Border Princes

Wiem ze to nie forum 40k ale juz od dawna nie tylko wfb ludzie zamieszczają wiec co sobie będę żałował

widziałem już go wcześniej na ebayu albo CMON i muszę powiedzieć, ze nei wiem co myśleć o tej figurce. czaszka jest spoko, ale ten pancerz pomimo tego, że schludny to dziwnie wyglada. IMO za duze kontrasty są.
Nie za bardzo można chwalic, ale krytykowac za bardzo też nie.

Simpleton from the woods! Irishman allows that to be showed?

Ten simpleton to o sobie rozumiem?

Wszystko, poza czarnym pancerzem, fajne.
Przesadziłeś trochę z tymi krechami - wygląda dosyć płasko.

kurka_z_podworka pisze:Ten simpleton to o sobie rozumiem?

Nie, o figurce. Pozycja taka...jakby skakał z radości i śpiewał piosenki o zielonym lesie i strumyczku, hej.

w kontekscie z 2 zdaniem wynikalo co innego ale niech strace

Fanatyk pisze:

kurka_z_podworka pisze:Ten simpleton to o sobie rozumiem?

Nie, o figurce. Pozycja taka...jakby skakał z radości i śpiewał piosenki o zielonym lesie i strumyczku, hej.

Zapomniales dodac ze sie radosnie usmiecha

Troche te tarcze niepasuja jak dla mnie a co do pancerza to jak kto lubi. Kreski takie ze mozna sie pociac... Jankiel tez ma troche razji. Wyglada dosc plasko. I podstawka nie rzuca na kolana. Jak do gry to dladnie wyszlo no i co najwazniejsze czysto zrobiony.

Po ilu winkach kapelan się uśmiechnie? 2, 3 czy może 4?

Wygląda nieco pokracznie, ta tarcza na klacie nie pasuje. Ale pomalowany ładnie i czysto

Hehehe dobry jest Konwulsja jest całkiem całkiem a malowanie to dobry tabletop. Ogólnie podoba mi się i jest cholernie oryginalny

a mi sie nie podoba . o krechach juz byla mowa - nastepnym razem najjasniejszym kolorkim delikatnie przejedz tylko najbardziej wysuniete, oswietlone czesci pancerza, reszte krawedzi pomaluj odcieniem ciemniejszym.

i to takii nietypowy kapelan ... raczej w blood angelach sie coś takiego ogląda ... a na nim takowych barw nie widać ale co tam

To nie kapelan, ale cheerleaderka Space Marines Tylko pompony na pazurach mu dorobić

A mnie sie podoba
krechy na lapach calkiem spoko ,jedynie na nogach (gdzie jest wieksza plaszczyzna) troche zle wygladaja ;)
Czaszka mi sie podoba .

p.s-podstawka straaaasznie uboga
p.s2-daj moze zdjatko tylu ....

Zdjęcie z tyłu dodane

Błogosławię pomysł. Mało kto tak maluje teraz. Ludzie wydziwiają z plackami, a proste metody sobie odpuszczają.
Wykonanie faktycznie trochę płaskie, ale do przeżycia.

kurka_z_podworka pisze:w kontekscie z 2 zdaniem wynikalo co innego ale niech strace

Widzę że wiesz lepiej co piszę i jaki był podtekst, gratuluje, to rzadka sztuka.

oba zdania byly bezsensu IMHO, kontekst dorobiłem sobie sam bo go mi nie zapewniles

Wszystkim dziekuję za konstruktywna krytykę, i obecuję ze już nigdy więcej na czarnym marinie nie zrobie tak jasnych krech.
Pozdro

zajebisty model przede wszystkim...
no i zajebiscie pomalowany imho

kurka_z_podworka pisze:oba zdania byly bezsensu IMHO, kontekst dorobiłem sobie sam bo go mi nie zapewniles

Najwyraźniej czytanie ze zrozumieniem jest sztuką Ci obcą, zatem pomogę w zrozumieniu tekstu.

Po pierwsze, pozycja modela wskazuje że odbywa jakiś taniec albo po prostu jest szczęśliwy. Rzadko widywana rzecz w 40k.

Po drugie, gdybym napisał o Tobie, tak by to brzmiało. Jeżeli piszę "simpleton from the woods" i "Irishman allows that to be showed?", to poprzez that mam na myśli rzecz. Nigdy nie używam "that" w odniesieniu do człowieka.

Po trzecie, niektórzy Irishe i Welsh'owie mają problemy z simpletonami. Więc, zanim wyskoczysz na mnie następnym razem, zrób sobie herbatkę z melisą, usiądź i przeczytaj jeszcze raz, szkoda nerwów.

A...malowanie fajne, tylko pozycja dziwna