Taktyka czy kostki?
Taktyka czy kostki?
Jak w temacie,zastanowiło mnie ostatnio to pytanie,wiadomo wszystkim że lepszy gracz z reguły masakruje słabszego,niezależnie czy miał pecha czy nie,ale gdy gra ze sobą 2 graczy o podobnym poziomie umiejętności,jeden z nich zastosuje jakiś plan i taktykę lepszą od drugiego,a mimo to przegra ze względu iż oblał stubborna na 10,a oddział który załamał wpada od boku w coś innego równie ważnego,i wówczas jego taktyka obraca się przeciw niemu.
Co sądzicie,co nam bardziej powinno sprzyjać,kreatywność czy szczęście?
Co sądzicie,co nam bardziej powinno sprzyjać,kreatywność czy szczęście?
I to i to, dlatego nie istnieje żadna 'kasowa liga' gdzie mozna by żyć z grania jak np. w CS - bo to gra z dużym elementem losowym po prostu - dobry gracz potrafi ograniczyć wpływ rzutów na gre tzn np. ma własnie tam gdzie trzeba ld10 a nie np. 8 nie mneij są sytuacje w których "sie mówi tak miało być" i tyle. Ale właśnei to połączenie losowości, umiejętnosci i jeszcz eklimatu oraz figurek sprawia że tyle osób w tą gre gra- nieprzewidywalnosć jest radosna
Ja lubie rzucać miselki z IF , ale czasem też radosnie uciekać na ld10....albo kraskami uciec kawalerii... rózne rzeczy losowe sprawiajaże gra jest po prostu ciekawsza - ale nie zmieniaja drastycznie wyniku bitwy.
Pozdro
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Pozdro
Taktyka jest ważna, ale na nic nam ona jak będziemy mieć słabe kości...
A dobre kości na nic nam się nie przydadzą jak nie będziemy mieli taktyki....
Ważne jest to i to.
To jest jak układ oddechowy człowieka. Gdyby nie było płuc to byśmy nie oddychali pomimo że mamy inne jego części. Tak samo jest gdybyśmy nie mieli gardła, czy czegoś jeszcze innego. To jest nierozdzielne i nie można powiedzieć co jest ważniejsze i lepsze.
Pozdro
A dobre kości na nic nam się nie przydadzą jak nie będziemy mieli taktyki....
Ważne jest to i to.
To jest jak układ oddechowy człowieka. Gdyby nie było płuc to byśmy nie oddychali pomimo że mamy inne jego części. Tak samo jest gdybyśmy nie mieli gardła, czy czegoś jeszcze innego. To jest nierozdzielne i nie można powiedzieć co jest ważniejsze i lepsze.
Pozdro
- szafa@poznan
- Rulzdaemon
- Posty: 2099
odpowiednie złożenie rozpy powoduje zmniejszenie ważności elementu losowego do naprawde minmalnej wartości, trudno powiedziec, na oko, może do 10% ważności bitwy?
Oczywiście że nie każdą armią da sie złożyć taką rozpę, natomiast z doświadczenia wiem - zdcydowana większośc dobrych i bardzo dobrych gracyz minimalizuje element losowy w swoich armiach na tyle na ile się da, i to z bardzo dobrymi skutkami.
Oczywiście że nie każdą armią da sie złożyć taką rozpę, natomiast z doświadczenia wiem - zdcydowana większośc dobrych i bardzo dobrych gracyz minimalizuje element losowy w swoich armiach na tyle na ile się da, i to z bardzo dobrymi skutkami.
To jest w sumie prawda. Problem polega na tym, że klimatycznej rozpiski bez elementu losowego w zasadzie nie da się stworzyć poza zdechlakami. Wychodziło by na to, że albo jesteś dobrym graczem albo klimaciarzem...Oczywiście że nie każdą armią da sie złożyć taką rozpę, natomiast z doświadczenia wiem - zdcydowana większośc dobrych i bardzo dobrych gracyz minimalizuje element losowy w swoich armiach na tyle na ile się da, i to z bardzo dobrymi skutkami.
Maciek
Szafa - nie masz racji. Wieksozść dobrych graczy empire na starym booku grała n a 4 cannonach, helblajstrze...to jest losowe - a mimo to najlepsze co siez armii da wycisnąć.
Podobnie np. z HE - gracze biorą seery, ale juz mał okto stafo f solidity - bo średnio sie opłaca...
Minimalizacja tak - ale do pewnego stopnia, kiedy jest to opłacalne.
Wyzsozsć dobrego gracza polega na przeidywaniu ze cos moze nie wyjść, i na elastycznosci myslenia - potrafi wygrac nawet gdy fortuna jest oporna, bo zakłada że mozę sie cos nie udać.
Pozdro
Podobnie np. z HE - gracze biorą seery, ale juz mał okto stafo f solidity - bo średnio sie opłaca...
Minimalizacja tak - ale do pewnego stopnia, kiedy jest to opłacalne.
Wyzsozsć dobrego gracza polega na przeidywaniu ze cos moze nie wyjść, i na elastycznosci myslenia - potrafi wygrac nawet gdy fortuna jest oporna, bo zakłada że mozę sie cos nie udać.
Pozdro
na 1 miejscu Złożenie rozpy, poziom gracza i armia przeciwnika
na 2 teren i taktyka
na 3 rzuty
Właśnie w tej kolejności podałem wg mnie najistotniejsze rzeczy.
Nie można siebie obwiniać że się przegrało bo nia zdałem LD 10 z przerzutem
bo tak jak już ktoś powiedział ta gra jest losowa a nie statystyczna i to daje jej urok. Ale zauważyłem grając już trochę że to właśnie lepsi gracze mają tzw. farta nie dając wygrać tym słabszym i powiedzą że "ja to bez farta bym z tobą wygrał" a jeśli juz słabszy gracz ma farta to lepszy gracz nie może tego często znieść i wygaduje o farcie tego słabszego:)
No ale nic to takie tam teorie...![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
na 2 teren i taktyka
na 3 rzuty
Właśnie w tej kolejności podałem wg mnie najistotniejsze rzeczy.
Nie można siebie obwiniać że się przegrało bo nia zdałem LD 10 z przerzutem
bo tak jak już ktoś powiedział ta gra jest losowa a nie statystyczna i to daje jej urok. Ale zauważyłem grając już trochę że to właśnie lepsi gracze mają tzw. farta nie dając wygrać tym słabszym i powiedzą że "ja to bez farta bym z tobą wygrał" a jeśli juz słabszy gracz ma farta to lepszy gracz nie może tego często znieść i wygaduje o farcie tego słabszego:)
No ale nic to takie tam teorie...
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
Ta gra jest statystyczna. Oblane breaki na 10 ld z przerzutem zdarzają się bardzo sporadycznie.bo tak jak już ktoś powiedział ta gra jest losowa a nie statystyczna
Nie wiem czemu niektórzy utożsamiają prawdopodobieństwo rzędu 90% z absolutną pewnością.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
dokladnieJankiel pisze:Ta gra jest statystyczna. Oblane breaki na 10 ld z przerzutem zdarzają się bardzo sporadycznie.bo tak jak już ktoś powiedział ta gra jest losowa a nie statystyczna
Nie wiem czemu niektórzy utożsamiają prawdopodobieństwo rzędu 90% z absolutną pewnością.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
cala losowosc rozbija sie o ilosc bitew jakie sie rozgrywa... doswiadczenia statystyczno/prawd. sa robione dla aaaarcy duzej liczby zdarzen, tak duzej ze zaden gracz, nawet Mlody
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
pzdr !!
Jak dla mnie jednak wszystko zależy od: armii, kostek na samym końcu dopiero taktyki. Czasem mam szczęście, czasem pecha, niekidy ma tak mój przeciwnik, ale momenty taktyczne dla mnie zaczynają się gdzieś dopiero po w turze. Owszem wystawienie się to strategia na bitwę
. Heh czasem chciałbym aby w WFB było coś co mają gry na PC. Tą statystykę ![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Widać, że mało grasz. W krasiach jak się źle wystawisz to już możesz dostać w dupsko, bo z M3 nienadrobisz tego do końca gry...Czyli Twoja gra opiera się na waleniu wszystkim do przodu i liczeniu na dobre rzuty i rozpiskę?
Chyba ze grasz krasnoludami
Nie zrozumieliście
Właśnie o to mi chodziło, że w krasnoludach nie ma chyba aż tyle kombinowania w fazie ruchu(bardziej podczas wystawiania, a Bogins wspomniał, że bardzo ważne jest dla niego rozstawienie), co w innych armiach. Jak się ma kiepawe rzuty, to cały plan może się posypać bardziej niż w innych armiach (maszynki powybuchają, strzelcy nie trafią itd - a jak się pokmini i wjedzie komuś na flanke czy zrobi inny przyjemny manewr to nawet jak się nie pozabija wroga to jest duża szansa że się jego oddział połamie). Rozpa, złożenie run i innego szmelcu jest także dość ważna.
Chyba nie doczytaliście ostatniego zdania mojego posta: "wtedy Twoja wypowiedź ma sens". Miałem na mysli to, że post Boginsa ma jakotaki sens w przpadku krasi.
Tomcio - akurat o tym wiem, nie bój się![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Właśnie o to mi chodziło, że w krasnoludach nie ma chyba aż tyle kombinowania w fazie ruchu(bardziej podczas wystawiania, a Bogins wspomniał, że bardzo ważne jest dla niego rozstawienie), co w innych armiach. Jak się ma kiepawe rzuty, to cały plan może się posypać bardziej niż w innych armiach (maszynki powybuchają, strzelcy nie trafią itd - a jak się pokmini i wjedzie komuś na flanke czy zrobi inny przyjemny manewr to nawet jak się nie pozabija wroga to jest duża szansa że się jego oddział połamie). Rozpa, złożenie run i innego szmelcu jest także dość ważna.
Chyba nie doczytaliście ostatniego zdania mojego posta: "wtedy Twoja wypowiedź ma sens". Miałem na mysli to, że post Boginsa ma jakotaki sens w przpadku krasi.
Tomcio - akurat o tym wiem, nie bój się
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
No ale się zdarzająJankiel pisze:Ta gra jest statystyczna. Oblane breaki na 10 ld z przerzutem zdarzają się bardzo sporadycznie.bo tak jak już ktoś powiedział ta gra jest losowa a nie statystyczna
Nie wiem czemu niektórzy utożsamiają prawdopodobieństwo rzędu 90% z absolutną pewnością.
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Ogólnie myślę że nie ma czegoś takiegho jak statystyka na 2 kościach Większość mówi że statystycznie na 2 kościachg się rzuca średnio 6-8 może i mają rację bo w większości rzutów sie tak dzieje ale można rzucić 2x pod rząd np 12.
Popatrzmy na inną rzecz że każdy wynik ma taką samą szansę na jego wyrzucenie bo często rzucamy np 2x3 a to jest w zasadzie to samo co 2x6
tylko że inne cyfry i to jest losowość.
Przecież każdy wynik jest możliwy nawet mimo żadkości jego wyrzucenia.
dajmy np jeszcze dwie 100-ścienne kostki i co ktoś powie że statystycznie powinno się rzucać 100?
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Na 2d6 statystycznie jest 7, bo jest najwięcej kombinacji tej liczby (tzn. 4 i 3, 6 i 1, 2 i 5 etc.), a na wyrzucenia 12 lub 2 jest jedna kombinacja, dlatego rzadko się zdarzają.
na jednej kostce tak...Drwal pisze: Popatrzmy na inną rzecz że każdy wynik ma taką samą szansę na jego wyrzucenie bo często rzucamy np 2x3 a to jest w zasadzie to samo co 2x6
tylko że inne cyfry i to jest losowość.
na dwoch juz nie... szansa, ze wyrzucimy 2x3 czyli wynik 6 jesrt rona okolo 13% podczas gdy sansa na wyrzucenie 2x6 oscyluje w granicach 2.5%...
statystyczna 7 ma najwiecej procent szans bo az 16.7%...
nie że się czepiam ale nie ma czegoś takiego jak "statystyczny" rzutTomCio pisze:Na 2d6 statystycznie jest 7, bo jest najwięcej kombinacji tej liczby (tzn. 4 i 3, 6 i 1, 2 i 5 etc.), a na wyrzucenia 12 lub 2 jest jedna kombinacja, dlatego rzadko się zdarzają.
jeżeli juz to "najbardziej prawdopodobny" , "bardzo prawdopodobny" , "mający nikłą szansę powodznenia".
Trochę studiuję rachunek prawdopodobieństwa i statystykę , niby wszystko na papierze wygląda pięknie, 67% na trafienie a jak wychodzi w grze to wiadomo
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
Statystyka wychodzi dopiero po zagraniu kilkunastu partii, przy kilkeset rzutach.
Tak więc przegrana/ wygrana fartem w kostkach się zdarza ale nie jest możliwe żeby Ligę WFB czy choćby turniej (gdzie gra sięprzynajmniej trzy partie), wygrała osoba bez umiejętności.
I prosze, nie mówcie że jakis rzut jest statystyczny!! elo
Nie jestem jakiś z matmy wybitny ale to co napisałeś wydaje mi się dziwne.Shino pisze:
na dwoch juz nie... szansa, ze wyrzucimy 2x3 czyli wynik 6 jesrt rona okolo 13% podczas gdy sansa na wyrzucenie 2x6 oscyluje w granicach 2.5%...
statystyczna 7 ma najwiecej procent szans bo az 16.7%...
Jakim cudem wyszło tobie że dwie trójki jest łatwiej rzucić niż dwie szóstki?
![Rolling Eyes :roll:](./images/smilies/icon_rolleyes.gif)
wynik 6 tak jak napisał Tomcio jest rzeczywiście łatwiej rzucić bo ma więcej kombinacji ale 2x3 i 2x6 ma takie same.
Może inaczej 2x3 to nie jest 6 bo to 1 ma tylko jedną kombinację a to drugie kilka więc popraw swój post
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)