przenoszenie farby

Jak "to" się robi? Tutaj uzyskasz odpowiedź.

Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji

Zablokowany
voodooml
Powergamer Rozpiskowy
Posty: 41

przenoszenie farby

Post autor: voodooml »

jak w temacie, co do tej czynnosci jest dobre (czego wy uzywacie - farbki w pojemniczkach ma sie rozumiec) osobiscie uzywam do tego strzykawki (:P) ale malych ilosciach farbki tym przeniesc sie nie da, a nadmiar zostaje w pojemniczku....

Awatar użytkownika
Rasti
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6022
Lokalizacja: Włoszczowa

Post autor: Rasti »

W jakim sensie przenosimy? Chodzi Ci o np: mieszanie farb? Jeśli tak to ja to robię "na oko". Trochę, tej i tej, aż uzyskam oczekiwany kolor. A robię to pędzelkiem.

voodooml
Powergamer Rozpiskowy
Posty: 41

Post autor: voodooml »

wlasnie pedzelkiem tez przenosilem, ale sie potem szybko psuł...

Awatar użytkownika
Rasti
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6022
Lokalizacja: Włoszczowa

Post autor: Rasti »

Nie wiem do końca co przez to rozumiesz. Chodzi Ci o jakieś większe ilości, czy takie typowo do mieszania farbek przy rozjaśnianiu itp...
Raczej bym nie powiedział, że pędzelek gdzieś tam doznaje urazów mechanicznych jak nim maluję.

voodooml
Powergamer Rozpiskowy
Posty: 41

Post autor: voodooml »

do mieszania, malutko. ale ja posiadam 1, 0 i 0/0 wiec trzabytym skuwke zamoczyc by co wyciagnac >.<

Awatar użytkownika
Klafuti
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3443
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Klafuti »

Weź w takim razie zrujnowany, stary, cienki pędzelek i jego używaj. Albo weź tani, gruby, ze sztywnym włosiem, to się tak łatwo też nie rozleci.
Obrazek
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia."
~Warren E. Buffett

Awatar użytkownika
Arbiter Elegancji
Niszczyciel Światów
Posty: 4807
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Arbiter Elegancji »

Myślę że post Klafutiego rozwiązuje wątpliwości i wyczerpuje temat.
Kolejne pytania o podstawy malowania proszę zadawać w wątku "szybkie pytania" który to jest odpowiednikiem "pytań początkującego".
kłódeczka , Pozdrawiam.
Barbarossa pisze:Piszesz o pozytywnych wypowiedziach ludzi z Heelenhammera, którzy "zjedli zęby na WFB" - sorry, ale zęby na WFB to zjadłem ja, a to są angielscy gracze, których wiele razy bez problemów rozjeżdżaliśmy bo nigdy nie ogarniali na takim poziomie, jak top w Polsce. Ci ludzie nie są dla mnie ekspertami, to leszcze z podcastem..

Zablokowany