Jak się zabrać za Demona
Moderator: #helion#
Jak się zabrać za Demona
Ok jakoś radzę sobie z krasnalami przynajmniej staram się walczyć ale to ci dzieje się z nowymi Demonami mnie przeraża
Bitwa na 2250
Ja:
Karl Franz
Kapitan/koń/casket
Kapłan/kon/meteoric
mag/2lvl/2DS
5 knechtów
5 knechtów
5 Inner circle
25 flagnatów
5 outriderow
1 działo
2 rakiety
opp
Imienny Demon tzeentcha / dwie głowy lv4 /
Herlad of tzzent / vortex / flame / dysk
Herlad of tzzent / vortex / flame / dysk
Skulltaker / jugernout
10 pink
10 pink
10 pink
5 furi
5 furi
2 Juggery
6 flamerów
MASAKRA w pierwszej turze nie miałem już rycerzy , MAGIA MAGIA MAGIA , nawet jak bym miał dispel to bym nie wyrobił , Wiecie panowie jak się zabrać za coś takiego ? Bo walka ta wydała mi się strasznie nie równa. Czy naprawdę nie da się ugrać nic bez jakieś nowo wydanej wypasionej armii ?
Bitwa na 2250
Ja:
Karl Franz
Kapitan/koń/casket
Kapłan/kon/meteoric
mag/2lvl/2DS
5 knechtów
5 knechtów
5 Inner circle
25 flagnatów
5 outriderow
1 działo
2 rakiety
opp
Imienny Demon tzeentcha / dwie głowy lv4 /
Herlad of tzzent / vortex / flame / dysk
Herlad of tzzent / vortex / flame / dysk
Skulltaker / jugernout
10 pink
10 pink
10 pink
5 furi
5 furi
2 Juggery
6 flamerów
MASAKRA w pierwszej turze nie miałem już rycerzy , MAGIA MAGIA MAGIA , nawet jak bym miał dispel to bym nie wyrobił , Wiecie panowie jak się zabrać za coś takiego ? Bo walka ta wydała mi się strasznie nie równa. Czy naprawdę nie da się ugrać nic bez jakieś nowo wydanej wypasionej armii ?
2 czołgi, min. 3 działa, altar(standardowa wersja), 3 magów(4scrolle i rod), wiem co boli i jednych i drugich, bo gram i demonami i imperium przy 3 działach demon boi się wylecieć bo to jednak jest duże ryzyko, altar standardowym straszakiem na kolesi na juggerach, magowie jako zapora przed mocną magią danonków.jeden oddział outridersów tez jest dobrym pomysłem bo osłania działa przed furiami.Z taką rozpiską + jakaś kawaleria i troche kuszników poradzisz sobie nawet bez specjal herosów.
No i nadeszła era (dzięki nowym VC, HE i DL) w której Empire nie pogra sobie bez Naszego słynnego "standardu" Jeszcze niedawno mawiano że 4+4+2 to Powergamerska "struktura". Teraz to ledwo starcza na wymienione przed chwilą armie. Dokąd to wszystko prowadzi...
Ogień oczyszcza ciało i dusze nawet największych wrogów Imperium...niech zapłoną stosy!
PG...czyli jak wygrać bitwę przed jej rozpoczęciem. 100% HATE!!!
PG...czyli jak wygrać bitwę przed jej rozpoczęciem. 100% HATE!!!
argoth pisze:No i nadeszła era (dzięki nowym VC, HE i DL)
Nowe HE to problem dla 4+2? Może to bazujące na książce, ale nie obecnie popularne star dragonowe
Ale co do DL i VC zgodzę się - DL świetnie nadrabia braki w strzelaniu wysoką mobilnością, armaty, które służą do eliminacji Greater Demonów i innych samotnych rozpier*alaczy całych armii mają spory problem z powodu taniutkich furii i houndów - wciąż nie potrafię rozgryźć tego, jak to efektywnie eliminować na odległość, reszta jest raczej ogólnie do pociśnięcia, tylko wciąż mnie martwią nienormalne staty niektórych jednostek (np. Flesh Houndy, dlaczego do cholery mają po 2 woundy? )
W VC z kolei ważny jest wyższy potencjał magiczny od przeciwnika - jeśli możemy zablokować wskrzeszania i popychaczki jest świetnie, jeśli potrafimy się przebić przez anty-magię przeciwnika i np. smażyć BSBka z drakenhofem 1 z metalu, albo najlepiej całe wagony kuźnią, rozstrzeliwać nietoperki z ostrzału, eliminować czampionów z oddziałów przed wparowaniem war altara w regony z ważnymi herosami - jest świetnie, tylko wszystko zależy w sumie od szczęścia w turze magii
Nie jest ogólnie tak źle jakby mogło się wydawać
Berik ze słowackiego forum, o nowych planach wydawniczych GW pisze:10 plastovych idiotov za 25 libier, to nie je to krasa?
-
- Kretozord
- Posty: 1568
- Lokalizacja: Ad Astra - Zielona Góra
Troszku nieregulaminowo za duża ta sygnaturka była, nie sądzisz? -- Tomash
no jasne ze sa tzn mam nadzieje ze kiedys je odnajde a poki co czasami sie udaje i zadnych altarow ani czolgow czy sporej ilosci dzial nie uzywamWolfgar pisze:tzn że co? To moje zdanie i moja propozycja. A PG i sucks!!! Dobra nie zabieram już głosu ale napewno są inne sposoby niż czołgi i altar.
Temat już taki był gdzieś, jest pewnie na dole.
Pamiętajmy, że mamy super magię na demony i pamiętajmy, że mają one super przedmiot, który ładnie tą przewagę niweluje. Z Demonami nie grałem, ciężko mi jest coś powiedzieć, ale za to wiem, że w wojennej rzeczywistości wiele nie zmieniają. To kolejna, monstrualnie szybka armia z potężnym lataczem wsparta magią. Przypomnijmy sobie jak się z tym radziło wcześniej i tak też radźmy sobie teraz.
Pamiętajmy, że mamy super magię na demony i pamiętajmy, że mają one super przedmiot, który ładnie tą przewagę niweluje. Z Demonami nie grałem, ciężko mi jest coś powiedzieć, ale za to wiem, że w wojennej rzeczywistości wiele nie zmieniają. To kolejna, monstrualnie szybka armia z potężnym lataczem wsparta magią. Przypomnijmy sobie jak się z tym radziło wcześniej i tak też radźmy sobie teraz.
To fight Chaos on the battlefields, not to grow rich and fat in the golden halls of the capital, that is the purpose of our Cult! - Boomed Luthor's voice at the Council
Pewnie, to w bitwach towarzyskich - ale na turnieje jeździ się z tym, co najsilniejsze, uniwersalne i w miarę uzupełniające się.
Oczywiście osobna sprawa master a osobna sprawa lokal - ostatnio byłem jedynym Imperialistą na Biblioteqariusie bez czołgu, wziąłem sobie helkę, ponieważ bardziej pasowało do koncepcji rozpiski - spotkałem innego Imperialistę i co? Do zatrzymania czołgu wystarczyła 1 armata i 5 swordmasterów od kolegi z pary, która z założenia nie miała w ogóle iść do walki skończyło się na tym, że czołg zatrzymał się przed armatą i był powoli rozkręcany przez tych nieszczęsnych swordmasterów. A tak helenka fajnie się sprawdzała - a to sama spanikowala 35 osobowy kloc gobbo, odstrzeliła trochę BG.. ale niestety to dużo łatwiejsze punkty niż czołg
Oczywiście osobna sprawa master a osobna sprawa lokal - ostatnio byłem jedynym Imperialistą na Biblioteqariusie bez czołgu, wziąłem sobie helkę, ponieważ bardziej pasowało do koncepcji rozpiski - spotkałem innego Imperialistę i co? Do zatrzymania czołgu wystarczyła 1 armata i 5 swordmasterów od kolegi z pary, która z założenia nie miała w ogóle iść do walki skończyło się na tym, że czołg zatrzymał się przed armatą i był powoli rozkręcany przez tych nieszczęsnych swordmasterów. A tak helenka fajnie się sprawdzała - a to sama spanikowala 35 osobowy kloc gobbo, odstrzeliła trochę BG.. ale niestety to dużo łatwiejsze punkty niż czołg
Berik ze słowackiego forum, o nowych planach wydawniczych GW pisze:10 plastovych idiotov za 25 libier, to nie je to krasa?