WE vs Lizaki
Moderator: Gremlin
WE vs Lizaki
Jak w temacie - co sadzicie o walce przeciw nim, Wasze doswiadczenia itp...
Grałem dzisiaj w parówce i z, i przeciw nowym lizakom. Generalnie wszystko sprowadzało się do stegadonów. Mocne są, to nie ulega kwestii, przede wszystkim d6s4 (s5 gdy uderzają w forest spirity - po raz kolejny GW udowodniła, że nie ma pojęcia o tej grze), które można wrzucić nawet do walki. Mam nadzieję, że nie przejdzie uściślenie, że jest to magiczny atak, bo jeśli tak to naprawdę będzie słabo. Poza tym o tyle wygodnie, że mało tego, mniej użerania się ze skinkami
Źle sobie radziłem, ale to z bardziej z winy pecha kolegi, który nie potrafił w pięciu strzałach wyturlać hita z klopy krasnoludzkiej Trzeba przyznać, że katapa to dla nich mocny problem, bo może błyskawicznie nie tylko osłabić stegadona ale i zmieść mu załogę. Natomiast jeśli to bydle dojedzie...przesrana sprawa. No i zajebiście trzeba uważać na engine - driady będą spadać, jak dzieci, a i treeman może z łatwością zginąć. Słabo też wyobrażam sobie teraz wayów - najpierw terror potem engine (albo na odwrót). Inna rzecz, że bez scoutów przeciw takiemu monster truckowi ani rusz...
Co to jest "engine"?
I wydaje mi się, że d6 impaktów z siłą 4 to nie taka straszna sprawa. Siła 5 już boli, ale 4 do przełknięcia.
Natomiast nie grałem przeciwko temu, więc się nie wypowiadam.
I wydaje mi się, że d6 impaktów z siłą 4 to nie taka straszna sprawa. Siła 5 już boli, ale 4 do przełknięcia.
Natomiast nie grałem przeciwko temu, więc się nie wypowiadam.
Z mojego dowiadczenia wynika, ze jak uda nam sie juz zaszarzowac driadami na stedzia od boku, to jestesmy w domku. 12 ataków w priesta powinno rowiazac problem silniczka, ktory strzela piorunami. A konsekwentne naparzanie w załoge w kolejnych turach pozwala nabijac CR tak dlugo, az bydle sie w koncu złamie.
Ale to by wymagało sporej ilości driad, jeżeli część z nich zginie podchodząc pod stegadona, który zdąży wypłacić kilka tych hitów. no i zginą też jakieś w walce wręcz...
12 ataków w górę - 3 i 3, daje przeciętnie 6 woundów w priesta. Savuje się na 3+ (przy anciencie), wardów raczej nie ma, więc powinien wybronić 4. Więc pada. Engine nie działa - sorry Oczywiście odpowiedź 4 obsługantów i stegadona może być bolesna. Obojętnie od wyniku jednak i tak ten atak się opłacićAle to by wymagało sporej ilości driad, jeżeli część z nich zginie podchodząc pod stegadona, który zdąży wypłacić kilka tych hitów. no i zginą też jakieś w walce wręcz...
Dokładnie. Mamy wtedy +3 CR. Przeciwnik ma bodaj 3AS6, lub 4AS5 z ws3 (nie pamietam dokladnie) ze stedzia, ktore statystycznie zadaja cos koło niecałej rany. Skinki tez nie zadaja pelnej rany. Załózmy, ze z ataków przeciwnika zeszła 1/2 driady. W tym gorszym wypadku mamy remis, przy jednej straconej driadzie wygrywamy o 1 i stedzio bierze brejka na stubbornie na 6. Takiego testu w koncu nie zda. A dojscie do niego driadami raczej nie powinno byc problemem, engine ma stosunkowo krotki zasieg pol razenia. Zazwyczaj krotszy niz zasieg szarzy driad.ksch pisze:12 ataków w górę - 3 i 3, daje przeciętnie 6 woundów w priesta. Savuje się na 3+ (przy anciencie), wardów raczej nie ma, więc powinien wybronić 4. Więc pada. Engine nie działa - sorry Oczywiście odpowiedź 4 obsługantów i stegadona może być bolesna. Obojętnie od wyniku jednak i tak ten atak się opłacićAle to by wymagało sporej ilości driad, jeżeli część z nich zginie podchodząc pod stegadona, który zdąży wypłacić kilka tych hitów. no i zginą też jakieś w walce wręcz...
Oczywiście trzeba uważać, bo stegadon ma większy zasięg szarży niż my
Nie twierdzę, że takaszarża rozwiąże problem priesta, ale nie rozwiąze problemu stegadona.
bo jezeli wejdziemy już tymi driadami od boku, nawet bez strat, a stegadon ustoi, to potem w nas może wpaść cokolwiek innego dużego (ale tu teoretyzuję), bo żeby wpaść driadami od boku na stegadona który nie ma planu na to jak się ich pozbyć to chyba małoprawdopodobne.
Oczywiście, my tracimy tylko kilkadziesiąt punktów, ale przeciwnikowi zostaje nadal stegadon którego jakoś trzeba ubić.
Dlatego wydaje mi się, iż zaangażowanie w jego eliminację samych driad to dość ryzykowny pomysł...
bo jezeli wejdziemy już tymi driadami od boku, nawet bez strat, a stegadon ustoi, to potem w nas może wpaść cokolwiek innego dużego (ale tu teoretyzuję), bo żeby wpaść driadami od boku na stegadona który nie ma planu na to jak się ich pozbyć to chyba małoprawdopodobne.
Oczywiście, my tracimy tylko kilkadziesiąt punktów, ale przeciwnikowi zostaje nadal stegadon którego jakoś trzeba ubić.
Dlatego wydaje mi się, iż zaangażowanie w jego eliminację samych driad to dość ryzykowny pomysł...
Dokładnie tak. Co więcej, przy ich monster trucku wcale nie jest powiedziane, że będą mieli coś w odwodzie, chyba że...drugiego stegadona, a wówczas zysk podwójny bo zaangażuje go w ściąganie driad a to kolejne tury np. ostrzału.
Hmm poprawcie mnie jeśli się mylę, ale czy czasami z engine'a nie można walnąć tych błyskawic (2k6 - S4 - s5 dla FS) do combata?
Tak mi się coś kołacze po głowie.
Bo jeśli tak, to jeśli w pierwszej turze skink priest nie zejdzie, to mamy dupe zbitą.
Tak mi się coś kołacze po głowie.
Bo jeśli tak, to jeśli w pierwszej turze skink priest nie zejdzie, to mamy dupe zbitą.
Tak, w kombat też wchodzą... Na szczęście nie są magiczne. Przynajmniej na razie.
a tak poza tym nie 2k6 tylko k6 i co do zabijania skinkow to jest jeszcze łatwiejsze bo ma on 2 tafa nie tak jak ktoś mówił 3 więc trafiamy na 3 i ranimy na 2
na zwykłych stedziach maja 3+ save na ancientcie 2+
i co do walki z nimi to mają
zwykły 4 A z siła 5 i ws 3
ancient 3 A zsiła 6 i ws 3
a teraz mam pytanie co zrobicie z razordonami oraz salkami ?
na zwykłych stedziach maja 3+ save na ancientcie 2+
i co do walki z nimi to mają
zwykły 4 A z siła 5 i ws 3
ancient 3 A zsiła 6 i ws 3
a teraz mam pytanie co zrobicie z razordonami oraz salkami ?
W sumie to co kiedyś. A że teraz skinków jest mniej, to można na razorkach i salkach skupić większy ostrzał. No i w salki wjazd np. wildami czy coś takiego i mogą się zbierać.
Za to razordony są harde. 3 w s&s walą 6 x artyleryjką. Muszą trafić, ale kit, takich wildów raczej zdejmą. Jeszcze nie grałem z lizakami, ale jutro chyba będzie pierwsza bitwa to napisze wrażenia.
Za to razordony są harde. 3 w s&s walą 6 x artyleryjką. Muszą trafić, ale kit, takich wildów raczej zdejmą. Jeszcze nie grałem z lizakami, ale jutro chyba będzie pierwsza bitwa to napisze wrażenia.