Skarsnik a Kowadło

blundi · Post autor: **blundi** » 1 cze 2007, o 05:48

Dalmar wybrał na WI rozwiązanie poprawne politycznie, ale nie do końca zgodne z zasadami

TruePunk · Post autor: **TruePunk** » 1 cze 2007, o 06:04

No wlasnie.. kazda zasada ma plusy i minusy.
Zasady casketu i kowadla z nieruszaniem sie sa wystarczajaco przegiete in plus, zeby mogly tez cos in minus wprowadzac do gry. To dosc normalne; nie ma co nadinterpretowac i wymyslac ze tworcy zasad chcieli biedne kowadelka chronic, mimo ze tego nie napisali

Post autor: **Jankiel** » 1 cze 2007, o 06:25

nie ma co nadinterpretowac i wymyslac ze tworcy zasad chcieli biedne kowadelka chronic, mimo ze tego nie napisali

Za to kompletnie kosmicznym pomysłem jest stwierdzenie, że skoro nie może gonić/nie może się ruszać, to nie może także wejść na stół.
To jest dopiero wymyślanie zasad od początku.

Wał i tyle.

Dalmar wybrał na WI rozwiązanie poprawne politycznie, ale nie do końca zgodne z zasadami

Jak najbardziej niepoprawne, za to zgodne z zasadami. Kowadeł nikt nie lubi, ale koncepcja niszczenia kowadeł i cascetów przez skarsnika jest strasznie naciągana.

Jedy Knight · Post autor: **Jedy Knight** » 1 cze 2007, o 12:38

Dalmar miewa różne pomysły, ten akurat był bardzo dobry i polecam go wszystkim orgom.

Jedy Knight pisze:
dalmar pisze:W tej grze odkąd pamietam zawsze bywały takie kwiatki..i żadna z interpretacji nie jest "idealna"

Na WI będzie w ten sposób że po wyrzuceniu 6:
-Kowadło\Cacket wystawia sie na krawędzi stołu w fazie ruchu.
-wszelkie wykopywaczki\scout jak wyżej
-na ratlingi\fanatyków itp. nie działa osobno (działa poprostu na cały Unit)

zaf · Post autor: **zaf** » 1 cze 2007, o 13:42

mnie to roziwazanie pasuje
jeszcze przed WI myslalem o czyms podobnym

quas · Post autor: **quas** » 1 cze 2007, o 16:15

pomysl jak najbardziej ok

bigpasiak · Post autor: **bigpasiak** » 1 cze 2007, o 17:56

nie ok. jest bardzo dobry!

Misiek · Post autor: **Misiek** » 1 cze 2007, o 18:36

Temat byl juz dawno temu ale i tak sie wypowiem

Odnosnie tych zasad ze sa wystawiane na poczatku to sa doisc sprawiedliwe ale kaszkiet i kowadlo roznia sie zasadami.

obsluga kowadla ma zaznaczone ze nie moze gonic ruszac sie itp.
Kaszkiet natomiast nie ma takiej adnotacji.

Wedlug najprostrzej interpretacji jak kowadlo nie moze gonic to jest odporne na te zasade. Jak odzial mzoe gonic to wyychodzi z krawedzi. Kaszkiet nie ma tego zabronionego a jak wszyscy wiemy goni sie bez maszyny wiec ona zaostaje w tyle.

Wiem wiem zara beszty poleca ale to jest moja wolna interpretacja.
Co prawda grac tak nie bede ale ma to swoje logiczne uzasadnienie...