Domowa powierzchnia do grania

Jak "to" się robi? Tutaj uzyskasz odpowiedź.

Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
gervaz
Kretozord
Posty: 1517

Domowa powierzchnia do grania

Post autor: gervaz »

Witam
ostatnimi czasy zacząłem odczuwać potrzebę zorganizowania sobie domowej powierzchni do grania. Granie w sklepach jest ok, ale ograniczają nas godziny otwarcia sklepów, nie można puszczać własnej muzy ani piwa pić :(

No i myślę nad dwoma rozwiązaniami:
Pierwsze to składany blat do battla: trzy niezbyt grube płyty drewniane o wymiarach 48 na 24 cale, połączone wzdłuż dłuższych krawędzi zawiasami taśmowymi. W ten sposób otrzymalibyśmy coś w stylu dużej składanej planszy do jakiejś planszówki. Na razie to tylko teoria. Problem polega na tym, że wcale nie będzie to takie wygodne w transporcie (w bagażniku auta) - no i nie wiem, jak ze stabilnością. Czy ktoś z was próbował takiego rozwiązania? Jeśli tak, to jak to się sprawdza w praktyce?

Drugi pomysł to kupno maty produkcji Games workshop. To rozwiązanie dużo tańsze i łatwiejsze w transporcie. Niestety wymusza grę na podłodze. Moja wątpliwość dotyczy tego, czy nie przymocowana do żadnego podłoża mata jest stabilna, czy np nie zawija się, i czy utrzymuje płaskość w trakcie gry? Czy łatwo jest ją w takich warunkach naruszyć w trakcie przesuwania figurek? Znów, proszę osoby mające doświadczenia w używaniu maty nieprzytwierdzonej do podłoża o opinię.

Klops
Falubaz
Posty: 1062

Post autor: Klops »

mata sama w sobie trochę się rusza. Jeśli chciałbyś grać na dywanie to ujdzie ,jeżeli na jakiejś gładkiej powierzchni to raczej nie bo będzie się za bardzo ruszać przy przestawianiu regimentów.

Gremlin
Masakrator
Posty: 2428
Lokalizacja: Szczawnica/Kraków
Kontakt:

Post autor: Gremlin »

osobiscie mam stół do gry w domu 48x72, tylko ze u mnie w pokoju spokojnie go upchnac mozna. pomysł ze składanym stołem jest jak najbardziej ok ale wby nie było to zbyc ciężkie i w miere poreczne w transporcie 48x36 mysle ze w zupełnosci wystarcza. jesli aktualnie nie grasz to mozesz go schowac np za szafe, badz gdzies w rogu pokoju. zawiasy powinny byc blokowalne, i przydały by Ci sie jakies podpórki badz poprostu inny stół pod ten blat,ew. biurko.

Stół mozesz pomalowac na zielono, tak aby łatwiej było figsy przesówać, badz zakupic nan mate ze sztucznej trawy ( ta papierowa, nie materiałowa GW ).

Miłej gry

Awatar użytkownika
Kefas
Masakrator
Posty: 2586

Post autor: Kefas »

zainwestuj w jedno i drugie taki blacik to super sprawa możesz go przecież zawsze zrobić składany na zawiasach albo szynie...

Awatar użytkownika
RAFIX
Falubaz
Posty: 1264
Lokalizacja: WAWA Przyczółek Inkwizytorów

Post autor: RAFIX »

albo kup dwa koziołki , wtedy możesz to cudo stawiać gdzie chcesz

Awatar użytkownika
gervaz
Kretozord
Posty: 1517

Post autor: gervaz »

dzięki za rady, pomagają mi podjąć decyzję. Ale koziolkow raczej nie zastosuję - az boje myśleć, jakie bylyby skutki, gdyby tak jeden z nich w czasie gry sie przewrócil....
A teraz jeszcze jedno pytanie:
czy macie może w domu blaty pełnowymiarowe do gry? jeśli tak - to jak je przetrasportowaliście z marketu budowlanego???

Awatar użytkownika
ANtY
Kretozord
Posty: 1610
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: ANtY »

gervaz pisze: gdyby tak jeden z nich w czasie gry sie przewrócil....
Albo uciekł :shock:

Awatar użytkownika
RAFIX
Falubaz
Posty: 1264
Lokalizacja: WAWA Przyczółek Inkwizytorów

Post autor: RAFIX »

Przy zakupie musisz zwrócić uwagę czy mają metalowe ograniczniki przed rozsuwaniem,
wytrzymują bardzo duże ciężary bo stosuje się je w warsztatach.
Gramy na takich i jeszcze ani razu żaden się nie złożył.
Myślę że to lepsze rozwiązanie niż mocowanie na stałe do ściany na zawiasach.

Awatar użytkownika
Furion
Postownik Niepospolity
Posty: 5711
Lokalizacja: Gorzów Wlkp. "Rogaty Szczur"

Post autor: Furion »

gervaz pisze: czy macie może w domu blaty pełnowymiarowe do gry? jeśli tak - to jak je przetrasportowaliście z marketu budowlanego???
Mam stół składający się z dwóch połówek 24x72. Połączony jest dwoma zawiasami, a usztywnienie robi ceownik włożony w jeden z boków. Stabilność jest taka, jak normalnego stołu.

Co do transportu - to większość znanych mi marek samochodów ma opcję wyjęcia siedzeń ;-)

Awatar użytkownika
Foalooke
Chuck Norris
Posty: 438
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Foalooke »

Gerwaz - my mamy z kumplem stół ponad wymiarowy ;) (razem 96x48')

Ciężki jak szlag, połówki nie łączone, kładzione na stole a przywieziony dostawczakiem razem z materiałami budowlanymi ;)
http://imperium-i-insze-wojska.blogspot.com/

Modelarstwo + opowiadania o imperium 8)

Awatar użytkownika
gervaz
Kretozord
Posty: 1517

Post autor: gervaz »

Furion pisze: Mam stół składający się z dwóch połówek 24x72. Połączony jest dwoma zawiasami, a usztywnienie robi ceownik włożony w jeden z boków. Stabilność jest taka, jak normalnego stołu.
O! coś takiego by mnie urządzało:) Tylko jeszcze napisz, proszę, co to jest ceownik i jak go włożyć w blat? sorry że pytam, ale jestemm antytalentem w dziedzinie ZPT.

Awatar użytkownika
morgan10005
Falubaz
Posty: 1001
Lokalizacja: MSWiA Stare Babice

Post autor: morgan10005 »

Przed transportem stołów zmierz bagażnik- mi się nie zmieściły stoły 48x48 brakowało jakieś 2 cm i po dostawczaka trzeba było skoczyć.

Ja mam kilka stołów. Układam przeważnie 2 na stole od ping-ponga i jest to bardzo wygodne. W razie potrzeby można dostawić plastikowy, ogrodowy stół i na niego położyć blat. Taki stół ma wyjmowane nogi i można go złożyć.

Awatar użytkownika
Furion
Postownik Niepospolity
Posty: 5711
Lokalizacja: Gorzów Wlkp. "Rogaty Szczur"

Post autor: Furion »

gervaz pisze: O! coś takiego by mnie urządzało:) Tylko jeszcze napisz, proszę, co to jest ceownik i jak go włożyć w blat? sorry że pytam, ale jestemm antytalentem w dziedzinie ZPT.
Tzn. nie miałem na myśli takiego ceownika jak używany w budownictwie :) ten by się tu raczej nie nadał, ze względu na profil.

W przykładowej castoramie masz szeroki wybór metalowych "listewek". Są wśród nich takie, które mają kształt litery "C", gdzie kąt między dwoma bokami to 90 stopni. Są dostępne w rozmaitych wymiarach.

Potrzebujesz takiego "ceownika", żeby można go było wcisnąć w bok stołu na styk. Pójdź, zmierz, przymierz, zadanie nie jest trudne. A efekt - godny polecenia.

Jeżeli zdecydujesz się na taki typ stołu, to pamiętaj żeby nie kłaść go bezpośrednio na stół, konieczne jest podłożenie koca, bo zawiasy są wypukłe i niszczą mebel.

pozdrawiam
Furion

Awatar użytkownika
Sevi
Niszczyciel Światów
Posty: 4776
Lokalizacja: Legion Kraków
Kontakt:

Post autor: Sevi »

Obrazek

właśnie skończona własna powierzchnia do grania ;)
płyta pilsniowa kupiona w obi, przycięta na wymiar (48 cali) i na połówki które są zamontowane za zawiasach, niedawno kupiona mata, przyklejona, ten wąski pasek ukrywa rozcięcie płyt, zamontowany na magnesach :)


Ładne? :mrgreen:
Wisła Kraków.

vanswirr
Chuck Norris
Posty: 368

Post autor: vanswirr »

Ładne. :P
Ja też sobie zrobiłem blacik z dwóch połówek, ale nie łączony na stałe, bo chce pomalować z jednej strony na zielono, a z drugiej na biało, bo mam zajawkę na zimowy stół do czterdziestki

Awatar użytkownika
gervaz
Kretozord
Posty: 1517

Post autor: gervaz »

I ja sobie zrobiłem blacik : 180 na 120 cm, z dopinaną matą, składany na pół. Po złożeniu i schowaniu pod łóżko - niewidoczny. Po rozłożeniu - sprawdza się znakomicie, a poza tym słuzy jako znakomite powiększenie stołu - można rozłożyć na nim np sporą planszówkę. I co ciekawe - koszt blatu - 50 zł. Koszt maty - 89 :(

Awatar użytkownika
Ukalez
Falubaz
Posty: 1211
Lokalizacja: Kielecki Klub Bitewny "Kieł"

Post autor: Ukalez »

Ja mam stół składany z dwóch połówek 48x24, płyty nie są na stałe więc można złożyć bez problemu. Mocowanie (podobnie jak u Furiona) tyle że z dwóch stron "ceownik".
Mieli do wyboru wojnę, lub hańbę, wybrali hańbę, a wojnę będą mieli także.

Shino: "Rb strona67 jakbys szukal zrodla"
Żaba: "raczej 65 jeśli już"

I love this game... :D

Awatar użytkownika
Klafuti
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3443
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Klafuti »

A ja mam łóżko i matę. :D
Obrazek
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia."
~Warren E. Buffett

View
Plewa
Posty: 9

Post autor: View »

Ja mam 2 deski 48''x72'', stoją luzem na koziołkach. Nie narzekam, jeszcze nigdy żaden z koziołków się nie zachwiał, a jeśli boisz się tego, zobacz w ikea, tam są bardzo stabilne, metalowe. To tanie i dobre rozwiązanie, można przenosić z domu do domu bez żadnych przeszkód :D

Awatar użytkownika
Grolshek
Administrator
Posty: 7831
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Grolshek »

Jestem w trakcie składania blatu do młotka. Założenia były proste: ma być tanio i mobilnie. Zdecydowałem na opcję styrodur oklejony płytą mdf. Płyty styroduru z hurtowni 250cm/60cm 2 sztuki po 18 pln, płyty mdf 120cm/60cm 6 sztuk z Leroy Merlin za 43 pln całość, klej 7pln. Wychodzą 3 blaty 120/60cm, sztywne lekkie około 100pln komplet. Mieszczą się w bagażniku, można kłaść na jakimkolwiek stole/ławie lub jak kto woli podłodze. Dzisiaj jeszcze jadę do sklepu z wykładzinami żeby jakąś cienką zieloną dobrać i dokleić na jednej (tanio) lub obu stronach np. brązowa na jednej, zielona na drugiej. Nie mam jeszcze koncepcji co zrobić żeby wykładzina na bokach się nie strzępiła, może coś podpowiecie ?

ODPOWIEDZ