kto nie widział, niech ogląda. Pierwszy serial - nie licząc Drużyny A, Kapitana Daimosa i Tsubasy - który obejrzałem na wkrętce zupełnej. Myśl przewodnia BSG (zbuntowane maszyny vs ludzkość) jest stara jak świat, ale podano ją w wyrafinowany sposób. Znakomite aktorstwo, muzyka i scenariusz (zróżnicowani bohaterowie i ich przemiany!).
Jak dotąd udało mi się polecić BSG kilku osobom. Sukces absolutny - rekordziści wkręcili się tak bardzo, że któregoś pięknego dnia obejrzeli w jednym podejściu - uwaga - 16 odcinków

Wątek zakładam, bo może istnieją forumowicze szukający czegoś wartego obejrzenia, lecz o BSG nie słyszeli. Wysoką jakość promować trzeba!
Ciekawa jest też planszówka na motywach serialu, nawiązująca do filmowej atmosfery podejrzeń, paranoi, zdrady. Również polecam. Gra jednak wymaga dystansu i pogodzenia z tym, że przy planszy nawet najlepszy przyjaciel/żona/brat będzie kłamał w żywe oczy...