Border Princes

Choć jakość prac prezentowanych na tym zacnym forum jest wysokiej klasy, jednak przełamię kompleksy i pozwolę sobie od czasu do czasu pochwalić się jakimś pomalowanym typem zarabiającym na chleb na ulicach Mordheimu. Postanowiłem zbudować sobie warband reiklandzkich najemników. Na razie pojawił się kapitan z brzęczącą monetą w sakiewce. Teraz czas na rekrutację załogi. Na wstępie pragnę zaznaczyć, że to Tabletop. Jestem zainteresowany szybkim postępem prac, więc malowanie będzie raczej też na szybko. Czyli krótka piłka - podkład, kolory podstawowe, wash, drybrush. Żadnego malowania warstwami i innych profesjonalnych technik. Oto kapitan:

Twarz bardzo fajnie wyszła .

Jeżeli idzie o metaliki .. proponuje pomalować całość ta najjaśniejsza srebrną i potem zacząć glejzować tzn. bierzesz dowolną farbkę (proponuje brązy ,żółcienie itp) ,dodajesz duuuużo wody . Następnie bierzesz na pędzel (po wytarciu nadmiaru w np: papierowy ręcznik) nakładasz cienkie warstwy ... Jak przy cieniowaniu tzn. w zaglebienia wiecej tych warstw/glejzów ...łopatologicznie ...wiem tutaj masz link do bardzo dobrego artykułu :

http://www.chestofcolors.com/cofc-postn ... =65&page=1

śmierdzi drajbraszem... a tak poważnie to staraj się cieniować warstwowo... chyba wiesz jak to się robi... ? co do pancerza to szczurek doradził a twarz jak powiedział bardzo udana... ma klimat

szczurek pisze: http://www.chestofcolors.com/cofc-postn ... =65&page=1

Fantastyczny artykuł, ale spójrzmy prawdzie w oczy. Przy zastosowaniu tych technik i moim tempie - warband wejdzie do gry za kilka lat