Bemowe Elfiątka
: 16 lip 2010, o 21:03
W związku z pomalowaniem pierwszej figurki do mojej własnej armii, zakładam nowy wątek. To oczywiście nie znaczy, że stary nie będzie kontynuowany 
Jak zapewne większość z Was wie, lub się domyśla, w tym temacie będą prezentowane figurki dark elfów.
Może zacznę od napisania czegoś o wizji mojej armii...
Po pierwsze, jak ktoś gdzieś słusznie zauważył, wszystkie elfy to pedały. Ja na każdy rodzaj homoseksualizmu mówię 'nie', a konkretnie: geje - nie, lesbijki - dlaczego by nie. Tak więc cała moja armia będzie składała się z kobiet
Przynajmniej taki jest zamiar - zobaczymy jak wyjdzie w praktyce.
Następna sprawa - kolory dominujące. Otóż schematem kolorystycznym w mojej armii będzie... brak schematu! Wolna amerykanka, misz-masz itd.
Ponadto w całej armii będą na pewno ukryte aluzje do muzyki, której słucham.
Jak widać - mam gdzieś fluff
Ale do rzeczy. Przedstawiam Wam pierwszą figurkę do mojej armii. Tak, wiem. Sama gdzieś pisałam, że nie zaczyna się malować armii od herosów. Niestety - pokusa była zbyt silna. Zresztą, tę figurkę kupiłam jako pierwszą. Najwyżej ją kiedyś przemaluję, jak mi skill podskoczy. W niektórych miejscach przydałoby się coś poprawić, ale ogólna idea jest zrealizowana. Zdjęcia są ciut za ciemne. W każdym razie...
Rock'n'Roll!
EDIT:






Twarz:

Proszę o komentarze (nie, nie obrażę się za krytykę)

Jak zapewne większość z Was wie, lub się domyśla, w tym temacie będą prezentowane figurki dark elfów.
Może zacznę od napisania czegoś o wizji mojej armii...

Po pierwsze, jak ktoś gdzieś słusznie zauważył, wszystkie elfy to pedały. Ja na każdy rodzaj homoseksualizmu mówię 'nie', a konkretnie: geje - nie, lesbijki - dlaczego by nie. Tak więc cała moja armia będzie składała się z kobiet

Następna sprawa - kolory dominujące. Otóż schematem kolorystycznym w mojej armii będzie... brak schematu! Wolna amerykanka, misz-masz itd.
Ponadto w całej armii będą na pewno ukryte aluzje do muzyki, której słucham.
Jak widać - mam gdzieś fluff

Ale do rzeczy. Przedstawiam Wam pierwszą figurkę do mojej armii. Tak, wiem. Sama gdzieś pisałam, że nie zaczyna się malować armii od herosów. Niestety - pokusa była zbyt silna. Zresztą, tę figurkę kupiłam jako pierwszą. Najwyżej ją kiedyś przemaluję, jak mi skill podskoczy. W niektórych miejscach przydałoby się coś poprawić, ale ogólna idea jest zrealizowana. Zdjęcia są ciut za ciemne. W każdym razie...
Rock'n'Roll!

EDIT:






Twarz:

Proszę o komentarze (nie, nie obrażę się za krytykę)
