pedzle

Jak "to" się robi? Tutaj uzyskasz odpowiedź.

Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
GraveDigger
Chuck Norris
Posty: 411
Lokalizacja: WMG

pedzle

Post autor: GraveDigger »

Temat o pędzlach już był ale kwestia tych pędzli http://cytadela.pl/cgibin/shop?info=6000&sid=4ff7c7cd z tego co pamiętam nie była poruszana. Moje pytanie: czy opłaca się po nie sięgać czy można je razem z magpolami wsadzić do kibla

Awatar użytkownika
Foalooke
Chuck Norris
Posty: 438
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Foalooke »

Generalnie miałem ze dwa i wrażenia są takie jak co do pozostałych produktów gw - niezłe jakościowo w za wysokiej cenie.

Generalnie mogą być ale bez rewelacji :)pytanie do czego chcesz ich używać?
http://imperium-i-insze-wojska.blogspot.com/

Modelarstwo + opowiadania o imperium 8)

Awatar użytkownika
Ciozak95
Mudżahedin
Posty: 334
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Ciozak95 »

Mi się nimi dobrze maluje... :) taka moja sugestia... ale co komu do gustu przypadnie :wink:
podpis usunięty z powodu zbyt dużego rozmiaru -- administracja

Awatar użytkownika
Ratzing
Kretozord
Posty: 1549

Post autor: Ratzing »

Mi się dość szybko rozwalały, włosie było rozcapierzone po jakimś miesiącu i za chińskiego boga nie chciały trzymać szpicu. Lepiej IMO wydać te 15 czy coś złotych więcej na W&N, już drugi rok działają przy dość minimalnych zabiegach czystościowych.
Uerph.

Awatar użytkownika
GIMLI18
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 132

Post autor: GIMLI18 »

A gdzie owe pędzle można kupić (te W&N) gdzieś w wawie

Awatar użytkownika
loler
Wodzirej
Posty: 679
Lokalizacja: Opole/ Wrocław

Post autor: loler »

http://www.maluje.pl/c/pl/9_12_17/4/1/0 ... inski.html
ja tu się zaopatruje (nie jestem z Warszawy więc nie wiem czy są tam jakieś sklepy)

Awatar użytkownika
GIMLI18
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 132

Post autor: GIMLI18 »

wow drogie xD

VegaMStudio
Chuck Norris
Posty: 522

Post autor: VegaMStudio »

najlepszymi i najtrwalszymi pędzlami są akwarelowe , są droższe 3 krotnie od zwykłych koszt do 15-35zł zależnie od rozmiaru te 35 to giganty , mają miękkie włosie co ułatwia nakładanie cienkich warstw farby a jakościowo dużo lepsze niż zwykłe pędzle , w sklepach z artykułami dla artystów jest tego pełno

osobiscie używam najtańszych pędzelków polskich po 5zł za sztukę i wole taki pędzelek w momencie rozdwojenia przerobić na płaski do drybrusha i kupić kolejny za 5zł nowiutki niż mieć 1 na 2 lata za 50zł

Awatar użytkownika
Foalooke
Chuck Norris
Posty: 438
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Foalooke »

Vega, tylko ile można mieć pędzelków do drybrusha ??

Ja mam podobnie - zestaw zużytych italierek w różnych rozmiarach a do poważniejszych prac Czerwona kunę firmy Kozłowski. Faktem jest że przez bardzo miękkie włosie szpic trzymają tylko pedzelki poniżej 1/0 ale w większych nie jest to potrzebne.

Cena - ok 7-8 zł sztuka

http://imperium-i-insze-wojska.blogspot ... iaych.html

reklama - opinia z bloga
http://imperium-i-insze-wojska.blogspot.com/

Modelarstwo + opowiadania o imperium 8)

Rapta
Kretozord
Posty: 1968
Lokalizacja: podwarszawa

Post autor: Rapta »

Wg mnie pedzle Citadel sa lepsze od magpoli. Maja nawet tak czarwona serie, ktora podobno jest zajebista, ale powszechnie niedostepna.

Winsor&Newton z serii 7 sa mega, juz o tym pisalem.Mam swoja 1 juz rok i jestem w stanie pomalowac tym jednym pedzlem figurke od poczatku do konca. Poza tym caly czas jest jak nowa - dobrze o nia dbam.

Kozlowski natomiast sucks donkeys ass - takie jest moje zdanie :]

dziop
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 191

Post autor: dziop »

sprobujcie pedzli firmy Royal Talens z serii Rembrandt drogie ale naprawde genialne

Awatar użytkownika
szczurek
Niszczyciel Światów
Posty: 4212
Lokalizacja: W-wa

Post autor: szczurek »

Kozlowski imho shit troche :D GW tez :D Ja tam cisne po tanioski jak Vega ... kupuje Magpole czy u plastykow ... maks 7-8 zyli za pedzelek ... Gdybym umial/chcialo mi sie dbac to moze bym sie skusil ,ale ... :wink:
Malowanie figurek ---> szczurek1903@wp.pl
Coolminiornot ---> LINK

Rapta
Kretozord
Posty: 1968
Lokalizacja: podwarszawa

Post autor: Rapta »

Tu nie ma nic do umienia - wystarczy czesto plukac, slinic i czasem przemyc mydelkiem :D

Rembrandty (ew Van Goghi bo sa podobnej jakosci) wcale nie sa takie drogie, 12-15 zl, jakos w tych granicach z tego co pamietam. Napewno lepiej sie trzymaja niz magpole :P

Awatar użytkownika
szczurek
Niszczyciel Światów
Posty: 4212
Lokalizacja: W-wa

Post autor: szczurek »

No dobra to napisze to jaśniej :wink: Nigdy nie dbam o to żeby nabierać farby tylko na włosie (często gęsto metalowa końcówka jest upaćkana :mrgreen: ) oraz zdarza się wyjmować i mieszać farbę na palecie tym pędzlem którym aktualnie maluje figsa :wink: Nie będę pisał ,że robię to dość ekhmmm no nie dbając o włosie itp. :D
Malowanie figurek ---> szczurek1903@wp.pl
Coolminiornot ---> LINK

Awatar użytkownika
Bananovitch
Chuck Norris
Posty: 478
Lokalizacja: Koszalin; Zad Trolla

Post autor: Bananovitch »

O co wam chodzi z magpolami? Gram w Młotka 14 lat i maluję tylko nimi. Jeżeli dba się o pędzel, to służy bardzo długo (mój rekord to prawie pięć lat). Po co mam płacić trzy czy czery razy więcej za pędzle GW cyz inne wynalazki, skoro mogę za niecałe 5 PLN kupić magpola i będzie się nim malowało tak samo?
http://laiglenid.blogspot.com/-jak Bananek Bretońców malował.

Awatar użytkownika
szczurek
Niszczyciel Światów
Posty: 4212
Lokalizacja: W-wa

Post autor: szczurek »

skoro mogę za niecałe 5 PLN kupić magpola i będzie się nim malowało tak samo?
Przez ile ? :wink: Pędzle jak każdy artykuł może być dobrze wykonany albo przeciętnie lub nawet słabo :wink:
Malowanie figurek ---> szczurek1903@wp.pl
Coolminiornot ---> LINK

Awatar użytkownika
Bananovitch
Chuck Norris
Posty: 478
Lokalizacja: Koszalin; Zad Trolla

Post autor: Bananovitch »

Mój rekord to pięć lat. Średnio około dwóch.
http://laiglenid.blogspot.com/-jak Bananek Bretońców malował.

Awatar użytkownika
fingolfin
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 163
Lokalizacja: Łomża - gród nad Narwią

Post autor: fingolfin »

Podstawa to alkoholowy czyścik do pędzli dla kogoś kto maluje tak jak ja ,że paka pędzel caly + odżywka na noc raz na jakiś czas i po kilka lat można mięć pędzle. Najlepsze pędzle jaki używałem to kolinsky red sable a najgorsze moim zdanie to GW rozwaliły mi się szybciej od polskich a kosztowały 3 razy tyle

szrama
Chuck Norris
Posty: 445
Lokalizacja: Radomsko/Częstochowa
Kontakt:

Post autor: szrama »

Ja maluję włoszczyzną i moje zera trzymają się koło roku, po prostu podcinam na długości 1/5 włoska wystającego z częsci stalowej włoski, które się strzępią, a resztę staram się trzymać na szpicu ;). Czasami robię zabieg w stylu delikatnie jakiegos citadela na pędzel nabrać i niech zaschnie (nie tak na strupa, ale tak na wpół) i potem powoli obmyć - efektem zawsze jest u mnie w miarę dobry szpic - mam pędzel już rok, więc idealnym nie jest. Zamieszczam fotkę, jak wygląda aktualnie :)

Obrazek
Chyba nieźle jak na rocznego włocha?

GreatJester
Chuck Norris
Posty: 487

Post autor: GreatJester »

A ja w realu znalazłem zestaw 10pędzli. Mam je prawie 2lata. Wyginam, uderzam za głęboko wkładam w farbę i dopiero teraz zastanawiam się nad wymianą :D

ODPOWIEDZ