Zmiany ligowe - dyskusja

Tematy z poprzednich sezonów LL

Moderatorzy: Dymitr, CzarnY, c4h10

ODPOWIEDZ
kudłaty
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3552

Re: Mastery na sezon 2011-2012

Post autor: kudłaty »

Ci co chcą robić wynik na mastera i tak pojadą, natomiast nie ma sensu kasować dodatkowych imprez gdyż to nie ich ilość a mobilność graczy jest problemem. Owszem gdyby tych masterów było wyraźnie mniej to miałyby większą frekwencję, ale nie ma problemu niereprezentatywnych wyników bo czołówka akurat dość dzielnie jeździ i ma pozaliczanych raczej więcej niż 4 mastery (choćby dlatego że żeby mieć 4 dobre do ligi trzeba ich zagrać więcej). Większym problemem jest odmłodzenie kilku środowisk i wygaśniecie kilku starych przez co siłą rzeczy niektóre dotychczas aktywne ekipy się nie pojawiają (patrz mega małe desanty z Poznania czy Szczecina w Bydgoszczy), ale powinny pojawić się nowe. I to im zlikwidowanie mastera pod nosem nie ma sensu, bo młody gracz jak nie zobaczy że master jest fajny to nie wsiądzie w pociąg do Krakowa.

Awatar użytkownika
Furion
Postownik Niepospolity
Posty: 5711
Lokalizacja: Gorzów Wlkp. "Rogaty Szczur"

Post autor: Furion »

kudłaty pisze:Ci co chcą robić wynik na mastera i tak pojadą, natomiast nie ma sensu kasować dodatkowych imprez gdyż to nie ich ilość a mobilność graczy jest problemem. Owszem gdyby tych masterów było wyraźnie mniej to miałyby większą frekwencję,
A teraz poruszę kolejny, bardzo ważny podpunkt relacji ilość graczy na masterze a ilość masterów.

Wynajęcie szkoły kosztuje XXXX zł. Łatwiej jest zorganizować master na 150 osób w tym miejscu niż na 50 - bo po prostu wychodzi taniej, a nie zniechęcająco drogo -> mniej osób przyjeżdża. A na sali i tak się mieści z 300. Nie mam zamiaru wchodzić w kwestie finansowe klubów bliskim mojemu sercu ;) powiem tylko tak: realne zagrożenie, że do mastera trzeba będzie dołożyć z - dosłownie - własnej kieszeni jest kolejnym czynnikiem spadku ilości masterów.

Nie zrozumcie mnie źle - ja się nie martwię o Was, drodzy organizatorzy, którzy sobie dajecie radę z mniejszą frekwencją. I nie chce robić nikomu niedźwiedziej przysługi aby było mniej masterów. Wskazuję tylko, że jest wyraźna relacja między jakością turnieju oraz ilością graczy a ilością masterów w sezonie.

Konkurencja w tym temacie też jest ważna, bo w sposób bardzo prosty prowadzi do wzrostu jakości. Przykłady można mnożyć, zarówno te na + jak i te na -.

pozdrawiam
Furion

kudłaty
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3552

Post autor: kudłaty »

Ujemna korelacja liczby osób i ilości masterów nie jest negowana, natomiast frekwencja masterowa składa się z graczy 3 kategorii:
-tych którzy jak mogą to jadą,
-tych którzy czasem pojadą czasem nie,
-tych którzy na mastery jeżdżą mpk,
I tak naprawdę ilość masterów ma istotny wpływ na tą środkową grupę i przy zmniejszaniu obawiałbym się sytuacji gdzie frekwencja na masterach ruszy się o jakieś k3 do k6 osób, natomiast będzie o dwie fajne imprezy 60+ osobowe mniej. Nie oszukujmy się zarówno Kohortex, jak i Macki, jak i Arena miały pewne obiektywne powody dla niskiej frekwencji, natomiast reszta imprez o ile odstawała od zeszłorocznej frekwencji to jak ją porównać z frekwencją z przed kilku lat to były zupełnie przyzwoite wyniki.

Natomiast co do aspektu finansowego podejrzewam, że pewnie Kraków to odczuł, masz rację aczkolwiek różnica nie jest między 50 a 150, takie proporcje by były gdyby tych masterów w sezonie było z 4 bo kupa ludzi chciałaby być na każdym.

Już większym problemem są lokale w terminie masterów i to nie tylko w bliskiej odległości, bo to czepie po frekwencji czasem.

Awatar użytkownika
zembol
Oszukista
Posty: 789
Lokalizacja: XIII Kohorta / Marauder Łódź

Post autor: zembol »

-tych którzy na mastery jeżdżą mpk
I to chyba z tą grupą jest największy problem. Niektóre środowiska obumarły, ale nadal robią mastery.
W Łodzi, w Krakowie - zabrakło miejscowej frekwencji. Nie wiem jak było w Bydzi.
A zamiana liczby masterów na "grupę MPK" nie ma żadnego wpływu.
Obrazek Obrazek
Nowe Lizaki: 110/30/89 | Demoniszcza: 16/0/11 | 101st Abn Div: 4/1/8

Awatar użytkownika
swieta_barbara
habydysz
Posty: 14649
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: swieta_barbara »

Powiem tak - w tym sezonie na pewno bedzie 10 Masterow. Dyskusje nt. ilosci masterow w sezonie proponuje przelozyc na sierpien - wrzesien, kiedy bedziemy mieli realny feedback co do frekwencji na starym systemie masterowym, przy nowych realiach polskiej sceny WFB.

Przy okazji chcialem przypomniec o pewnym starym formacie, ktory w pewnym okresie sporo osob zachecil do gry, a mianowicie o challengerach. Dla niezorientowanych, chodzi o dwudniowy turniej, wzgledem mastera - ze zmniejszona minimalna frekwencja (zapewne ok. 30 osob), minimalnie 4 bitwy, z mozliwymi do zdobycia, powiedzmy, 200 punktami do ligi. Jest duzo imprez, ktore nie wiedza czy poradza sobie z organizacja pelnego mastera i chca najpierw sprawdzic sie na mniejszym formacie - jak chocby Puchar Szczecina w zeszlym roku, EGU, itp.

Przykladowo, utrzymujac max 10 turniejow w sezonie do ligi, max 4 to mastery (0-1200 pkt.), max 2 challengery (0-400), reszta dopychana lokalami (0-400 jesli wypchane masterami i challengerami, lub 0-1000, jesli tylko takie delikwent mialby zaliczone do rankingu).

Ale powtarzam, ze to dyskusja na pozniej, to glosowanie masterowe leci wedlug starego systemu.

kudłaty
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3552

Post autor: kudłaty »

To mam dla Ciebie Barabara propozycje, wydziel nasze dywagacje w osobny temat gdzie sobie będziemy spekulować i wzajemnie się nie przekonamy.

Awatar użytkownika
swieta_barbara
habydysz
Posty: 14649
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: swieta_barbara »

Yes my Mastah.

Robson
Niszczyciel Światów
Posty: 4424
Lokalizacja: Murzynowo Kościelne

Post autor: Robson »

to moze dobrym pomysłem jest zakaz organizowania punktowanych lokali w dniu mastera? zdarzało sie w przeszlosci ze celowo robiono 1-2lokale w dniu mastera z powodów "politycznych"

Drugi temat to swego czasu organizowano wspolne noclegi sob-niedz. na czymś lepszym niż podłoga na sali, tego ostatnio brakuje, ten aspekt "toważyski" zawsze pozytywnie odbijał się na frekwencji takiego mastera ( Wejherowo,Poznań ) Nie musi to być od razu Hilton Zielonego za 300pln, ale jakieś niezaszczane prycze w średniej klasy hostelu itp. :)
RIP
Ziemko pisze:Ja Robert Mrozek kajam się przed Wami wszystkimi, zrobiłem błąd, chcemy bardzo wygrać, ale nie zrobiliśmy tego umyślnie, padamy na kolana - WYBACZCIE

Awatar użytkownika
swieta_barbara
habydysz
Posty: 14649
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: swieta_barbara »

Robert, zle IMO identyfikujesz problem. Problemem nie jest to, ze za malo osob jezdzi na mastery. Problemem jest to, ze za malo osob jezdzi na turnieje w ogole. Nie przepchniesz tego przez ligowke nigdy w zyciu.

Co do drugiego tematu, to Twoj postulat jest bardzo szczytny, ale lezy wylacznie w gestii organizatora.

Awatar użytkownika
CzarnY
Falubaz
Posty: 1470
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok!

Post autor: CzarnY »

moim zdaniem, aspekt towarzyski to wlasnie nocleg na sali.

kudłaty
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3552

Post autor: kudłaty »

Nie ma sensu wymuszać na nikim noclegów, jak ktoś lubi podłogę to ma przynajmniej te xx złotych taniej tego mastera.

Natomiast co do lokali to nie oszukujmy się nawet jak ma się weekend wolny to czasem perspektywa lokala 5 minut tramwajem wygrywa z masterem na którego mamy 5 godzin autem. I nie jest to zupełnie kosmiczna hipoteza, tylko często jest to taki przeważający argument na problemy w stylu "nie chce mi się jechać za bardzo, regulamin mi nie leży". Czy należy tych lokali zabronić? To może ostry ruch, ale gentelmans agreement w tym temacie między organizatorami byłby krokiem w dobrym kierunku.

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Czasami trzeba rywalizować ze sklepami, które maja gdzieś mastery, a dbają o swój interes. I nie jest to nic dziwnego ani nagannego.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
ksch
Masakrator
Posty: 2963
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: ksch »

Zabronić sklepom robić turnieje? Przepraszam, ale jak? Prowadziłem sklep przez półtora roku i nie wiem, jak ktoś miałby mi tego zabronić? Nawet jeśli będzie brak punktów do ligi to sklep i tak może sobie turniej zrobić, bo mu się to najzwyczajniej w świecie opłaca. Natomiast ogarnięci gracze zwracający uwagę właścicielom: słuchaj, zrób ten turniej za tydzień bo teraz jest master, są na wagę złota.

Co do samej liczby masterów. Oczywistym dla mnie jest, że w tym sezonie nie ma o czym mówić. Natomiast przed kolejnym, tak jak napisał Baśka, jest o czym rozmawiać. Im mniej masterów, tym potencjalnie frekwencja większa. Jasne, że czasem sam turniej obsysa, ale często chce się po prostu parę wyjazdowych tourów zaliczyć, a zazwyczaj nie machniemy wszystkich. Jak byłem już na trzech z rzędu to większa szansa, że nie pojadę na czwarty.

Z drugiej strony przemawia do mnie argument Jankiela, że kasowanie masterów może wcale nie dać lepszej frekwencji bo i tak jeździ się na najbliższe. Znaczy ja akurat tak nie mam, ale zgadzam się, że niektórzy tak :mrgreen:

Pojawił się też i nasz wątek. Primo - mieliśmy pierwszą edycję po latach - nie zapominajmy o tym. Secundo - parę lat temu wspomnienia były słabe, także chyba nie jesteśmy miarodajni do końca.
--
Krzysztof "ksch" Schechtel
ksch@gazeta.pl
gg 7052764
http://www.veto2ed.pl

Kalesoner
Szczur Królów
Posty: 13706
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Kalesoner »

Nie zabraniać organizacji lokali w terminie masterów, tylko zablokować możliwość zgłoszenia do ligi turnieju organizowanego w dniach, w których odbywa się master. I owca syta i wilk cały. :wink: Nie da się kontrolować lokalnych środowisk, po prostu bardzo prostym ruchem, można dodać argument za masterem "w ten weekend punkciki do ligi zdobędziesz tylko na masterze".
Obrazek

Robson
Niszczyciel Światów
Posty: 4424
Lokalizacja: Murzynowo Kościelne

Post autor: Robson »

LoL krzychu czytaj ze zrozumieniem, przecież napisałem "punktowanych lokali" a nie "wszystkich lokali" ;)

Organizatorzy powinni także dobierać format pod ludzi, wiem ze słyszenia, że wielu Warszawiaków nie zawitało na Arenę z powodu braku ETC comp.
RIP
Ziemko pisze:Ja Robert Mrozek kajam się przed Wami wszystkimi, zrobiłem błąd, chcemy bardzo wygrać, ale nie zrobiliśmy tego umyślnie, padamy na kolana - WYBACZCIE

kudłaty
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3552

Post autor: kudłaty »

To jak ktoś robi lokale to jego prywatna brocha, naszym zadaniem jest dać tym ludziom możliwie dużo wolności by chcieli współpracować z ligą i wysyłać wyniki nawet z mikroturniejów sklepowych. Zapis w regulaminie blokujący te lokale jest bardzo odważnym posunięciem, aczkolwiek tak od razu bym go nie odrzucał, gentelmans agreement jest propagandowo lepsze ale pewnie okaże się nieksuteczne.

Awatar użytkownika
Watcher
Chuck Norris
Posty: 393
Lokalizacja: Chodzież

Post autor: Watcher »

kudłaty pisze:To jak ktoś robi lokale to jego prywatna brocha, naszym zadaniem jest dać tym ludziom możliwie dużo wolności by chcieli współpracować z ligą i wysyłać wyniki nawet z mikroturniejów sklepowych. Zapis w regulaminie blokujący te lokale jest bardzo odważnym posunięciem, aczkolwiek tak od razu bym go nie odrzucał, gentelmans agreement jest propagandowo lepsze ale pewnie okaże się nieksuteczne.
A to niby okaże się skuteczne? A od czego machlojki kalendarzowe?
Marcet sine adversario virtus

Minas Kolmar

kudłaty
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3552

Post autor: kudłaty »

Ja wychodzę z założenia, że przy szacunku naszego narodu dla prawa nie da się nic na 100% zakazać bo zawsze znajdziemy furtkę czy wałek, aczkolwiek na pewno ograniczy to skalę takich zjawisk. Koszt weryfikacji czy turniej odbył się wtedy kiedy był zgłoszony jest zbyt duży do potencjalnych zysków z tego, jak ktoś będzie chciał to i tak coś wymyśli.

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

A ja uważam że tępienie lokali nie przysłuży się masterom. To nawet głupio wygląda - zakazujemy ludziom grać w konkretne dni, by zmusić ich do przyjazdu na mastera. Trzeba inaczej walczyć o frekwencję, niż kijem. Dużo lepiej powinno sprawdzać się przekonywanie, że w dany weekend nie powinno się organizować lokali, bo sporo osób chce się wybrać na mastera - dokładnie, jak pisał kudłaty. No i trzeba lepiej współpracować ze sklepami, bo to w końcu stamtąd głównie przychodzą nowi gracze
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
Laik
Pan Spamu
Posty: 8784
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Laik »

+2

powinniśmy współpracować (sugerując im terminy i formaty turniejów) ze sklepami bo to one głównie przyciągają ludzi.

Jestem pewien że właściciel sklepu w Bielsku będzie miał głęboko gdzieś jakiś zakaz, raczej wypnie się na ligę i nie będzie organizował turniejów do ligi co będzie na dłuższą metę działać niekorzystnie dla środowiska, nie wydaje mi się żeby w swoim postępowaniu był wyjątkiem - dla właścicieli to jest biznes po prostu...
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.

ODPOWIEDZ