Ligi Lokalne - propozycje
Moderatorzy: Dymitr, CzarnY, c4h10
Ligi Lokalne - propozycje
ciągle ktoś narzeka, że trzeba je jakoś usprawnić - zaczynam zbierać pomysły. Popytajcie się w swoich klubach, może ktoś znajduje dobre rozwiązanie
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
Jeśli wystarczajaca liczba osób chce coś głosować to głosowanie i tak trzeba założyć prawda? nawet jeśli podobne głosowanie jakiś czas temu się już odbyło.
chciałbym, żeby taka opcja była poddana pod głosowanie razem z innymi, głosowanie pewnie i tak się odbędzie, więc to żaden problem.
Do tego głosowanie było pewnie przeprowadzone przed aferą z ligą w Bydgoszczy, która wielu ludziom otworzyła oczy na to jak wałogenne sa ligi lokalne.
chciałbym, żeby taka opcja była poddana pod głosowanie razem z innymi, głosowanie pewnie i tak się odbędzie, więc to żaden problem.
Do tego głosowanie było pewnie przeprowadzone przed aferą z ligą w Bydgoszczy, która wielu ludziom otworzyła oczy na to jak wałogenne sa ligi lokalne.
+1Shino pisze:Pierwsza propozycja jest niezaliczanie lig lokalnych do ligi.
Druga propozycja jest ograniczenie lig lokalnych u gracza w taki sam sposob jak sa ograniczone druzynowki.
Wisła Kraków.
powiedzcie mi dlaczego liga w jednej Bydgoszczy ma rzutować na inne ośrodki? Wałogenne są tak samo lokale jak i liga lokalna - czy się to komuś podoba czy nie. Jak chcemy być tak czyście to grajmy tylko mastery, albo wyznaczajmy mistrzów poprzez ELO
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
Kiedyś była chyba w Częstochowie (?) afera z lokalami, która wyszła przez to, że gracz z innego miasta przyjechał na turniej i pocałował klamkę, a później zobaczył wyniki turnieju opublikowane w internecie. Lokala da się sprawdzić bardzo prosto przychodząc na niego, nie da się tego zrobić z ligą lokalną.Dymitr pisze:powiedzcie mi dlaczego liga w jednej Bydgoszczy ma rzutować na inne ośrodki? Wałogenne są tak samo lokale jak i liga lokalna - czy się to komuś podoba czy nie. Jak chcemy być tak czyście to grajmy tylko mastery, albo wyznaczajmy mistrzów poprzez ELO
Dlaczego liga lokalna z Bydgoszczy ma rzutować na inne ośrodki? A dlaczego nie? Czy musi się wydarzyć kolejna afera, żeby coś zmieniać, żeby liga stała sie bardziej przejrzysta?
Tak po za tym to miał być chyba temat z pomysłami jak poradzić sobie z problemem lig lokalnych. Rozumiem, że skoro go założyłeś, to albo sam widzisz problem, albo usłyszałeś na tyle dużo takich opinii, że uznałeś, że warto to zrobić. Problemem jest brak możliwości kontroli organizatorów takich imprez.
Mamy kilka możliwych dróg do wyboru:
- zakazać lig lokalnych - to uderzy na pewno w mniejsze środowiska, ale wyeliminuje problem
- olać sprawę - co osobom organizującym ligi lokalne i wygrywającym je przypnie rzadko słuszną łatkę oszustów
- ograniczyć ilość zaliczanych do rankingu ligi lig lokalnych dla jednego gracza podobnie jak masterów, parówek czy drużynówek, co nawet w przypadku niewykrytego wała zmniejsza płynące z niego korzyści
- wypracować system kontroli organizatorów - pytanie tylko komu by sie chciało być policjantem jeżdżacym na drugi koneic polski, albo dzwoniącym po graczach i ich przesłuchującym
dokładnie tak jak mówisz - widzę sporo głosów - staram się reagować. Zamiast jednak coś kasować, zastanówmy się jak to naprawić! Może wystarczy jakiś rozsądny regulamin tychże lig?
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
To może faktycznie do jednej w sezonie? Likwidując ligi lokalne wylalibyśmy dziecko z kąpielą. Ligi służą chyba przede wszystkim małym środowiskom, a nie wałom... przynajmniej taką mam nadzieję.
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!
Ograniczenie zaliczanej ligi lokalnej do 1 wydaje się spoko.
Wisła Kraków.
Jeżeli z tych 5/8 turniejów wysyłacie wyniki do ligi, to jest to wałek.Solo pisze:Proponuje drastycznie ograniczyć ilość lig organizowanych w danym sezonie np do 1.
Ligi lokalne są bardzo fajne jeśli się zrobi jedną dużą w sezonie jak np u nas Tyska Liga WFB przez którą przewinęło się już ponad 30 osób a jesteśmy dopiero po 5 z 8 turniejów.
Liga lokalna, jeżeli ma być zgłaszana do ligi, to tylko i wyłącznie jako samodzielny twór, a nie zlepek turniejów co już zagraliśmy. Nie można 2x tych samych wyników liczyć do ligi.
pozdrawiam
Furion
Furion +1
Wydaję mi się że 1 liga na ośrodek (klub) brzmi rozsądnie.
Wydaję mi się że 1 liga na ośrodek (klub) brzmi rozsądnie.
jedna liga to bardzo mało - to tylko 16% lokali. W sezonie, gdzie liczy się 6 lokali rozsądną ilością lig lokalnych (po ograniczeniach) to dwie. Ligi Ogólnopolskiej tak nie wygrasz, miejsca na LL też nie masz - a środowisko się rozwija
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
Solo: gracie 8 turniejów i zgłaszacie wyniki tych 8 turniejów jako 9 turniej - ligę lokalną? Jeśli tak, to też uważam to za wałek i jeśli takie akcje mają miejsce to naprawdę trzeba zrobić z tym porządek. Choćby wpisać do regulaminu zapisek zabraniający tego typu "lig". Liczenie tej samej bitwy dwa albo więcej razy do Ligi Ogólnopolskiej jest nadużyciem i może skutkować dziwolągami w stylu "gramy miesięczną ligę składającą się z 4 rund (po jednej bitwie). Każda runda to jednobitwowy mini-turniej (zgłoszony do ligi). Suma punktów za 4 rundy tworzy zwycięzce ligi" - w ten sposób w miesiąc grając 4 bitwy gracz zalicza 5 turniejów. Sick.
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!
Idea takiej 8 turniejowej ligi jest fajna - zrobiliśmy taką z Trzema Jajami Bazyliszka, ale w nagrodę były figurki i dyplomy, a nie punkty do ligi. Jest to wałek "na nieświadomce", ogarnijcie to chłopaki, zanim ktoś się do Was przyczepi.
Solo niechcący dostarczył kolejnego argumentu na to, że ligi lokalne nie są czymś oczywistym i przejrzystym.
Ograniczenie do 1 ligi liczącej się w sezonie nie ogranicza ilości lig zgłoszonych do ligi, cały czas można zorganizować 5 lig i mieć 5 różnych zwycięzców.
Solo niechcący dostarczył kolejnego argumentu na to, że ligi lokalne nie są czymś oczywistym i przejrzystym.
Ograniczenie do 1 ligi liczącej się w sezonie nie ogranicza ilości lig zgłoszonych do ligi, cały czas można zorganizować 5 lig i mieć 5 różnych zwycięzców.
akurat granie Lig o punkty w naszym przypadku ma znaczenie - lokale robimy na formaty pro-młodzi a ETC gramy w ligach. Dzięki takiemu rozwiązaniu wilk syty (ligowi gracze) i owca cala (rozwój środowiska). Zamykanie tej drogi to strzelanie w stopę.
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.