VC 2400 euro: strzygoń

[Bartosz]

Wyszło mi takie coś... Kusiła mnie opcja Skabscarth, ale bez BSB to zbyt duże ryzyko - jedna oblana liderka i bitwa uwalona. Lord do walki to może pomyłka, ale nie mam pomysłu na cokolwiek innego, co byłoby umiarkowanie dobre w walce. Nie ma ASF, bo z wiecznego hate'a i tak ma przerzuty, a I8 w większości przypadków zdejmuje przerzut innym ASF (których chyba znowu tak dużo po stołach nie biega).
Vargheisty mają stać z tyłu i patrzeć do tyłu; dopiero jak coś wpadnie w ghule/cryptory zajmują pozycję do szarży na tył/bok.
Wiem, Terrorgheist jest free fragiem dla dwarfów, bretki, TK, Emp, Liz, WoCh i innych placków, no ale nie po to tyle go malowałem, żeby stał na półce. Uzupełnienie to mag z deathem (z dala od mortisa) - zmusza przeciwnika do trudnych wyborów - wpuścić snajperkę, -3 Ld, słonko czy leczenia?
2 magowie z 1lvl LotV z +2 do casta tak źle leczyć chyba nie będą.
Jakieś sugestie?

Generał = 395
1 Strigoi Ghoul King 1lvl (The Lore of The Vampires) 260, Red Fury 50,
Dragonbane Gem 5, Sword of Bloodshed 60, Potion of Strength 20

1 Master Necromancer 165, 4lvl 35 (The Lore of Death) = 200

1 Necromancer 1lvl (The Lore of The Vampires) 65, Dispel Scroll 25 = 90

40 Crypt Ghouls (Crypt Ghast) = 410
24 Zombies, Musician 5, Standard Bearer 5 = 82
20 Zombies, Musician 5, Standard Bearer 5 = 70
5 Dire Wolves = 40

1 Spirit Host = 45
1 Spirit Host = 45
2 Fell Bats = 32
10 Crypt Horrors = 380
3 Vargheists = 138

1 Terrorgheist = 225
1 Mortis Engine (Blasphemous Tome) = 240

Razem: 2392

[Szamot]

daj 2x duży nekro 4level, 2x10Cryptów i mortis reszta wedle uznania ewentualnie dodaj malego nekrosa jeszcze dla 3 inkantacji

zawsze to ładnie możesz sobie wtedy wyleczyć Cryptów...śmiem stwierdzić że z regenką i T5 tam gdzie nie ma płonących ataków, są praktycznie nie do ruszenia.

[Bartosz]

próbowałem 2x4lvl necro i jest fajnie, ale jednak wolę mieć choć jeden model do walki.
2 kloce cryptorów... może kiedyś wypróbuję , ale to już zupełnie zmieniłoby styl gry i zmusiło do wywalenia kilku rzeczy, które (na razie) są "must have", np. terrora, duchów albo strzygonia.