LotR a starsze systemy (WFB, Wh40K)

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Alex
Powergamer Rozpiskowy
Posty: 38
Lokalizacja: Kościan

LotR a starsze systemy (WFB, Wh40K)

Post autor: Alex »

Witam.

Wiem że dawniej też taki temat tu (chyba) był. Chodzi mi o stosunek graczy WFB (głównie) oraz WH40K do LotR-a.

Osobiście jestem zagorzałym graczem Władcy chciałoby się rzec, choć od ponad roku wbieram też WFB a niedawno 40-stkę. Spotkałem sie już kilka razy z opiniami iż LotR to system dla nowicjuszy. Dla osób które swoją przygodę z grami bitewnymi rozpoczynają - i żeby nie rzucać ich na głębokie wody GW wpadło na pomysł czegoś prostszego.

Ja je stawiam na równi - a nawet LotR-a trochę wyżej :wink: gdyż mam lepszy kontakt z tegoż fanami. Ale przyznam że w pozostałych może trzeba więcej zmysłu taktycznego... a moze jednak nie? :wink:


Co wy o tym myślicie? Zapraszam do dyskusji. :)

Awatar użytkownika
Ratzing
Kretozord
Posty: 1549

Post autor: Ratzing »

LotR śmierdzi :P
Gram i w FB, i w 40tke i w LotRa. Od tego ostatniego zaczynałem. I śmiało stwierdzam - ssie :P
Taktyka sprowadza się do wyrzucenia jak najwiekszej liczby 6tek :P
A klimatyczna rozpiska isengardu zawiera 20 berserkerów i 20 orków. Peeełen klymat! :roll:

A mówienie, że "w pozostałych może trzeba więcej zmysłu taktycznego" to tak jakby mówić że na Saharze jest troche mniej wody niż w oceanie spokojnym :P
Tak, wyolbrzymiam, ale taktyka w LotRze sprowadza sie do minimum. Gram w niego towarzysko tylko, bo ma fajny klimacik.

Lord Andre
Chuck Norris
Posty: 482

Post autor: Lord Andre »

Ave
Lort jest fajny ale na małe punkty ( do 500 ) bo inaczej to nie robi się coraz większe wyzwanie taktyczne tylko po prostu człowiekowi się tak nudzi przestawianie każdej figurki z osobna i rozgrywanie każdej walki osobno.
Warhammer ma to do siebie, że walka to wymiana ciosów i ucieczka, a nie do wybicia w pień. Chociaż mam sentyment do lotra bo zaczynałem od niego

Awatar użytkownika
Murmandamus
Niszczyciel Światów
Posty: 4837
Lokalizacja: Radom

Post autor: Murmandamus »

Ja jako z frakcji WFB podchodzę raczej z rezerwą do tego systemu. Patrze krzywo jako wlasnie system dla poczatkujacych. Modele jakies mniejsze do tego. Zestawy farbek z malymi pojemniczkami za niewiele mniejsza cene.

Do tego Lort skutecznie przyczynia sie do zwiekszenia cen w whfb i wh40k poprzez slabnącą koniukture tego systemu co powoduje straty firmy Games Workshop a placa za to fani wfb. A ze Lortem sa zwiazani jeszcze przez pare lat ci z GW nie moga tak po prostu przestac go wydawac bo jakies tam maja swoje umowy.
zapraszam na Polskie Forum Kings of War

https://kow.fora.pl/

Awatar użytkownika
r0m
Chuck Norris
Posty: 643
Lokalizacja: Twierdza Alkarin-Leszno

Post autor: r0m »

Szczurza Jucha pisze:LotR śmierdzi :P
Gram i w FB, i w 40tke i w LotRa. Od tego ostatniego zaczynałem. I śmiało stwierdzam - ssie :P
Taktyka sprowadza się do wyrzucenia jak najwiekszej liczby 6tek :P
A klimatyczna rozpiska isengardu zawiera 20 berserkerów i 20 orków. Peeełen klymat! :roll:

A mówienie, że "w pozostałych może trzeba więcej zmysłu taktycznego" to tak jakby mówić że na Saharze jest troche mniej wody niż w oceanie spokojnym :P
Tak, wyolbrzymiam, ale taktyka w LotRze sprowadza sie do minimum. Gram w niego towarzysko tylko, bo ma fajny klimacik.
dokładnie zgadzam sie z wszystkim, dla przykładu: bije sie super mega boss powiedzmy aragorn przeciwko goblinkowi z mori. aragorn wyrzuca 4 a goblinek 5. i kto wygrywa? goblinek!!!! i najlepsze ze aragorn moze sobie szarzowac i tak mu nic to nie zmienia....

Awatar użytkownika
Ratzing
Kretozord
Posty: 1549

Post autor: Ratzing »

dokładnie zgadzam sie z wszystkim, dla przykładu: bije sie super mega boss powiedzmy aragorn przeciwko goblinkowi z mori. aragorn wyrzuca 4 a goblinek 5. i kto wygrywa? goblinek!!!! i najlepsze ze aragorn moze sobie szarzowac i tak mu nic to nie zmienia...
To jest akurat normalne we wszystkich systemach bitewnych. No i Aragorn ma 3 kostki nie 1.
Prowadzi to do pogięć w drugą stronę - Aragorn otoczony przez 5 uruków, każdy wspomagany jakimiś tam pikinierami. Co robi aragorn? Wyrzuca 6 i rozgania towarzystwo. 4 tury pod rząd :D

A w battlu to normalka - kundel czy załogant zabijający rycerza chaosu, klocek szczurzych niewolników goniący elitarny oddział itd itp :)

Awatar użytkownika
Ezekiel
Wałkarz
Posty: 63

Post autor: Ezekiel »

Oj, w Lotrze też nie takie rzeczy się dzieją :wink:

Ja, jako aktywny ligowy gracz Lotra zawsze będę bronił systemu, bo ma on swój urok. Owszem, faktem jest, że to system dużo prostszy niż WFB czy W40, ale chyba takie miało być jego założenie. Nieskomplikowany, szybki system, bez wydziwiania. I raczej do odgrywania scenariuszy, ale to nie przeszkadza w granie w niego turniejowo.

Wadą jest mała ilość możliwości taktycznych. Nie to co w Batlu niestety. Ale nie ma co płakać. Są ludzie, którzy w to grają, którym się system podoba. I nie można powiedzieć, że jest to jakiś gorszy system dla dzieci. Gra w niego (znaczy choćby w Lidze Mazowieckiej) sporo osób dorosłych i się dobrze bawią.

Smutną rzeczą jest, że na turniejach bardzo często są ciągle te same armie i to często w końcu odstrasza wiele osób bo nie mogą patrzeć na enty Mordor na Morannonach czy Gondor na Imrahu. Ja na szczęście nie mam z tym problemu - gram dwiema bardzo niespotykanymi armiami - Arnorem i Shire i się świetnie bawię. I tu już wchodzi trochę myślenia, bo np. grając Arnorem często przeciwnik ma 4 czy 5 krotną przewagę liczebną. Tu same 6 nie wystarczą.

Jedyną rzeczą jaka boli to stosunek części graczy starszych systemów. Nie raz zdarzyło mi się spotkać nawet z wprost wyrażaną pogardą. Oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania na ten temat. Ale czasami przybiera to dziwne formy. Nie wiem z czego to się bierze, w gruncie rzeczy nie powinno tak być. Na szczęście rzadko się zdarza.

Cóż, każdy gra w to co lubi. Żeby nie było, grałem kiedyś w Batla, a teraz znów się do niego zabieram :wink: Więc pojęcie mam o obydwu systemach.

Awatar użytkownika
Krajkowski
Chuck Norris
Posty: 385
Lokalizacja: Gorzów WLKP. KGB Rogaty Szczur

Post autor: Krajkowski »

Ja zaczynałem swoją przygode z grami bitewnymi własnie od lotr'a więc delikatny sentyment pozostaje... do tej pory mam figurki w szafce, jednak jest to gra własnie na początek rozgrzewka przed w40k lub battlem... wszyscy znajomi którzy ze mną grali ( i zbierali srogie baty) poprzeżucali się na inne systemy ( ja np. gram w W40K ) i u mne w mieście skończyło się na tym że nikt już w to nie gra mimo że dalej mamy figurki...

Awatar użytkownika
kenny
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 154

Post autor: kenny »

Uważam, że Lotr jest odskocznia do dalszej pracy z bitewniakami. Gram w niego i uważam, że jeśli zapowaznie sie do tego podchodzi można sie przejechać, ponieważ w tej grze WSZYSTKO zalezy od kości. Co do argumętów o małej liczbie punktów to powiem, że w Lotra nie da sie grać na 2500 bo trzeba na to poświęcić całą noc. Jest to system tez niedopracowany, ale to można zwalić na to, że jest poprostu młody. Z drugiej strony GW mogło wprowadzic kilka przydatnych i dodających grze realności elemetów, takich jak szarża. Lotr ściągnął z innych gier tylko testy "męstwa".

Awatar użytkownika
Lunn
Masakrator
Posty: 2066
Lokalizacja: W-w

Post autor: Lunn »

kenny pisze:Jest to system tez niedopracowany, ale to można zwalić na to, że jest poprostu młody.
WFB też jest zdeka niedopracowany, a ma już ze 20 lat :P

Awatar użytkownika
kenny
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 154

Post autor: kenny »

Jednak żadziej używa sie w WBF tzw. improwazicaji zasad niż w Lotrze

Awatar użytkownika
Ezekiel
Wałkarz
Posty: 63

Post autor: Ezekiel »

Czy ja wiem? Lotr ma dużo prostsze zasady, przez to ilość niedomówień, FAQ i innych klaryfikacji jest dużo mniejsza. No i racja, Lotr jest dużo młodszym systemem i mam nadzieję, że się zmieni na lepsze. Może kiedyś, może wcale.

Ale nie zgodzę się z tezą, że wszystko zależy od kości w tej grze. Za dużo bitew rozegrałem, żeby przystać na to twierdzenie. Powiedz szczerze, grałeś w Lotra turniejowo?

Awatar użytkownika
kenny
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 154

Post autor: kenny »

Grałem wLotra turniejowo jakies 3-4 lata głównie w Katowicach i u nas w Jaworznie tez małe turnieje były. Zagrałem raz czy dwa 40k i WFB odrazu stwierdziłem, że Lotr jest dla dzieci szczęścia, bo po ułożeniu rozpiski (tu sie można wykazać) już tylko kości rządzą.

Awatar użytkownika
Ezekiel
Wałkarz
Posty: 63

Post autor: Ezekiel »

Owszem kości mają tu większą rolę niż w innych systemach, ale mocno przesadzasz. Ja gram drugi sezon w Lidze Ogólnopolskiej, ograłem swoją rozpę Shire i teraz odnoszę konkretne zwycięstwa, grając z solidną czołówką Ligi. Widać, że jednak nie grałeś aż tak wiele z poważnymi przeciwnikami na dużych turniejach. Zapraszam na jakiś challenger albo master (ostatnio był w Gliwicach), przekonasz się, że starzy wyjadacze minimalizują wpływ kości, bo jest to możliwe przy złożeniu dobrej armii i pod warunkiem, że wie się jak tym grać.

Tezy, że tylko kości grają, a nie człowiek w żaden sposób nie obronisz. Nie wytłumaczysz tym tego, że niektórzy wygrywają zdecydowaną większość bitew, grając bardzo różnymi rozpiskami. Ale cóż, każdy ma swoje podejście :wink:

Awatar użytkownika
PiotrekN
Chosen of Tzeentch
Posty: 999
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: PiotrekN »

panowie z gw chcieli po prostu jak najbardziej uproscic lotra wiec zamiast np. dawac rzut na save postanowili poprostu zwiekszyc tafa a co za tym idzie trzeba wiecej rzucic aby ich zranic. Ja sam pogrywam w lotra jak moze, czysto dla zabawy poniewarz wyjazd na turnieje mnie nie bawi a w mojej miejscowosci wiele osob w niego nie gra (znaczy jest kilka osob ktore zbieraja go kolekcjonersko i sie im d*py ruszyc nie chce aby zagrac :evil: )

Awatar użytkownika
Shakin' Dudi
Masakrator
Posty: 2632
Lokalizacja: Moria - Lublin

Post autor: Shakin' Dudi »

gralem..widzialem jak jacys wymiatacze w to grają...nie bawi mnie podchodzenie do przeciwnika przez 3 tury (tutaj był czas na taktyke!) A później już rzucanie tylko kostkami....nic wiecej...w batlu mam wiecej mozliwosci ;)

Awatar użytkownika
Ezekiel
Wałkarz
Posty: 63

Post autor: Ezekiel »

Zdziwiłbyś się jakie przy walce wręcz odchodzą kombinacje kiedy gra dwóch naprawdę dobrych graczy. Chociaż fakt, że często kończy się tak, jak to opisałeś.

Niemniej to prawda, że Lotr jest dużo mniej skomplikowany, bo i taki tez miał być. Ale każdy gra w to co lubi :wink:

Awatar użytkownika
Nilgar
Kretozord
Posty: 1502
Lokalizacja: Caledor
Kontakt:

Post autor: Nilgar »

Podobają mi się figurki do LOTRa, niektórych używam nawet w WFB, grać w to nigdy nie grałem ale może kiedyś... że jest prostszy? a niech sobie będzie najważniejsza jest przecież dobra zabawa, bo chyba po to się gra, a takie farmazony jak "stosunek jednych graczy do drugich graczy" i frustracje z tego powodu to chyba tylko Polacy potrafią wymyśleć :wink:

Michaelius
Mudżahedin
Posty: 252

Post autor: Michaelius »

Chcialem w to grac ale po jakims czasie dobila mnie mala ilosc roznorodnych jednostek w armii.
Do wyboru elf z wlocznia, elf z lukiem i elf z mieczem (ktorych optymalnie wystawia sie kilka sztuk ;) )
No i do tego ta wielka masa bohaterow ktoych nawet nie oplaca sie wystawic bo z reguly punktow nie ma :( Jak ktos nie chce zostac zalany przez mase goblinow.

Awatar użytkownika
Ezekiel
Wałkarz
Posty: 63

Post autor: Ezekiel »

Taki urok systemu. Niektóre armie niestety mają bardzo mało zróżnicowane jednostki i to jest jakaś bolączka. Jednak jak by nie było w niedalekiej przyszłości wyjedzie mnóstwo nowych dodatków, które przynoszą rzesze nowych modeli. Polecam (zainteresowanym) ewentualne śledzenie nowości bo do wspomnianych elfów też ma wyjść trochę figsów. Do tego od tego sezonu Ligi Ogólnopolskiej została wprowadzona możliwość organizowania turniejów na zasadach z dodatku Legion of the Middle Earth, który zawiera army listy wraz z bardzo rozbudowanym systemem sojuszy. Wtedy można budować sobie naprawdę ciekawe armie z masą różnych jednostek.

A chordy goblinów. No cóż, je również da się pojechać. Trzeba tylko wprawy :wink:

ODPOWIEDZ