Siatkówka

Christos · Post autor: **Christos** » 25 maja 2007, o 18:22

Rusza Liga Światowa

Wreszcie jest co oglądać.

Zaczynamu z Chinami. Dzisiaj i jutro.

Mam nadzieję, że wicemistrzowie nas nie zawiodą. Zapraszam do dyskusji w przerwach między setami

Chaoschild · Post autor: **Chaoschild** » 25 maja 2007, o 18:53

KUUUURDE!! A tu na tym wygwizdowie w Londynku ni cholere nie ma transmisji

Kuchnia, moze chociaz gdzies na necie beda mecze do zassania albo choc skroty.
DAMN

AHA Oczywiscie Nasi rozniosa tych "Noodlarzy"

Christos · Post autor: **Christos** » 25 maja 2007, o 20:38

Dla tych co nie mogli oglądać:
Pierwszy set do 20, drugi do 16, trzeci do 21.

W zasadzie tylko trzeci set sprawił nam niewielki problem. Chinczycy przez dużą cześć gry prowadzili dwoma punktami, jednak końcówka była nasza.

Na uwagę zasługuje zmiana zasad w kwestii zmian na boisku. Teraz robi się je dużo szybciej. Fajnie.

No i pierwszy mecz do przodu.

Post autor: **Tomash** » 25 maja 2007, o 21:37

Jak to szło?
O, już mam:

Christos pisze:Mnie bardziej załamuję to, że na forum z założenia związanym z WFB, pojawia się coraz więcej treści zupełnie z battlem niezwiązanych.

Gdzieś jeszcze był tekst o BP schodzącym na psy przez offtopiczenie, ale już nie będę taki

Christos · Post autor: **Christos** » 25 maja 2007, o 22:19

"Gdy wchodzisz między wrony, musisz krakać tak jak one"

A tak poza tym czekałem, aż ktoś to wyciągnie. Tak myślałem, że to będziesz Ty Tomash.

Temat to taka mała prowokacja z mojej strony. Że nie wspomnę, że wcale nie głupi (w porównaniu do niezwykłych itp.)

Mate · Post autor: **Mate** » 25 maja 2007, o 22:23

POOOOLSKA GOOOOLA!!!

Oops, to nie to

Górą nasi, góóórą!!

A tak w ogóle to postaram się oglądać mecze naszej reprezentacji. Sam bardzo lubię ten sport i będę dzielnie kibicował!

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 25 maja 2007, o 22:24

Hmmm Christos, gdybyś dostrzegł mój główny zamysł w ciągnięciu "Niezwykłych" to byś wcale nie uznał tematu za głupi

Tomash dostrzegł i od razu łatwiej mu na tym świecie

Siatkówkę kiedyś oglądałam z błyskiem w oku. Sama sportu tego nienawidziłam i bałam się WFu z siatkówką

ale oglądać lubiłam.

Scimitar · Post autor: **Scimitar** » 25 maja 2007, o 22:36

Mecz właściwie bez historii i taki - wystany

b_sk · Post autor: **b_sk** » 25 maja 2007, o 23:17

Christos pisze:...A tak poza tym czekałem, aż ktoś to wyciągnie. Tak myślałem, że to będziesz Ty Tomash...

Miałem ja to zrobić, ale zacząłem pić wódkę i jakoś tak mi się odechciało.

Christos · Post autor: **Christos** » 26 maja 2007, o 09:24

Scimitar pisze:Mecz właściwie bez historii i taki - wystany

No bo przeciwnik niewymagający. No ale co zrobić jak średnia wzrostu Chińczycy mają o jakieś 5-6cm niższą

raf · Post autor: **raf** » 26 maja 2007, o 10:19

Christos pisze:
Scimitar pisze:Mecz właściwie bez historii i taki - wystany
No bo przeciwnik niewymagający. No ale co zrobić jak średnia wzrostu Chińczycy mają o jakieś 5-6cm mniejszą

No ale mają chiński mur...

Siasek · Post autor: **Siasek** » 26 maja 2007, o 10:41

al eobaczcie jak chinole graja w obronie ;] np. w obronie stadionu dziesieciolecia

Christos · Post autor: **Christos** » 26 maja 2007, o 13:31

raf pisze:
Christos pisze:
Scimitar pisze:Mecz właściwie bez historii i taki - wystany
No bo przeciwnik niewymagający. No ale co zrobić jak średnia wzrostu Chińczycy mają o jakieś 5-6cm mniejszą
No ale mają chiński mur...

I kompleksy jakieś?

A dzisiejszego meczu nie zobacze

Ide na jakieś głupie koncerty do Gdańska (modle sie żeby zaczęło padać)

Skolim · Post autor: **Skolim** » 26 maja 2007, o 20:20

3:2 wygraliśmy. W sumie byliśmy lepsi i mogliśmy to zdecydowanie wcześniej zakończyć

Nehan · Post autor: **Nehan** » 26 maja 2007, o 21:11

Przez te identyczne awatary myślałem, że Christos rozmawia sam ze sobą

Post autor: **Tomash** » 26 maja 2007, o 22:33

Niewiele się pomyliłeś. Christos i Raf to bracia

Scimitar · Post autor: **Scimitar** » 26 maja 2007, o 22:35

Nasi zlekceważyli azjatów to tylko 3:2.

k.a.r.p · Post autor: **k.a.r.p** » 26 maja 2007, o 23:41

Ja mam tylko jedno marzenie, związane z siatkówką (samych marzeń mam więcej

) żeby Polacy Brazylijczyków rozwalili

Christos · Post autor: **Christos** » 27 maja 2007, o 08:50

Po finale Mistrzostw Świata widać, że do Brazylijczyków trochę nam jeszcze daleko.
Ale kto wie. Na dobrą sprawę mamy jeszcze młody zespół.

Siasek · Post autor: **Siasek** » 27 maja 2007, o 10:57

problem z brazylijczykami jest taki ze oni graja zupelnie inna siatkowke. w ostatnim finale, widac bylo ze momentami moglismy z nimi nawiazac gre (moim zdaniem polacy sie zbyt bardzo ich obrali). jezeli zagumny zacznie rozgrywac ciagle takie pilki (szybsze, cos jak same krotkie przesuneite) jakie grał niekiedy w meczu z chinczykami, to mysle ze juz zaczniemy wchodzcic na pozim brazyli. zauwazcie jeszcze tylko ze brazylia oprocz razacej sily ataku ma tez swietna obrone. nad tym my tez musimy duzo popracowac, od kiedy niema ignaczaka...