Jak w temacie kto najlepiej pasuje na sojusz z TK ?? Ja sadze, ze dobrym sojusznikiem sa krasie poniewaz jak obie armie graja w defensie no to jest ladny sajgonik . Wampiry tez sie zgrywaja elegancko, poniewaz obie armie sa "UNDED", wszystko wzpudza strach, nic nie ucieka i moga sie "dorabiac"
Z Krasiami w sojuszu gra mi się tak sobie bo nijak nie można poczarować. Ostatnio grałem w sojuszu z Orkami na Krasie i Imperium. Pewnie uznacie to za samobójstwo ale wystawiliśmy się defensywnie. Ja: katapka, 20 łuczników, 2 Skorpy, Swarm i Carriony. Kumpel też katapka, doomdiver, night gobosy z fanolami, jakieś klocki i max szamanów. Przeciwnicy byli kompletnie zaskoczeni i..........zrobiliśmy im masakrę. Ale trzeba przyznać że mieli tragiczne rzuty na leadershipa i strzelanie my za to strzelaliśmy celnie. Co raz to jakiś ich oddział uciekał za stół.
DL, w Legionowie w zeszłym roku sam grałem takim sojuszem, muszę tu zaznaczyć że grałem DL pierwszy raz w życiu, TK bodajże trzeci raz, a zająłem drugie miejsce........ Dl czinczowy.
Mi się wydaje, że najlepszy (jeśli chodzi o klimat) byłby sojusz z Imperium, zwłaszcza przeciwko wampirom. Wspólny wróg, poza tym Khermi to w sumie też ludzie, tylko "spróchniali", etc... A jeśli chodzi o skuteczność, to póki co się nie wypowiem . Może kiedyś...
No sojusz z VC to już żenada... To tak jakby w sojuszu połączyć O&G i Dwarves... Chyba najbardziej realnym sojusznikiem TK byłoby Imperium i może Dwarves lub Lizardmen. Polecam lekturę kwietniowego White Dwarf. Tam jest tableka kto z kim w jakim przymierzu raczej może grać lub mały plik pdf z regułami do Border Patrol gdzie jest lepiej to rozpisane
...Róże miłości najchętniej przyjmują się na grobach...
'Nikt nie wymaga od was samych zwyciestw.
Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od was ambitnej i nieustepliwej walki.
Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali was za niegodnych... podania reki.'
Tam jest kolejny link juz do pliku: 'Original article: from WD 285 [Download PDF - 372Kb]'
...Róże miłości najchętniej przyjmują się na grobach...
'Nikt nie wymaga od was samych zwyciestw.
Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od was ambitnej i nieustepliwej walki.
Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali was za niegodnych... podania reki.'
Bretonnia nie lubi chaosu i nieumarlych wiec ten 'sojusz' wygladalby smiesznie.
@Shino
Lizardmen ok, chaos jeszcze ujdzie ale z VC to zes poszedl po bandzie. (polecam lekture AB dla Tomb Kings w ramach wyjasnienia)
...Róże miłości najchętniej przyjmują się na grobach...
'Nikt nie wymaga od was samych zwyciestw.
Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od was ambitnej i nieustepliwej walki.
Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali was za niegodnych... podania reki.'
Die for Emperor pisze:@Shino
Lizardmen ok, chaos jeszcze ujdzie ale z VC to zes poszedl po bandzie. (polecam lekture AB dla Tomb Kings w ramach wyjasnienia)
polecam lekture tegoz samego ab i probe wyjasnienia sojuszu z kimkowiek