wielka jam brzuszna (normalnie rodząca smoczyca ;) postanowiłem to pod koniec wykorzystać), i jako takie spasowanie z górną częścią.
Z szyją i ogonem większych problemów nie było. Ciąłem plastikowy korpus do momentu jako takiego spasowania z rozmiarem elementów metalowych, potem łączenie na sztyfty metalowe i wypełnienie. Dodatkowo przedłużyłem smoczkowi język i dałem plasticzane rogi.
Ubytki i łączenia wypełniałem po części Poxipolem (głębiej) by dodatkowo wzmocnić model, reszta uzupełnień to zielonka GW.
Jako, że miałem cały czas wizję rodzącej smoczycy (a raczej spuchniętego rozkładającego się brzuszyska) to pobawiłem się GS i wpasowałem jej w brzuchala dziecię (no dobra gościa z innej rasy :) - szkielet małego smoczka byłby przegięciem).
Na sam koniec zostawiłem najbardziej upierdliwą robotę ;) błonę skrzydeł. Mozolnie kleiłem kalkę do szkieletu skrzydeł by złapała w kilku miejscach. Po wyschnięciu, dodatkowe klejenie wikolem na łączeniach. Na sam koniec wypalanie rozgrzaną szpilką.

Podstawka została przystosowana od rydwanu. Elementy skały były w komplecie z elfickim smoczkiem, jednak ściąłem je na płask by ładnie skleić z metalowa stopą. Dodatkowo zaszpachlowałem elfickie znaki na kamieniach i potraktowałem pilnikiem by zmienić ich wygląd.
Zapomnial bym - skrzydła nie są wklejone na stałe, by ułatwić malowanie i transport.

I tyle! Zombi Dragon zrobiony ;) poszedł do malowania. Pewnie będzie na nim siedział jakiś Wampir.

Ciekaw jestem czy wam się spodoba ta niemartwa bestyja.

Oba smocze modele - fotki producenta GW:
Obrazek

Obrazek



Oto elementy smoczków przed rozpoczeciem prac:
Obrazek
Obrazek


Faza pierwsza przed klejeniem i uzupełnianiem:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Po zakończeniu prac:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Porodówka ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Reszta fotek tu :
http://DARKFARCJA.fotosik.pl/albumy/412617.html

Na "żywca" można go jeszcze zobaczyć w Starym Świecie ;)

Awatar użytkownika
Treevill
Kradziej
Posty: 911
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: Treevill »

swietna sprawa... super konwersja ...
ale nie wydaje mi sie aby te blony z kalki dlugo wytrzymaly przy normalnym uzytkowaniu fugurki podczas gry ... do gabloty moim zdaniem tylko sie nadaje

ciekawe jak bedzie wygladal po malowaniu

Awatar użytkownika
Elgrond
Wodzirej
Posty: 699
Lokalizacja: Festung Posen

Post autor: Elgrond »

świetnie Ci wyszło. No teraz tylko pomalować. Jak skrzydła są odczepiane to raczej sie tak prędko nie zepsują.

I ten temat powinien sie znaleźć w galerii , tak mi sie wydaje.
a nie lepiej wrzucić do rozpuszczalnika i później szczoteczką?

Awatar użytkownika
SMOK
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 151
Lokalizacja: Smocza Krypta

Post autor: SMOK »

Treevill pisze:swietna sprawa... super konwersja ...
ale nie wydaje mi sie aby te blony z kalki dlugo wytrzymaly przy normalnym uzytkowaniu fugurki podczas gry ... do gabloty moim zdaniem tylko sie nadaje

ciekawe jak bedzie wygladal po malowaniu
Dzieki za opinie;)

Podobne skrzydelka do zabi dragona jakie zrobiłem jakieś 8 lat temu, nadal sprawują sie dzielnie i nie uległu zniszczeniu mimo częstej eksploatacji ;)

Też jestem ciekaw jak będzie wyglądał, ale niestety nie ja go maluję ;)
Zobaczymy mam nadzieje jak go Kate wymaluje :)

Awatar użytkownika
MuK
Chuck Norris
Posty: 494
Lokalizacja: Zielona Góra/Wrocław

Post autor: MuK »

Fajny pomysł, ale niestety to jedyne co można dobrego powiedzieć o tej konwersji. Wypunktuje co zwróciło moja uwagę.

1. Błona to owszem ciekawe rozwiązanie, nie wiem czy trwałe, ale skoro mówisz, że 8 lat wytrzymało to pewnie tak. Wypalone dziury to moim zdaniem pomyłka, skrzydła nie wyglądają na postrzępione tylko na pogryzione przez korniki.
2. Czemu błony są również po zewnętrznej stronie skrzydła ? Wygląda to nienaturalnie i nielogicznie. Wiem, że to fantasy itd. ale gdyby on rozprostował skrzydła to te błony po zewnętrznej stronie by się rozerwały.
3. Część ubytków jest wypełniona, a cześć nie. Szczególnie widać to na grzbiecie miedzy skrzydłami.
4. Może mi się wydaje, ale przy prawym skrzydle widzę chyba wystający miedziany drut.
5. Mogłeś coś zrobić z miejscem na siodło, chyba, że tam coś jeszcze będzie.
6. Elementy wykonane z GSu są zrobione mocno niestarannie. Pomysł, ze szkieletem jest super, ale wykonanie psuje cały efekt. Momentami nawet nie wiadomo co te rzeźbione elementy maja przedstawiać. Np. na grzbiecie obok mocowania skrzydeł, ni to sierść ni to łuska.

Generalnie fajna inicjatywa oraz pomysł, ale przed tak dużymi projektami chyba powinieneś jeszcze trochę poćwiczyć, szczególnie prace z Green Stuffem.

Awatar użytkownika
Arantir
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 135
Lokalizacja: Athel Loren

Post autor: Arantir »

Bardzo ładna konwersja :) Jedyne co mi się nie podoba to to, że smok trzyma się tylko na jednej łapie przez co jest niestabilny, no i druga łapa jest tak płasko ścięta. Ale ogólnie to masz 8/10 :D

Awatar użytkownika
Toll
Powergamer Rozpiskowy
Posty: 38
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Toll »

Widziałem tego smoka na "żywo". Nie ma tam żadnych niedociągnięć i wystających, miedzianych drutów.
Genialny jest.
Stabilność zapewnia mu świetne rozmieszczenie środka ciężkości.
I ten wypadający trupek z żołądka razem z flakami - bezcenne :)

Awatar użytkownika
monsterstar
Chuck Norris
Posty: 582

Post autor: monsterstar »

bardzo fajnie ;) podobny smoczek stoi sobie w SŚ :D
Obrazek

Awatar użytkownika
SMOK
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 151
Lokalizacja: Smocza Krypta

Post autor: SMOK »

1. Błona to owszem ciekawe rozwiązanie, nie wiem czy trwałe, ale skoro mówisz, że 8 lat wytrzymało to pewnie tak. Wypalone dziury to moim zdaniem pomyłka, skrzydła nie wyglądają na postrzępione tylko na pogryzione przez korniki.
Wikol daje dodatkowo warstwę która jest bardzo wytrzynmała, nie chciałem ich strzepić ani wycinac ostrzem bo wygląda to nienaturalnie. wypalanie daje taki efekt który mnie osobiscie zadawala w 100% i innych takżę.
2. Czemu błony są również po zewnętrznej stronie skrzydła ? Wygląda to nienaturalnie i nielogicznie. Wiem, że to fantasy itd. ale gdyby on rozprostował skrzydła to te błony po zewnętrznej stronie by się rozerwały.
Obejżyj sobie troche ilustracji Fantasy z ząbi smokami i dracolichami a zobaczysz dlaczego tak jest :)
3. Część ubytków jest wypełniona, a cześć nie. Szczególnie widać to na grzbiecie miedzy skrzydłami.
Wszystko co miało byc wypełnione, jest wypełnione ;)
4. Może mi się wydaje, ale przy prawym skrzydle widzę chyba wystający miedziany drut.
Wydaje ci się :)
5. Mogłeś coś zrobić z miejscem na siodło, chyba, że tam coś jeszcze będzie.
Niestety konwersja siodła i jeździca nie byla częścią zamówienia, a szkoda ;)
6. Elementy wykonane z GSu są zrobione mocno niestarannie. Pomysł, ze szkieletem jest super, ale wykonanie psuje cały efekt. Momentami nawet nie wiadomo co te rzeźbione elementy maja przedstawiać. Np. na grzbiecie obok mocowania skrzydeł, ni to sierść ni to łuska.
Wszystko jest dobracowane jak powinno i zgrane cłościowo, jeżeli tego nie widzisz Twoja strata. A co do tego elementu między skrzydłami to są elementy zwisowe na których zawieszone są czaszki i kości po obu stronach smoka
Generalnie fajna inicjatywa oraz pomysł, ale przed tak dużymi projektami chyba powinieneś jeszcze trochę poćwiczyć, szczególnie prace z Green Stuffem.
Pozdrawiam. Dzięki za tak szczegółową analiżę. Chętnie zobacze Twoje prace ;)


Dzieki za resztę komów ;) kto widział chłopaka na żywo nie stracił ;)
monsterstar pisze:bardzo fajnie ;) podobny smoczek stoi sobie w SŚ :D
To ten sam :)
Ostatnio zmieniony 7 cze 2008, o 12:43 przez SMOK, łącznie zmieniany 6 razy.

Awatar użytkownika
monsterstar
Chuck Norris
Posty: 582

Post autor: monsterstar »

Lol to jak poszedł do malowania jak go widze za każdym razem w tym samym stanie ? :D
Obrazek

Awatar użytkownika
SMOK
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 151
Lokalizacja: Smocza Krypta

Post autor: SMOK »

monsterstar pisze:Lol to jak poszedł do malowania jak go widze za każdym razem w tym samym stanie ? :D
To juz trzeba Katarzyny pytać kiedy go pomaluje :)
Bardzo ładna konwersja Smile Jedyne co mi się nie podoba to to, że smok trzyma się tylko na jednej łapie przez co jest niestabilny, no i druga łapa jest tak płasko ścięta. Ale ogólnie to masz 8/10 Very Happy
Stabilność zapewnia mu perfekcyjne wyważenie, nie jest to łatwe ale udało się :). Chłopak nie ma prawa przewrócić się w żadną stronę, chyba że go tajfun trafi ;)

ODPOWIEDZ