Jak wam się widzi możliwość a raczej trudność przerobienia tego modelu na great eagle'a czy tam noble na great eaglu ?
Trzeba dorobić cały kuper i najlepiej obciąć skrzydła i przykleić bardziej przy łbie orlim.
Zdolności manualnych specjalnie nie mam, kiedyś próbowałem dorobić skrzydła dla demon prince'a z wamodu oblepiane na drucikach i efekt był tak żałosny, że musiałem kupić zabawkowego smoka i obciąć mu skrzydełka. Tak więc jeżeli
uważacie, że jest to problematyczne to raczej nawet nie ma sensu żebym wamod znowu zamawiał.
Poglądowe zdjęcie gryfa
http://3.bp.blogspot.com/_ts1HdLGjywM/T ... _rider.JPG
Gryf z island of blood na great eagle ?
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
-
- Mudżahedin
- Posty: 238
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Arbiter Elegancji
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4807
- Lokalizacja: Warszawa
Przy dużym skillu w GSie i sporym nakładzie pracy/czasu mogłoby się udać, ale na twoim miejscu bym sobie podarował. z gryfa wziąłbyś jedynie łeb, przednie nogi i skrzydła, resztę trzeba by było wyrzeźbić od zera. Problemy mogłyby być też z dopasowaniem pozycji by tak rozwarte szpony i dziób wyglądały realistycznie. IMO bardziej się opłaca kupić normalnego orzełka i sobie nerwów i figsów nie psuć
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..