Witam! Postanowiłem odkurzyć trochę hobby i przysiąść do malowania z racji wolnego czasu. Malarz ze mnie żaden, tak samo i talentu raczej trudno u mnie szukać, ale pomalowana armia na stole to i przyjemność z grania od razu większa. Na początek trochę Krasnali. Sugestie i porady? (za mało wody czasami jak mniemam). Zdjęcia robione iPadem, być może nie oddają tego co na modelu znajduje się na prawdę. Zapraszam do oglądania
Krasnoludzki Thane. Zbyt mało wody na brodzie, wiem. Wina farby
Thundzi, podstawki już odpowiednio pomalowane, śpieszyło mi się do zrobienia zdjęcia.
Mi się podoba. Broda rzeczywiście troszkę do poprawy, ale bez przesady, nie jest z nią tragicznie. Kiepskie są natomiast rogi na hełmie. One zdecydowanie są do przemalowania. Jeśli nie potrafisz robić takich charakterystycznych kresek, pozostaw gładkie przejścia. Nie podobają mi się też metaliki na Thanie. Takie jakieś brudne i chropowate Ci wyszły.
PS: dorwałem małpkę do robienia zdjęć, aczkolwiek chyba fotograf ze mnie żaden.
Edit: podstawki niedokończone, ale będą robione na raz dla całej armii.