Modele
Moderator: JarekK
Modele
Zdążyliście pewnie poznać mnie już jako zgryźliwego, wiecznie wątpiącego i szukającego dziury w całym malkontenta, narzekającego na jakość pracy i produktów GW. Przyszła jednak do mnie wczoraj pewna paczuszka, a wraz z nią przyszły zmiany. Oto bowiem SnaQ poczuł nieodpartą chęć by wyrazić swe ukontentowanie (by nie powiedzieć zachwyt) w jakie wpadłem oglądając zawartość otrzymanych wyprasek, a że nie bardzo wiedziałem pod jaki temat się podpiąć, więc założyłem nowy.
Drodzy Państwo, zapewne powielać będę opinie wielu forumowiczów, a temat ten zostanie uznany za wtórny i wyląduje w koszu, ale nie mogę się oprzeć tej chęci dołączenia do chóru pochwalnych głosów.
Te nowe modele są MASAKRYCZNE!. Ochom, achom i cmokaniom nie ma końca. Pomijając drobne niedopasowanie elementów, głównie chodzi mi o szpary powstałe po sklejeniu korpusów psów i niektórych koni, otrzymaliśmy absolutnie najlepsze i najbardziej wypasione plastikowe modele do bitewniaków jakie widział świat. Ilość i jakość szczegółów jest powalająca i powoduje, że nie bardzo wiadomo gdzie zatrzymać wzrok. Konie to najbardziej zabójcze rumaki jakie wypuścił GW. Za sam genialny pomysł na grzywy wierzchowców marauderskich twórcy należy się nagroda. Z kolei bestie, na których ruszają do boju rycerze to potężne, zmutowane potwory okryte niesamowitą ilością żelastwa. Nawet psy posiadają niesamowitą ilość detali, choć na tle rycerzy i marauderów wypadają raczej blado. Powiem, że gdy widziałem je na zdjęciach myślałem, że są większe. Nie zrozumcie mnie źle - nie są za małe, ale nie spodziewałem się takiej ilości szczegółów na tak małym modelu.
Games Workshop - chwała wam za to!
Przynajmniej na tym polu jesteście nie do pobicia.
Na koniec jeszcze, by nie było całkiem tak różowo naparstek dziegciu do tej cysterny miodu. Życzyłbym sobie by jakość zasad dorównywała jakości modeli.
Drodzy Państwo, zapewne powielać będę opinie wielu forumowiczów, a temat ten zostanie uznany za wtórny i wyląduje w koszu, ale nie mogę się oprzeć tej chęci dołączenia do chóru pochwalnych głosów.
Te nowe modele są MASAKRYCZNE!. Ochom, achom i cmokaniom nie ma końca. Pomijając drobne niedopasowanie elementów, głównie chodzi mi o szpary powstałe po sklejeniu korpusów psów i niektórych koni, otrzymaliśmy absolutnie najlepsze i najbardziej wypasione plastikowe modele do bitewniaków jakie widział świat. Ilość i jakość szczegółów jest powalająca i powoduje, że nie bardzo wiadomo gdzie zatrzymać wzrok. Konie to najbardziej zabójcze rumaki jakie wypuścił GW. Za sam genialny pomysł na grzywy wierzchowców marauderskich twórcy należy się nagroda. Z kolei bestie, na których ruszają do boju rycerze to potężne, zmutowane potwory okryte niesamowitą ilością żelastwa. Nawet psy posiadają niesamowitą ilość detali, choć na tle rycerzy i marauderów wypadają raczej blado. Powiem, że gdy widziałem je na zdjęciach myślałem, że są większe. Nie zrozumcie mnie źle - nie są za małe, ale nie spodziewałem się takiej ilości szczegółów na tak małym modelu.
Games Workshop - chwała wam za to!
Przynajmniej na tym polu jesteście nie do pobicia.
Na koniec jeszcze, by nie było całkiem tak różowo naparstek dziegciu do tej cysterny miodu. Życzyłbym sobie by jakość zasad dorównywała jakości modeli.
dokładnie
ja wczoraj piłowałem juggernauta.. miałem problemy ze zlokalizoaniem nadlewek w apru miejscach bo były takie małe.. w reszta możliwe że znikłaby pod warstwą farby (ale nie jestem tak odważny żeby to próbować:P).
sam podział juggera nie przez środek tylko w miejscu łap jest też świetny bo nie a potrzeby zalepiać tego GSem:) parę minut dla modelarza więcej:D
to samo się tyczy koni knightów- patent z nachodzącym paskiem na drugą połówkę konia (tył modelu oczywiście).
grzywy marud mnie też zniszczyły, fajne rozwiązanie:) to samo łby koni u marud.
i naprawdę polecam każdemu obejrzenie tych modeli na żywo bo robią jeszcze lepsze wrażenie niż na fotkach:)
ja wczoraj piłowałem juggernauta.. miałem problemy ze zlokalizoaniem nadlewek w apru miejscach bo były takie małe.. w reszta możliwe że znikłaby pod warstwą farby (ale nie jestem tak odważny żeby to próbować:P).
sam podział juggera nie przez środek tylko w miejscu łap jest też świetny bo nie a potrzeby zalepiać tego GSem:) parę minut dla modelarza więcej:D
to samo się tyczy koni knightów- patent z nachodzącym paskiem na drugą połówkę konia (tył modelu oczywiście).
grzywy marud mnie też zniszczyły, fajne rozwiązanie:) to samo łby koni u marud.
i naprawdę polecam każdemu obejrzenie tych modeli na żywo bo robią jeszcze lepsze wrażenie niż na fotkach:)
http://picasaweb.google.pl/vocart - moja galeria
Od chyba ponad pół roku nie widziałem w realu figurek z warhammera, tylko na zdjęciach, więc ukształtowałem sobie mniemanie, że figurki są z reguły nie dopracowane i strasznie masywne, grube. Dzisiaj zobaczyłem trochę armii w realu i okazało się, że jest zupełnie odwrotnie. Figurki są tak piękne... W pełni zgadzam się z wami.
a mógłby ktoś mi powiedziec orientacyjnie czy główka nowego Grave Guarda pasowałaby do korpusu chaos knighta ? ew. podać mi wymiary korpusiku ycerzyka ? a najlepiej jakby któs mógł zestawić na skanie albo zdjęciu korpusika albo calego ycerza w zestawieniu np ze szkieletem czy imperrialnym piechurerm albo rycerzem imperialnym ?
"Zadziwiające, co w danej chwili ludzie potrafią uznać za znakomity pomysł." T. Pratchett
Perełki Vampire Counts
http://picasaweb.google.pl/bartosz.schu ... pireCounts
Perełki Vampire Counts
http://picasaweb.google.pl/bartosz.schu ... pireCounts
A nie lepiej i wydajniej przejść się do SFANA i zagadać z obsługą?schuba pisze:a mógłby ktoś mi powiedziec orientacyjnie czy główka nowego Grave Guarda pasowałaby do korpusu chaos knighta ? ew. podać mi wymiary korpusiku ycerzyka ? a najlepiej jakby któs mógł zestawić na skanie albo zdjęciu korpusika albo calego ycerza w zestawieniu np ze szkieletem czy imperrialnym piechurerm albo rycerzem imperialnym ?
główki gg za małe moim zdaniem, choć dla kogoś innego mogłyby być ok.a mógłby ktoś mi powiedziec orientacyjnie czy główka nowego Grave Guarda pasowałaby do korpusu chaos knighta ?
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... &start=780 w tym temacie ok 30 strony były, z linka się chyba wchodziło z tego co pamiętam.Potrzebuje zdjęcia ramki CHAOS MARAUDER HORSEMEN
http://picasaweb.google.pl/vocart - moja galeria
"Ochom, achom i cmokaniom nie ma końca " również u mnie
dostałem dzisiaj 3x horsemanów - otwarcie boxów przełomowa chwila w moim życiu battlowym - takich modeli nie było, ale co będę pisał, dla tych co nie mają dwie fotki :
głowy bez hełmów jak dla mnie genialne, takie kislevskie- ach te warkocze
i całość - flaile co prawda inaczej się skleja, dla mnie jednak tak lepiej wyglądają i łatwiej się skleja.
dostałem dzisiaj 3x horsemanów - otwarcie boxów przełomowa chwila w moim życiu battlowym - takich modeli nie było, ale co będę pisał, dla tych co nie mają dwie fotki :
głowy bez hełmów jak dla mnie genialne, takie kislevskie- ach te warkocze
i całość - flaile co prawda inaczej się skleja, dla mnie jednak tak lepiej wyglądają i łatwiej się skleja.
brak wad w zasadzie
Po wydaniu nowych, plastikowych, modeli do Chaosu pojawia się pytanie po co przepłacać za metale ? Jak dla mnie przy tej jakości plastikowych modeli z ostatniej edycji nie mam nic przeciw temu by GW w ogóle wycofało się z oferowania modeli metalowych ( ewentualnie w edycjach kolekcjonerskich ).
- szafa@poznan
- Rulzdaemon
- Posty: 2099
będę tak samo sklejał swoje flaile - w zalezności od potrzeby flail lub hand weapon
Beasts of Chaos - circa 5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k
Warriors of Chaos - circa 5k
Daemons of chaos - circa 3,5k
Nowe figurki sa naprawde zajefajne (na wielki plus knajci i marudy konne), jedyne co mi bardzo przeszkadza to to ze sa o wiele wieksze w porownaniu do poprzedniej edycji, moi 6to edycyjni knajci wygladaja przy tych nowych knajtach jak dwarfy na kucykach, a nowe marudy sa tej samej wielkosci co stary knajt lub nawet ciutke wieksze, razi to w oczy podczas bitwy.
Pozdro
Pozdro
- Zed Zediculus
- Mudżahedin
- Posty: 259
- Lokalizacja: Poznań
Jak ja znam ten ból. To samo miałem przy sklejaniu Śmieciarki Ogrów. Kurcze ile się namęczyłem żeby było prosto...a i tak wyszło krzywoNehan pisze:Hellcannon - model sam w sobie mistrzostwo świata. jest jednak jedno ale - jest dziurawy jak sito, klejenie to koszmar. w dodatku jest krzywy!
Wczoraj skleiłem Bel'lakor Dark Master(bez uzywania palnika migomatu i klebka drutu hehehe). Bardzo udany model dobrze dopasowany, jedynie przy lewej rece chwilke musialem popracowac pilnikiem ale przy takim modeliku to przyjemnosc:)
His name was Death and Hell follow with Him