Liga klubowa i singlowa
Moderator: swieta_barbara
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14646
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Liga klubowa i singlowa
Jako, że nie wszyscy mają dostęp do LL, a niektórzy pewnie mają swoje trzy grosze do dodania, otwieram od razu temat na dyskusję i komentarze.
Od siebie tylko dodam, że pomysł bardzo mi się podoba, choć odnośnie wielu szczegółów mam inne podejście niż pomysłodawca, Król Słońce.
Od siebie tylko dodam, że pomysł bardzo mi się podoba, choć odnośnie wielu szczegółów mam inne podejście niż pomysłodawca, Król Słońce.
Dobrze, że wspomniał, że sama organizacja dodatkowej ligi to rzecz drugorzędna. Sama idea (założenia) jest warta przemyślenia i przedyskutowania.
Osobiście uważam, że nie należy od razu rozdzielać lig bo to może zniechęcić. Czyli dalej grając drużynówkę, mamy punkty w lidze ogólnopolskiej i dodatkowo (przy spełnieniu pewnych wymogów) w lidze klubowej.
Sam system naliczania punktów postaram się dopracować. Oprę się o jakiś istniejący oraz dopracuję matmę z kudłatym.
Warto, aby ktoś przemyślał sprawę "najemników". Uważam, że klub powinien otrzymywać punkty do ligi tylko i wyłącznie, gdy jest w czystym składzie. Musi być jasna deklaracja kto jest gdzie oraz opracowany system, który ukróca skakanie z kwiatka na kwiatek, ale też nie ucina skrzydeł osobą, które po prostu chciały zmienić klub. Może jest coś podobnego stosowane w polityce co można przerobić na nasze realia?
Osobiście uważam, że nie należy od razu rozdzielać lig bo to może zniechęcić. Czyli dalej grając drużynówkę, mamy punkty w lidze ogólnopolskiej i dodatkowo (przy spełnieniu pewnych wymogów) w lidze klubowej.
Sam system naliczania punktów postaram się dopracować. Oprę się o jakiś istniejący oraz dopracuję matmę z kudłatym.
Warto, aby ktoś przemyślał sprawę "najemników". Uważam, że klub powinien otrzymywać punkty do ligi tylko i wyłącznie, gdy jest w czystym składzie. Musi być jasna deklaracja kto jest gdzie oraz opracowany system, który ukróca skakanie z kwiatka na kwiatek, ale też nie ucina skrzydeł osobą, które po prostu chciały zmienić klub. Może jest coś podobnego stosowane w polityce co można przerobić na nasze realia?
Bardzo fajny pomysł.Lidder pisze: Osobiście uważam, że nie należy od razu rozdzielać lig bo to może zniechęcić. Czyli dalej grając drużynówkę, mamy punkty w lidze ogólnopolskiej i dodatkowo (przy spełnieniu pewnych wymogów) w lidze klubowej.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14646
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
ELO!Lidder pisze:Sam system naliczania punktów postaram się dopracować. Oprę się o jakiś istniejący oraz dopracuję matmę z kudłatym.
ELO w drużynówce wykorzystuje indywidualne wyniki graczy, niestety. Można by stworzyć ranking tylko dla klubu, ale wtedy klub nie może wysłać nowicjuszy na turniej bo im mogą za przeproszeniem wszystko schrzanić Chodzi raczej o system, który będzie sprawiedliwy w naszych realiach - pojedziesz na kilka masterów, wygrasz i masz wolne. W ELO stabilna, ponadprzeciętna paczka jest lepiej premiowana niż Ci, którzy niszczą okazyjnie. Przerobić po prostu naszą obecna ligę. Trzeba jedynie zająć się naliczaniem wyników dla klubów, które wystawiają więcej niż jeden skład. Nie karać ich, ale też za bardzo nie premiować.
As Lidder kwestia najemników - nie powinno ich być, najlepiej żeby punkty zdobywał tylko klub - wtedy najemnik nie ma żadnych indywidualnych korzyści z bycia najemnikiem, co najlepiej ten proceder skończy ; )
Natomaist co do rozdziału - jest kluczowy moim zdaniem. Singlowo, żeby uniknąć singlowego mistrza Polski bez wygranego singla. Druzynowo - żeby kluby były najważniejsze
Bardzo podba mi sie propozycja Dyda
Natomaist co do rozdziału - jest kluczowy moim zdaniem. Singlowo, żeby uniknąć singlowego mistrza Polski bez wygranego singla. Druzynowo - żeby kluby były najważniejsze
Bardzo podba mi sie propozycja Dyda
Ostatnio zmieniony 30 sie 2013, o 16:32 przez QQrydza, łącznie zmieniany 1 raz.
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
2 okresy w roku na transfery, w podanych terminach będzie można zmienić przynależność klubową.Warto, aby ktoś przemyślał sprawę "najemników". Uważam, że klub powinien otrzymywać punkty do ligi tylko i wyłącznie, gdy jest w czystym składzie. Musi być jasna deklaracja kto jest gdzie oraz opracowany system, który ukróca skakanie z kwiatka na kwiatek, ale też nie ucina skrzydeł osobą, które po prostu chciały zmienić klub. Może jest coś podobnego stosowane w polityce co można przerobić na nasze realia?
@Qc zwycięzca ligi singlowej nas na razie nie obchodzi(chyba?), skupiłbym się na + i - tego podziału
@Solo rozumiem, że ten system transferowy to ze sportów drużynowych? One jednak mają jasno określone terminy rozgrywek, my nie. Tydzień w przód lub w tył i klub nie może teoretycznie nowego nabytku wykorzystać na turnieju. Chodziło mi o coś raczej, że można klub zmienić n razy w roku, ale miedzy zmianami nie może być mniej niż m tygodni.
@Solo rozumiem, że ten system transferowy to ze sportów drużynowych? One jednak mają jasno określone terminy rozgrywek, my nie. Tydzień w przód lub w tył i klub nie może teoretycznie nowego nabytku wykorzystać na turnieju. Chodziło mi o coś raczej, że można klub zmienić n razy w roku, ale miedzy zmianami nie może być mniej niż m tygodni.
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14646
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Wprowadźmy draft, jak w NBA. Wszyscy gracze pykają sobie spokojnie w ligę singlową non stop kolor. Dopiero pod koniec sezonu ligowego każdy klub musi wystawić 1 gracza z każdego teamu na DMP na listę transferową, a kluby z dołu tabeli mają pierwszeństwo przy wyborze. Wyrówna się poziom!
Nie bardzo rozumiem. Ten sposób liczy tylko 30 najlepszych na masterze a reszty nie?
mowie o mojej propzycji, 8najlepszych z kazdego klubu dodaje swoje punkty z singla czy druzynowki na konto klubu w dodatkowym rankingu. Kazdy gracz w sezonie moze byc tak dopisany 4 razy.
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
To raczej system, gdzie o pozycji klubu decyduje indywidualny wynik 2 max 3 graczy. A raczej chodzi o to, żeby cały klub punktował. Bo jak rozumiem sumowałoby sie 3 wyniki Furiona i 2 twoje (DMP i Gdańsk) i powiedzmy jeszcze Golonki i Kudłacza, Marysia (za DMP) i tak masz 8x300 do klubu? czy jak to widziszja slabo kumam liczenie, ale czy nie latwiej (i miarodajnie wciaz) z singlowego rankingu sumowac wyniki klubowych graczy?
powiedzmy 8najlepszych z klubu, max 4 razy ta sama osoba
i zrobic wiecej druzynowek/parowek przy zastrzezeniu jednego takiego mastera do singlowego rankingu (tak jak jest teraz)
Lidder - rozdział rankingów ma po prostu taka zaletę, tak przy okazji.
Co do transferów to świetny pomysł masz. 1 zmiana max miesiąc przed masterem (zakładając ze druzynowki były raz na 2 -3 miesiace)?
Jakas premia by sie przydała, generalnie zmotywuje to klub do rozszerzania bazy, zachęcania mlodych itp itdLidder pisze:Trzeba jedynie zająć się naliczaniem wyników dla klubów, które wystawiają więcej niż jeden skład. Nie karać ich, ale też za bardzo nie premiować.
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
QC mnie nie zrozumial, ale to normalne, nie mam pedagogicznych skilli
pamietaj, ze z kazdego turnieju liczy sie te 8 miejsc. wiec jak Ty wygrasz mastera a reszta ekipy possie po kule, to punktow doda sie mniej, niz gdybys ty zajal 4 miejsce, Solo 6 a Andrzej 11 tuz przed Klopsem, ktory bedzie 12
moze faktycznie kazdy musialby byc max 3 nie 4 razy wpisany - jak juz mowilem, slabo kumam liczenie
ale wtedy mamy dobry efekt rankingu klubow wyciagany z naszego aktualnego rankingu
pamietaj, ze z kazdego turnieju liczy sie te 8 miejsc. wiec jak Ty wygrasz mastera a reszta ekipy possie po kule, to punktow doda sie mniej, niz gdybys ty zajal 4 miejsce, Solo 6 a Andrzej 11 tuz przed Klopsem, ktory bedzie 12
moze faktycznie kazdy musialby byc max 3 nie 4 razy wpisany - jak juz mowilem, slabo kumam liczenie
ale wtedy mamy dobry efekt rankingu klubow wyciagany z naszego aktualnego rankingu
Lohost pisze: Nie myslalem ze to kiedys powiem, ale za Dymitra byl ordnung i az mi tego brakuje.
Dymitr, to o czym ty piszesz mogę Ci zrobić już. Nam (mi) chodzi o to, aby klub udowadniał jaki jest dobry w grze drużynowej, a nie jakich ma dobrych graczy topowych armii. Do rankingu klubów może być jakiś słodki dodatek z singla, kto wie. Jednak teraz sam ranking klubowy nas interesuje, czyli to jak wypada klub na drużynówkach.
Termin transferu nie może być uzależniony od terminu masterów. Może być ścisk z turniejami i nie może ktoś się przenieść bo brakuje mu kilku dni do legalności przeniesienia. Kmiń-Qc- pisze:Co do transferów to świetny pomysł masz. 1 zmiana max miesiąc przed masterem (zakładając ze druzynowki były raz na 2 -3 miesiace)
-
- Kretozord
- Posty: 1758
Mi chodzi po głowie trochę inne podejście.
Pisze z telefonu wiec na razie, podobnie jak inni, rzucam bardziej zarys. Punkty, zeby łatwiej było sie odnieść.
0. Klub zgłasza do ligi skład na dany sezon. Nie ma przez rok transferów ani najemnikow.
1. Zgłaszać można dowolna ilośc ale w meczu gra 5+1 rezerwowy.
2. Rozpatrywalbym tylko format 5vs5 ze względu na dmp. Parowki nie wchodzą dla mnie w grę. 3vs3 to tez trochę lipa, a śmiechu pewnie nie wyklucza zmiany na 5vs5.
3. Zrobiłbym niewielkie wpisowe (50 od klubu), zeby zgłoszenia były weryfikowane.
4. Sezon trwa cały rok. W zależności od liczby zgłoszonych gra każdy z każdym albo dzielimy sie na grupy tak by musiał grać każdy z każdym.
5. Drużyny umawiają sie na mecz np grajac 5vs5 w pierwszej bitwie na masterze singlowym. Rozpy bedą pod singla, ale wydaje mi sie ze to akceptowalny kompromis.
6. Po uzgodnieniu można zagrać w piątek albo w sobotę w nocy.
7. Koordynatorem ligi jest solo. Ma wkret, szczere chęci, odebrał lekcje pokory i będzie zbierał rozpy i wysyłał przeciwnikom nie wcześniej niż po przyjściu tych od drugiej drużyny.
8. Zeby nie zawalić solo robotą, na masterach singlowych organizator singla koordynuje odesłanie rozpisek drużyn grających mecz.
9. Nierozegrane mecze - tu jest problem jak w lidze singla. W pierwszym sezonie wierze, ze bedą szczere intencje i nie będzie wałów. Pózniej trzeba pomyśleć.
10. Do mistrza klubowego zaliczają sie wszystkie mecze z roku + 5 bitew lepszego ze składów ma dmp (jesli jeden klub zgłoszony do ligi wystawi na dmp 2-3 drużyny)
11. Najfajniej jakby był jeszcze 1-2 mastery oprócz dmp na 5 osobowe drużyny.
12. Ten rezerwowy w pkt 1 to na wypadek gdy ktoś w ostatniej chwili rezygnuje z wyjazdu.
13. Myśle o liczbie meczy w sezonie... Fajnie jakby udało sie walnąć 5 na jakiejs druzynowce, 5 przy okazji singli i lokali i 5 na dmp.
14. Dmp mogłoby miec większa wagę. Np *1,5 albo *2.
Pisze z telefonu wiec na razie, podobnie jak inni, rzucam bardziej zarys. Punkty, zeby łatwiej było sie odnieść.
0. Klub zgłasza do ligi skład na dany sezon. Nie ma przez rok transferów ani najemnikow.
1. Zgłaszać można dowolna ilośc ale w meczu gra 5+1 rezerwowy.
2. Rozpatrywalbym tylko format 5vs5 ze względu na dmp. Parowki nie wchodzą dla mnie w grę. 3vs3 to tez trochę lipa, a śmiechu pewnie nie wyklucza zmiany na 5vs5.
3. Zrobiłbym niewielkie wpisowe (50 od klubu), zeby zgłoszenia były weryfikowane.
4. Sezon trwa cały rok. W zależności od liczby zgłoszonych gra każdy z każdym albo dzielimy sie na grupy tak by musiał grać każdy z każdym.
5. Drużyny umawiają sie na mecz np grajac 5vs5 w pierwszej bitwie na masterze singlowym. Rozpy bedą pod singla, ale wydaje mi sie ze to akceptowalny kompromis.
6. Po uzgodnieniu można zagrać w piątek albo w sobotę w nocy.
7. Koordynatorem ligi jest solo. Ma wkret, szczere chęci, odebrał lekcje pokory i będzie zbierał rozpy i wysyłał przeciwnikom nie wcześniej niż po przyjściu tych od drugiej drużyny.
8. Zeby nie zawalić solo robotą, na masterach singlowych organizator singla koordynuje odesłanie rozpisek drużyn grających mecz.
9. Nierozegrane mecze - tu jest problem jak w lidze singla. W pierwszym sezonie wierze, ze bedą szczere intencje i nie będzie wałów. Pózniej trzeba pomyśleć.
10. Do mistrza klubowego zaliczają sie wszystkie mecze z roku + 5 bitew lepszego ze składów ma dmp (jesli jeden klub zgłoszony do ligi wystawi na dmp 2-3 drużyny)
11. Najfajniej jakby był jeszcze 1-2 mastery oprócz dmp na 5 osobowe drużyny.
12. Ten rezerwowy w pkt 1 to na wypadek gdy ktoś w ostatniej chwili rezygnuje z wyjazdu.
13. Myśle o liczbie meczy w sezonie... Fajnie jakby udało sie walnąć 5 na jakiejs druzynowce, 5 przy okazji singli i lokali i 5 na dmp.
14. Dmp mogłoby miec większa wagę. Np *1,5 albo *2.
Ostatnio zmieniony 30 sie 2013, o 19:15 przez paulinka17, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Kretozord
- Posty: 1758
Pieprzyc pierwsza bitwę singla.
Edit. Paringi robimy dużo przed pierwsza bitwa jesli o tym mówisz. Można zrobić w piątek wieczorem.
Edit. Paringi robimy dużo przed pierwsza bitwa jesli o tym mówisz. Można zrobić w piątek wieczorem.
To ja dodam swoje 3 grosze.
Mieszanie systemów i turniejów singlowych i grupowych się nie uda. W czasie ligi na UB jak każdy mógł grać z domu wieczorem były problemy z ustaleniem terminów gier. A co dopiero 10 osób ma pojechać na dany turniej i zgodnie zdecydować, że będzie grało daną bitwę.I tak X razy a turniejów jest kilka. Jak dwie osoby czasem nie mogą się dogadać to 10 się to na pewno nie uda.
Robienie np połowy masterów drużynowych w sezonie tez się prawdopodobnie nie uda bo nie każdy master może być na 200 osób(miejsce baza terenowa itp).
Ja widzę takie opcje:
1.
Na początku sezonu klub wyznacza 5-6(do dyskusji) graczy, których wyniki (duże punkty) na (4-6 najlepszych) masterach będą się sumowały i dawały ostateczny ranking klubu. I to będzie motywacją dla klubów i graczy żeby jeździć na turnieje i osiągać wyniki dla dobra własnego i klubu. Jak klub ma więcej członków może wystawić więcej składów. A to że klub ma wygrywających mastery graczy to tylko chwała dla niego. Według mnie to zdecydowanie zwiększy motywację do jeżdżenia na turnieje. DMP może dawać podwójną ilość punktów lub być osobnym turniejem.
2.
Róbmy DMP dwa razy do roku. To ten turniej mobilizuje graczy do wyjścia z domu odkurzenia figurek i trenowania. Równie dobrze może on się odbywać dwa razy w roku i sumować wyniki.No i wtedy zakres czasowy mobilizacji do grania w WFB zdecydowanie się zwiększy.
Jak wymyślicie spójny, realny, prosty i akceptowany system połączenia ligi singlowej i klubowej to będę za ale teraz wydaje mi się to nie do zrobienia.
Mieszanie systemów i turniejów singlowych i grupowych się nie uda. W czasie ligi na UB jak każdy mógł grać z domu wieczorem były problemy z ustaleniem terminów gier. A co dopiero 10 osób ma pojechać na dany turniej i zgodnie zdecydować, że będzie grało daną bitwę.I tak X razy a turniejów jest kilka. Jak dwie osoby czasem nie mogą się dogadać to 10 się to na pewno nie uda.
Robienie np połowy masterów drużynowych w sezonie tez się prawdopodobnie nie uda bo nie każdy master może być na 200 osób(miejsce baza terenowa itp).
Ja widzę takie opcje:
1.
Na początku sezonu klub wyznacza 5-6(do dyskusji) graczy, których wyniki (duże punkty) na (4-6 najlepszych) masterach będą się sumowały i dawały ostateczny ranking klubu. I to będzie motywacją dla klubów i graczy żeby jeździć na turnieje i osiągać wyniki dla dobra własnego i klubu. Jak klub ma więcej członków może wystawić więcej składów. A to że klub ma wygrywających mastery graczy to tylko chwała dla niego. Według mnie to zdecydowanie zwiększy motywację do jeżdżenia na turnieje. DMP może dawać podwójną ilość punktów lub być osobnym turniejem.
2.
Róbmy DMP dwa razy do roku. To ten turniej mobilizuje graczy do wyjścia z domu odkurzenia figurek i trenowania. Równie dobrze może on się odbywać dwa razy w roku i sumować wyniki.No i wtedy zakres czasowy mobilizacji do grania w WFB zdecydowanie się zwiększy.
Jak wymyślicie spójny, realny, prosty i akceptowany system połączenia ligi singlowej i klubowej to będę za ale teraz wydaje mi się to nie do zrobienia.