Znalazłem na Allegro takie coś:
http://allegro.pl/games-workshop-walizk ... 76181.html
wnioski są dla mnie oczywiste ,że jest to kradzione a w najlepszym przypadku znalezione...
Komuś nie ukradziono armii?
Widać że sprzedający nie ma za bardzo pojęcia o tym co sprzedaje..
Widac 6 ed piechotę, więc nie jest powiedziane czy nie przeleżało to gdzieś x lat i ktoś dopiero teraz to sprzedaje..
Widac 6 ed piechotę, więc nie jest powiedziane czy nie przeleżało to gdzieś x lat i ktoś dopiero teraz to sprzedaje..
Wisła Kraków.
Też zwróciłem od razu uwagę na tą aukcję, bo sprzedający nie wyszczególnił co jest w walizce (a to jest podstawa - nikt przecież nie chce kupować kota w worku). Z drugiej strony - osoba ma wystawione od groma przedmiotów "przypadkowych", więc możliwe że kupiła walizę na jakiejś wystawce w Niemczech za grosze no a ten podpis - żaden złodziej nie byłby chyba na tyle głupi, żeby robić zdjęcie unikalnemu "tagowi" na walizce, który właściciel rozpozna z kilometra!
Ostatnio zmieniony 30 lip 2012, o 13:31 przez Bloodwar, łącznie zmieniany 1 raz.
Zakon NMM trzeba tępić, niszczyć, wypalać rozgrzanym do czerwoności żelazem! Oczywiście żelazem pociągniętym metalizerem
może ktoś kogoś zabił tym metalowym czołgiem i teraz chce sie pozbyc narzędzia zbrodni?
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293