Border Princes

Postanowiłem założyć galerię chociaż nie mam zbyt wielkiego doświadczenia w malowaniu figurek dlatego konstruktywna krytyka mile widziana

Na początek mój pierwszy bretoński konik. Na razie bez Pana

Mimo tego, ze to Twoja pierwsza figurka to duże plusy za :

-staranność
-dobre przygotowanie modelu do malowania (farba nie przebija, spiłowane nadlewki)
- próbe cieniowania

Teraz kilka uwag:

Zrobiłeś za mocne rozjaśnienie jak na 1 warstwe. zawsze mozesz stonować kolor dodając trochę barwy z wczesniejszej warstwy. Masz dobrą rękę, więc zrobienie takich 'warstw ' nie powinno dla Ciebie stanowić problemu.

Dobrze też byłoby gdybyś zaopatrzył się w washe, kilka rzeczy napewno by na tym skorzystało.

Pokaż jeźdzca!

pzdr!

Bardzo zacna praca Przydał by się jakiś wash na kropierz, zarówno żółty, jak i czerwony, bo rozjaśnienia miejscami trochę za bardzo się zlewają z wcześniejszą warstwą, a miejscami za bardzo od niej odcinają. Ładnie wyszło Ci siodło i uprząż- podejrzewam, że to zwykły drybrush, ale te skórzane elementy wyglądają na lekko popękane i lekko zużyte. Nieliczne fragmenty końskiego ciała chyba też drybrushowałeś Nie wygląda to źle, ale mógłbyś popracować nad stopniowym, delikatnym rozjaśnianiem

Generalnie zapowiada się bardzo ciekawie, z niecierpliwością czekam na jeźdźca

Dzięki za opinie elementy skórzane to faktycznie drybrushing. Mam washe i używałem czarnego do cieniowania skóry konia po drybrushu codex grayem ale efekt nie podobał mi się jakoś specjalnie. Chyba lepiej jak weźmie się jaśniejszy odcień szarego i wtedy wash żeby całość nie zlała się. Co do kropierza to jakie washe polecacie żeby cieniować? Ogólnie zdjęcie troche nie oddaje kolorów rzeczywistych (czerwona część kropierza to w rzeczywistości blood red ).

Chciałem też pomalować na niebiesko herb ale szczerze mówiąc miałem obawy z malowaniem po kalkomanii. Jak to robić żeby nie uszkodzić kalkomanii? (btw kto gra bretonią ten wie że wzorowałem się na przykładowym malowaniu rycerza z kodeksu )

Rycerz w przygotowaniu

Teraz maluję płotki

Płotki wyszły Ci bardzo profesjonalnie Może tylko ta drewnianą bramę mógłbyś potraktować jakimś bleached bone, bo brakuje jej jeszcze jednego rozjaśnienia

Malowania po kalkomanii nie próbowałem, ale wątpię, by pozostawiło to ją w nienaruszonym stanie... Co do waschy i cieniowania- mógłbyś albo zacząć cieniowanie od Red Gore lub Scrab Red i stopniowo dodawać Blood Red, albo na blood red dać wash z baal red. Jeśli chodzi o żółty- ja osobiście używam mocno rozwodnionego snakebite leather zmieszanego z golden yellow i daje to zadowalające rezultaty

Maluj dalej, bo zapowiada się na prawdę godna uwagi galeria

Po pierwsze płotki znakomite . bardzo fajne wszystkie elementy. Konik również, choć jest sporo drobiazgów, o większości już była mowa... Chodzi mi o rozjaśnienia elementów wypukłych - czerwone elementy na końskim zadzie. IMHO przy elementach wypukłych rozjaśnienia winny iść w stronę najbardziej wypukłego miejsca, u Ciebie jest na odwrót - jaśniejsze są obrzeża.
Ale jak na początki malowania duże brawa .
Skąd masz te płotki - kupiłeś, czy samoróbka?

Fajne płotki, choć mógłbyś posiedzieć przy nich troszkę dłużej.

Są to płotki z GW.

Nie no jak na pierwszy raz to a płotki wyszły profesjonalnie.

Fajnie, że podobają wam się płotki. Faktycznie są to płoty z GW. Mam jeszcze ze 4 i 2 drogowskazy do pomalowania Wrzucę jak skończę. Generalnie łatwe są do malowania.
Bramę chciałem pomalować na kolor "świeżego" drewna ale może faktycznie można by bardziej rozjaśnić chociaż na żywo inaczej to trochę wygląda. "krzywy" plotek już pomalowałem (a przynajmniej starałem się ) na wyschnięte stare drewno.

Co do konika... Macie racje ze rozjaśnienie jest w sumie na odwrót wzorowałem sie na tym z kodeksu bretonni i tam tez tak jest W sumie mi sie to podoba chociaż lepiej było by zrobić warstwy pośrednie jak to już ktoś wspomniał albo blending który na razie jest poza moim skillem

Przed plotkami pomalowałem też figurki do talizmana dla kolegi: ghula, czarownicę i trolla
Fajnie, że w takiej planszówce dają figsy ale ich jakość pozostawia wiele do życzenia (mało szczegółów i kiepsko wykonane)












btw poprawię konia w miarę możliwości i wrzucę tu razem z rycerzem

Te nowe figsy do talizmana nawet nie są takie złe, chociaż do tych starych to im bardzo daleko Widać postęp w Twoim malowaniu od czasu tych figurek, które, swoją drogą, też nie są złe

Koń od bretońca wyszedł ci dużo lepiej niż te figsy z Talizmana. Czyli idziesz we właściwym kierunku Nie bardzo jest co komentować, chyba sam wyciągnąłeś wnioski i przy koniu starałeś się bardziej

Jakiś czas temu zrobiłem nowe płotki i wzgórze Ostatnio więcej makiet robię niż figurek.

Wzgórze jest z GW. Jest dość spore i na początku wydawało mi się duże, ale podczas gry doszedłem do wniosku, że mogłoby być większe Starałem się aby fajnie wyglądało i było grywalne przede wszystkim

REWELACYJNE tereny.... życzyłbym sobie żeby na każdym stole były takie

A ja nie, ta górka musi być straszna do gry.

wygląda genialnie, ewentualnie możesz zrobić bardziej poszarpane brzegi między trawką a ziemią

Dzięki za komentarze Górka jest grywalna, na szczycie można postawić ze 3 działa o regimentach już nie wspomnę Chociaż GW mogło zrobić górkę z łagodnym wejściem z jednej strony i urwiskiem z drugiej.

Chyba faktycznie poszarpane krawędzie wyglądałyby lepiej

Górka ekstra - mnie się też bardzo podoba.

Mały up Bloodletter to moja pierwsza pomalowana figurka demonów, jednocześnie pierwsza polakierowana i spryskana purity sealem. Natomiast Vlad to mój pierwszy pomalowany bohater Również polakierowany i spryskany co niestety widać po metalikach które zrobiły się szare a złoty wcześniej bardzo fajny teraz wygląda dziwnie Może jakieś sugestie?

Purity seal bardzo długo mieszałem, trzymałem w lodówce jak to niektórzy radzą i pryskałem z daleka bardzo krótkimi seriami...

Na początek mały challenge

Przydałyby się lepsze zdjęcia, a właściwie lepsze oświetlenie fotografowanych modeli