Kogo wgniatamy w ziemię, a kto wgniata nas...
Moderator: Ziemko
Kogo wgniatamy w ziemię, a kto wgniata nas...
Niech każdy się wypowie; Jak uważacie z kim Lizaki najelpiej sobie radzą, a z kim mają duże kłopoty?
Nieodpowiedni dzial , poczytaj zasady forum lizakow... Przenioslem
Ostatnio zmieniony 9 cze 2008, o 21:44 przez Ziemko, łącznie zmieniany 1 raz.
To mnie rozbawiles Ja juz sie cierpliwy zrobilem i juz przyzwyczailem sie , ze co jakis czas jakis nowy skinek sie rodzi i musi napisac cos w kazdym istniejacym dziale w tym forum..._SkaVen_ pisze:ANtY wgnieść to CIę zaraz Ziemko wgniecie :D:D:D A tak do tematu to dużo zależy od gracza z jakim się gra .
Zeby nie offtopowac...
Z ktorymi jest lekko z wiekszoscia tak bym powiedzial (choc to tez bardzo zalezy od rozpy)
Ciezko natomiast imho:
Bretka
We (zlozone pod lizaki czyli smok , 2xdrzewa , morze driad)
VC
NO z VC do 2 k jest strasznie . Musimy mieć duzo scroli bo wszelkie popychaczki , wskrzeszenia uniemożliwią nam ruchu . A skinki same tego ścierwa nie powystrzelają :D:D NO albo jak najszybciej zabić generała to zaczną się sypać ( co z doświadczenia wiem , że bardzo trudne zadanie ) . Ale od 2 k myślę , że może być lżej . Ale jak Ziemko napisał , zalezy dużo od rozpiski .
Przeczytałem Już zapamiętam.
Podobno bardzo łatwo się ze szczurakami wygrywa, czy ktoś może to potwierdzić?
Podobno bardzo łatwo się ze szczurakami wygrywa, czy ktoś może to potwierdzić?
NO w tej edycji tak. Terki robią mak z jezzaili czasem (no ale trzeba miec dobry teren bo tak to jezzaile moga nam je łatwo wystrzelać) magia w sumie nas tak nie boli , a przynajmniej mi jakoś dużo nie robiła . I bardzo polecam 3 kroxów , 4 to już za dużo .(IMO) NO i mozna czasem się o kawe pokusić , ale ja wole terki :D:D .
Baardzo latwo sie wcale nie wygrywa , jest duzo duzo latwiej niz w 6 edycji , ale skavenow nie uznalbym za free fraga...
Jak już sobie tak żartujemy
Z DL'em nie mamy aż tak źle. Mnie bolą VC w sumie, ale mam okazję na sporo sparingów z tą armią, więc damy radę. Skavy free fragiem absolutnie nie są, a bretka jak zwykle nas miażdży. Już wolę morze dryad .
A Ty nie grasz na piechocie?_SkaVen_ pisze:szeregi w lizakach ?? A co ty na piechocie grasz?? A co do DL to masz racje , mamy troszkę trudno z nimi.Ale kto nie ma ??
Z DL'em nie mamy aż tak źle. Mnie bolą VC w sumie, ale mam okazję na sporo sparingów z tą armią, więc damy radę. Skavy free fragiem absolutnie nie są, a bretka jak zwykle nas miażdży. Już wolę morze dryad .
We na smoku wciagam nosem, z drzewami daje rade.Ziemko pisze:
Ciezko natomiast imho:
Bretka
We (zlozone pod lizaki czyli smok , 2xdrzewa , morze driad)
VC
Z bretka mamy w sumie nie najgorzej. Wykrecamy skinkami lance. nastepnie wpadamy kroxsami.
z VC mamy ciezko nie mowiac juz o demonach.
Wgniatamy w ziemie oczywiscie krasnoludy(duza mobilnosc).
Ogry, no moze z wyjatkiem tych Macka Paraszczaka.
3 sa praktycznie niewystawialne.I bardzo polecam 3 kroxów , 4 to już za dużo
Z moich doswiadczen:
Na demony sie southland bardzo ladnie spisuje.
Vc to tak remisowo imo.
We pod lizaki to imo troche inne niz Ziemko pisze. Jak sa 2 drzewa i smok to morze driad nie wejdzie. Gorzej jak ma duzego maga z re rollami dispelowania jakichs caddych 1 drzewo i jakies 5 oddzialow driad ze wsparciem wildow.
Breta to katorga chyba ze slann w templach ale to tez ciezko.
Reszta roznie, ja osobiscie nie lubie TK bo mi zawsze te klopy skateruja tak ze general ucieka.
A i teraz HE sa przewalone bo smoka i dragonow nie ma za bardzo jak zabic jedynie beast cowers i piorun z heavena maja sens :<
Na demony sie southland bardzo ladnie spisuje.
Vc to tak remisowo imo.
We pod lizaki to imo troche inne niz Ziemko pisze. Jak sa 2 drzewa i smok to morze driad nie wejdzie. Gorzej jak ma duzego maga z re rollami dispelowania jakichs caddych 1 drzewo i jakies 5 oddzialow driad ze wsparciem wildow.
Breta to katorga chyba ze slann w templach ale to tez ciezko.
Reszta roznie, ja osobiscie nie lubie TK bo mi zawsze te klopy skateruja tak ze general ucieka.
A i teraz HE sa przewalone bo smoka i dragonow nie ma za bardzo jak zabic jedynie beast cowers i piorun z heavena maja sens :<
Ja musze powiedzieć że ciężko mi się gra z Dwarfami,nie wiem dlaczego,chyba za mało skinek :)z HE to trzeba się namęczyć i nie można popełnić błędu,a z bretką średnio.Najłatwiej mi się gra z gobsami normalni nic mi prawie nie robią ale trochę dawno z nimi gralem wiec nie dałem do moich statków,w sumie mało tam dałem bo tak na serio zacząłem niedawno grac a moja przygoda z WFB już 4 lata trwa.
W orkach bolą tylko 2 rzeczy. Magia i grzyby
Mam kumpla ktory na chyba 6 gier tylko raz rzucil 1 na grzyba, a w rozpie ma ich minimum 5.
Mam kumpla ktory na chyba 6 gier tylko raz rzucil 1 na grzyba, a w rozpie ma ich minimum 5.
A ktoś ma dobrą taktykę na wraithy? Zawsze, grając lizakami, mam z nimi straszne problemy. W liczbe 5-6, wliczając banshee, koszą lizaki przeraźliwie. Właściwie to pozostaje tylko magia, bo ani z engina nie uderzę (to nie jest magiczny atak), ani nie złamię staticiem (jakim staticiem?), zaś magicznych zabawek jest jak na lekarstwo. Do tego krzyk niszczy lizaki ze względu na niską liderkę...