REC
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
A ja lubię horrory, ale tylko dobre. Ten ani nie straszy, ani nie bawi. Mordercza babcia zombie odgryzająca twarze? Dajcie spokój... Chcieli dobrze, ale im nie wyszło. IMO dość nudny. Oglądałem tydzień temu i pewnie szybko o nim zapomnę. Momenty "grozy" oparte na amerykańskim schemacie "odwracasz się, a tam zakrwawiona łapa odrywa Ci łeb" w ogóle nie ruszają(czego można wymagać od twórców "Labiryntu Fauna" ;]). Choć jeśli chodzi o filmy z 2008, to nawet dobrze wychodzi w konkurencji z syfiastymi horrorami z USA. Jeśli podobał Ci się Rec, to polecam jeszcze Cloverfield (gorszy niż REC) i Blair Witch Project.
Pozdro
Pozdro
A tak w temacie okolo horroowym co byscie polecali do obejrzenia z nowszych produkcji horrorowych (do 2 lat wstecz maks). Ja tam zbytnio nie sledze rynku filmowego a dobry hooror lubie obejrzec, a ostanio mam wrazenie ze posucha w tym gatunku ??
@UP
Egzorcyzmy Emily Rose (2005r). Świetna fabuła oparta na faktach i klimat, polecam w 100%.
Co do RECa to mam mieszane uczucia, niby fajny motyw zrobili z tym, że wszystko było kręcone z pierwszej osoby, można się nawet wczuć w rolę tych reporterów, ale ma się wrażenie, ze to wszystko już gdzieś było. Zombie, wirusy, badania... Chyba najbardziej podobało mi się przedstawienie zachowań ludzi w razie niebezpieczeństwa
Egzorcyzmy Emily Rose (2005r). Świetna fabuła oparta na faktach i klimat, polecam w 100%.
Co do RECa to mam mieszane uczucia, niby fajny motyw zrobili z tym, że wszystko było kręcone z pierwszej osoby, można się nawet wczuć w rolę tych reporterów, ale ma się wrażenie, ze to wszystko już gdzieś było. Zombie, wirusy, badania... Chyba najbardziej podobało mi się przedstawienie zachowań ludzi w razie niebezpieczeństwa
Polecam:pacy pisze:A tak w temacie okolo horroowym co byscie polecali do obejrzenia z nowszych produkcji horrorowych (do 2 lat wstecz maks). Ja tam zbytnio nie sledze rynku filmowego a dobry hooror lubie obejrzec, a ostanio mam wrazenie ze posucha w tym gatunku ??
Shining (1980) prawie dwa lata wstecz
A z nowszych:
Mist, 1408, Saw I, II, IV (bo 3 była plewna)
squiq pisze:Mój Sigmar myśli inaczej.
Mist, naprawdę dobry film tez mogę się podpisać pod nim
mist... mi sie ogolnie nie podobal ale zakonczenie rekompensuje wszystko takie typowo nieamerykanskie ale nie bede zdradzal bo moze kots jeszcze nie widzial, ale to nie horror jak dla mnie, 1408 to bardziej thriller niz horror fajny film ale bardziej sie usmialem niz przestraszylem, polecam ring, shutter i grudge (japonskie wersje)
Japońskie horrory to jest to od czego trzymam się z daleka bo nie lubię się bać
A co do Mist jest to jeden z najlepszych filmów 2007 roku według mnie. Nie jest to stricte horror ale pokazuje naprawdę idealnie psychikę ludzką w ekstremalnych warunkach co widać m.in. na zakończeniu. Nic tylko polecać
A co do Mist jest to jeden z najlepszych filmów 2007 roku według mnie. Nie jest to stricte horror ale pokazuje naprawdę idealnie psychikę ludzką w ekstremalnych warunkach co widać m.in. na zakończeniu. Nic tylko polecać
squiq pisze:Mój Sigmar myśli inaczej.
O tak, Sierociniec baaardzo fajny Co do w/w podpisuję się również pod japońskimi horrorami. A od siebie polecam Silent Hilla, bardzo przyjemny filmek Co do samego REC to oglądałem jakiś czas temu w domu, ale teraz planuję wybrać się jeszcze raz na niego do kina Czyli, że mi się podobał. Mista nie oglądałem, widzę, że trzeba nadrobić zaległości...
Silent hill akurat dzisiaj mam zamiar oglądać słyszałem, że bdb. Co do horrorów, to polecam standardowo Braindeath (martwica mózgu) zanim zrozumiesz definicję słowa horror obejrzyj właśnie ten tępy film (jak oglądniesz cały bez przewijania masz mój podziw)xD
Plaga (The Reaping) - Film jest za*ebisty. Klimat trzyma przez 90% filmu. Pod koniec zaczyna się mieszać, ale obejrzyj - warto!
Egzorcysta Początek
30 days of night
Underworld ? (zależy co kto lubi)
The Descent
28 Days Later
Shutter (tylko ten z 2004 roku, a nie remake z USA)
Przeglądnę płyty, to zedytuję i jeszcze coś Ci podrzucę.
Pozdro
Plaga (The Reaping) - Film jest za*ebisty. Klimat trzyma przez 90% filmu. Pod koniec zaczyna się mieszać, ale obejrzyj - warto!
Egzorcysta Początek
30 days of night
Underworld ? (zależy co kto lubi)
The Descent
28 Days Later
Shutter (tylko ten z 2004 roku, a nie remake z USA)
Przeglądnę płyty, to zedytuję i jeszcze coś Ci podrzucę.
Pozdro
Wiekszosc filmow tych starszych to juuz dawno obejrzalem, Mista rowniez koncowka zamiata po dosc ogolnie nudnym srodku.
dziwne ze nikt nie wspomnial o Martwym Zle tozto moc i klasyka
Wlasnie zalew japonskich horroow ostatnimi czasami utwierdzil mnie w przekonaniu ze za bardzo nie ma fajnych rzeczy ostatnio.
Obejrzalem zdarzenie i tez nie bardzo mi podeszlo, I am legend tez i tez w sumie niby fajne ale jakies takie wtorne pomysly, rec podobnie chyba z zajawek jak ogladalem to wsio juz bylo.
dziwne ze nikt nie wspomnial o Martwym Zle tozto moc i klasyka
Wlasnie zalew japonskich horroow ostatnimi czasami utwierdzil mnie w przekonaniu ze za bardzo nie ma fajnych rzeczy ostatnio.
Obejrzalem zdarzenie i tez nie bardzo mi podeszlo, I am legend tez i tez w sumie niby fajne ale jakies takie wtorne pomysly, rec podobnie chyba z zajawek jak ogladalem to wsio juz bylo.
Pytanie czy chodzi o klasyki czy ostatnie dwa lata.
Bo z nowości to polecam:
30 days of night - Steve Niles to podobno nowy guru horroru (głównie komiksowego). Jest naprawdę dobry, ale czy taki rewolucyjny jak King czy Barker?
Midnight Meat Train (luźno oparty na jednym z najlepszych opowiadań Barkera z Ksiąg Krwi I)
Frontieres - okrucieństwo we francuskim wydaniu jest naprawdę okrutne.
Seria Masters of Horror - część to kiszka, ale niektóre arcymocna rzecz! Ja tam bardzo lubię.
Sierociniec - poza Hellboyem (nie wiem jeszcze jak nr 2) Guillermo się nie myli
Z nieco starszych gorąco polecam:
Nightbreed - stare, ale jare !!!! Znowu Barker, mistrz nad mistrze!
Hellraiser - i znowu.... Co tu dużo gadać - evergreen.
They - mało znana hiszpańska bodajże produkcja - trzyma klimat!
Wrong Turn - przez polskie kina przeleciał w da bodajże tygodnie a to naprawdę fajnie nakręcony mocny slasher, Dwójeczka już nie
Hills have eyes - remake! - podobnie jak powyżej. Dwójeczka również podobnie
Texas Chainsaw Massacre - The Beginning. ostatnia odsłona najśmieszniejszego horroru świata. Ale wcale nieśmieszna - taki muszę powiedzieć mocny, brudny film.
Ginger Snaps - w polskich wypożyczalniach funkcjonuje jako "Zdjęcia Ginger". Dla miłośników wilkołaków w podejściu a la White Wolf!! Zaskakująco dobre (szczególnie nr 2) jak na taki film z końców półek.
In the MOuth of Darkness i mniej znany Dagon - na podstawie Lovercrafta, fajne mroczne i .... nieco trąci mychą
Ukryty Wymiar - wbrew pozorom to całkiem niezły horror, tyle że SF.
Tetsuo - japoński król gatunku. Masakra od samego początku! Pomysły na hybrydyzację ludzi i maszyn po prostu powalają...
Jeepers Creepers - u nas: Smakosz. NIby wyśmiewany, ale mnie ta paskuda jakoś tak dobrze podeszła.
A zdecydowanie nie polecam:
Hostel - szajs od początku do końca.
Piły powyżej I - obejrzenie tego szitu to strata cennych minut życia.
Stay alive czy jakoś tak - FA-TAL-NE!!!
Egzorcysta Początek - matko jak się wynudziłem....
Bo z nowości to polecam:
30 days of night - Steve Niles to podobno nowy guru horroru (głównie komiksowego). Jest naprawdę dobry, ale czy taki rewolucyjny jak King czy Barker?
Midnight Meat Train (luźno oparty na jednym z najlepszych opowiadań Barkera z Ksiąg Krwi I)
Frontieres - okrucieństwo we francuskim wydaniu jest naprawdę okrutne.
Seria Masters of Horror - część to kiszka, ale niektóre arcymocna rzecz! Ja tam bardzo lubię.
Sierociniec - poza Hellboyem (nie wiem jeszcze jak nr 2) Guillermo się nie myli
Z nieco starszych gorąco polecam:
Nightbreed - stare, ale jare !!!! Znowu Barker, mistrz nad mistrze!
Hellraiser - i znowu.... Co tu dużo gadać - evergreen.
They - mało znana hiszpańska bodajże produkcja - trzyma klimat!
Wrong Turn - przez polskie kina przeleciał w da bodajże tygodnie a to naprawdę fajnie nakręcony mocny slasher, Dwójeczka już nie
Hills have eyes - remake! - podobnie jak powyżej. Dwójeczka również podobnie
Texas Chainsaw Massacre - The Beginning. ostatnia odsłona najśmieszniejszego horroru świata. Ale wcale nieśmieszna - taki muszę powiedzieć mocny, brudny film.
Ginger Snaps - w polskich wypożyczalniach funkcjonuje jako "Zdjęcia Ginger". Dla miłośników wilkołaków w podejściu a la White Wolf!! Zaskakująco dobre (szczególnie nr 2) jak na taki film z końców półek.
In the MOuth of Darkness i mniej znany Dagon - na podstawie Lovercrafta, fajne mroczne i .... nieco trąci mychą
Ukryty Wymiar - wbrew pozorom to całkiem niezły horror, tyle że SF.
Tetsuo - japoński król gatunku. Masakra od samego początku! Pomysły na hybrydyzację ludzi i maszyn po prostu powalają...
Jeepers Creepers - u nas: Smakosz. NIby wyśmiewany, ale mnie ta paskuda jakoś tak dobrze podeszła.
A zdecydowanie nie polecam:
Hostel - szajs od początku do końca.
Piły powyżej I - obejrzenie tego szitu to strata cennych minut życia.
Stay alive czy jakoś tak - FA-TAL-NE!!!
Egzorcysta Początek - matko jak się wynudziłem....
"Można pogłaskać naszego królika i nadać mu imię. Królik ma to w
dupie a państwu będzie miło" - Katalog z muzeum Igora Markina
dupie a państwu będzie miło" - Katalog z muzeum Igora Markina
Możecie mi polecić jakiś dobry film bo ostatnio naprawdę nie mam co oglądać
Sensacja, kryminał, akcja, western, przygodowy czy komedia jednym słowem cokolwiek
Najbardziej by mi zależało na dobrym kryminale (ale chyba już wszystkie takie oglądnąłem)
Nie zwracajcie uwagi na rok ja potrafię dobrze się bawić oglądając Żądło z 1973 (swoją drogą polecam)
Sensacja, kryminał, akcja, western, przygodowy czy komedia jednym słowem cokolwiek
Najbardziej by mi zależało na dobrym kryminale (ale chyba już wszystkie takie oglądnąłem)
Nie zwracajcie uwagi na rok ja potrafię dobrze się bawić oglądając Żądło z 1973 (swoją drogą polecam)
squiq pisze:Mój Sigmar myśli inaczej.