Siema
pytanie jak w temacie, strzelam że to wikol, ale przynajmniej ja nie umiałbym tak jej wykończyć, stąd moja prośba o pomoc
http://www.roundtable-bretonnia.org/ind ... 03#joomimg
z góry dziękuje za pomoc!
Pozdro
"jak to jest zrobionie?" - pyt. nt. podstawki błotnej
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
jak dla mnie to wikol z piaskiem.
Ja robię tak:
wikol rozcieńczam do konsystencji mleka i dodaję piasku. W zależności od tego co chcemy dalej robić dodajemy piachu na tyle by było bardzo gęste lub rzadsze. Stawiam, że tu konsystencja była dość gęsta. Po wykonaniu bruzd, kolein czy też odcisków trzeba posypać drobnym piaskiem z góry. Po wyschnięciu nadmiar który się nie przykleił można usunąć.
W zagłębieniach można by jeszcze zrobić kałuże z lakieru błyszczącego lub wody Valleyo.
Ja robię tak:
wikol rozcieńczam do konsystencji mleka i dodaję piasku. W zależności od tego co chcemy dalej robić dodajemy piachu na tyle by było bardzo gęste lub rzadsze. Stawiam, że tu konsystencja była dość gęsta. Po wykonaniu bruzd, kolein czy też odcisków trzeba posypać drobnym piaskiem z góry. Po wyschnięciu nadmiar który się nie przykleił można usunąć.
W zagłębieniach można by jeszcze zrobić kałuże z lakieru błyszczącego lub wody Valleyo.
Łajdaki nie usłyszą kiedy przyjdę. Nie kiedy powyrywam im uszy!
A próbował ktoś z Was może Vikol z mąką? Taka mieszanka mogła by dać bardziej gładki efekt... Piasek jest wg mnie zbyt ziarnisty.
Mi to często przychodzi do głowy, ale zawsze zapominam wypróbować. Kiedyś nawet zrobiłem taką mieszankę, ale była mi potrzebna do czegoś zupełnie innego... Chyba pora na sprawdzenie mojej teorii. Jak znajdę chwilę, to spróbuję zrobić błotko z takiej mikstury.
Mi to często przychodzi do głowy, ale zawsze zapominam wypróbować. Kiedyś nawet zrobiłem taką mieszankę, ale była mi potrzebna do czegoś zupełnie innego... Chyba pora na sprawdzenie mojej teorii. Jak znajdę chwilę, to spróbuję zrobić błotko z takiej mikstury.