
OSL na śniegu
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
- BoB miniatures
- Chuck Norris
- Posty: 625
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
OSL na śniegu
Pytanie do bardziej zaawansowanych modelarzy
Jak uzyskać niebieski osl na podstawce zachowując strukturę śniegu? Jeśli po prostu się pomaluje śnieg z sody wychodzi to dość paskudnie i znika wrażenie autentyczności tego śniegu, ma ktoś może pomysł jak zrobić to bardziej przekonywająco?

- ZOO Art Studio
- Chuck Norris
- Posty: 424
- Lokalizacja: Słupsk
Myślę, że należałoby nałożyć na śnieg kilka cienkich warstw lakieru i dopiero na tym malować, żeby farba nie wnikała wgłąb sody. Tak bym zrobił, gdybym miał wykonać OSL na śniegu - ale przyznaję, że jeszcze nie testowane
Ave
Niedźwiedź

Ave
Niedźwiedź
- The WariaX
- Falubaz
- Posty: 1005
- Lokalizacja: Rybnik i okolice
Chyba najprościej będzie użyć aerografu. Jakoś nie wyobrażam sobie malowania pędzelkiem OSL'a na takiej fakturze.

Zapraszam do mojej galerii

http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=10&t=35475
Maluję na zamówienie:
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 13#p990613
Możesz też spróbować użyć samego pigmentu (o ile znajdziesz odpowiedni odcień) - fakturę sody zachowasz, kontrolujesz nakładanie w kierunku padania promieni, możesz zachować precyzję niedostępną dla aero, utrwalasz dopiero jak jesteś zadowolony z efektu, a jak nie to łatwo zetrzeć pomyłki. Teoretyzuję, bo OSL na śniegu jeszcze nie próbowałem 

- BoB miniatures
- Chuck Norris
- Posty: 625
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Aerografu niestety nie mam...
A odnośnie pigmentu, to macie jakąś sprawdzoną firmę? Bo chyba pójdę w tym kierunku. Potrzebował bym odcienia podobnego do shadow grey'a.
A odnośnie pigmentu, to macie jakąś sprawdzoną firmę? Bo chyba pójdę w tym kierunku. Potrzebował bym odcienia podobnego do shadow grey'a.
- ZOO Art Studio
- Chuck Norris
- Posty: 424
- Lokalizacja: Słupsk
MIG są najlepsze, Vallejo troszkę słabsze, ale znacznie tańsze i nadal trzymają dobry poziom.
Ave
Niedźwiedź
Ave
Niedźwiedź
Ja używam MIG, ale właściwie przez przypadek - przy pierwszym zakupie pigmentu odpowiedni kolor miał MIG. Innych nie znam, bo jestem zadowolony z efektów i nie czuję potrzeby zmiany. I tak przy okazji - czy w ogóle jest sens robić OSL na białym podłożu? Trudno pogodzić fakt, że im większa intensywność koloru (wszystko jedno jak aplikowanego), tym ciemniejsze będą plamy, a więc mniej imitujące światło.
- BoB miniatures
- Chuck Norris
- Posty: 625
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
W sumie jak tak to napisałeś to wydaje się dziwnym pomysłem, ale z kolei równie dziwnie będzie jak będzie ostry osl na postaciach a na podłożu nic... może zrobię tylko zarys obszaru na który pada światło niebieskim, a środek zostawię biały... Sam już nie wiemwenanty pisze:czy w ogóle jest sens robić OSL na białym podłożu? Trudno pogodzić fakt, że im większa intensywność koloru (wszystko jedno jak aplikowanego), tym ciemniejsze będą plamy, a więc mniej imitujące światło.

IMHO powinieneś zapytać się C'tana, bo najlepszy OSL robi.
"Jeździec patrzy na nią. Ciri widzi błysk oczu w szparze wielkiego hełmu, ozdobionego skrzydłami drapieżnego ptaka. Widzi odblask pożaru na szerokiej klindze miecza trzymanego w nisko opuszczonej dłoni."
Albo daruj sobie śnieg. Znaczy, nie tak zupełnie (rozumiem że ten śnieg jest tam do czegoś potrzebny), ale np. zaspę zrób tam, gdzie model zasłania światło, a tam gdzie chcesz zrobić OSL zostaw ciemne podłoże nieprzysypane puchem. I same zalety: OSL robisz bez karkołomnej gimnastyki i jednocześnie masz kontrastową podstawkę wyraźnie obrysowującą figurkę.