Sexy Pin-Up Amazons Army kampania na Indiegogo
Sexy Pin-Up Amazons Army kampania na Indiegogo
Witajcie!
Chcielibyśmy pokazać Wam dziś pewien projekt, z którym przed chwilą wystartowaliśmy. Jest to połączenie dwóch umysłów - kobiecego i męskiego a efekt jest taki jaki widzicie: Armia Amazonek w stylu Pin-Up. Wszystkie modele wykonujemy z najwyższej jakości żywicy w skali 28 Heroic także świetnie pasuje do większości gier bitewnych. Mam nadzieję, że projekt przypadnie Wam do gustu. Będziemy Was informować na bieżąco o newsach. Zapraszamy także na Nasz profil na Facebooku: https://www.facebook.com/MiniForge
Link do kampanii na Indiegogo: http://igg.me/at/amazonsarmyminiforge/x/6496996
Chcielibyśmy pokazać Wam dziś pewien projekt, z którym przed chwilą wystartowaliśmy. Jest to połączenie dwóch umysłów - kobiecego i męskiego a efekt jest taki jaki widzicie: Armia Amazonek w stylu Pin-Up. Wszystkie modele wykonujemy z najwyższej jakości żywicy w skali 28 Heroic także świetnie pasuje do większości gier bitewnych. Mam nadzieję, że projekt przypadnie Wam do gustu. Będziemy Was informować na bieżąco o newsach. Zapraszamy także na Nasz profil na Facebooku: https://www.facebook.com/MiniForge
Link do kampanii na Indiegogo: http://igg.me/at/amazonsarmyminiforge/x/6496996
wyglądają jak nidalee z lola. pewnie przez te dzidy i futrzane kozaczki.
http://img1.wikia.nocookie.net/__cb2012 ... alSkin.jpg
http://img1.wikia.nocookie.net/__cb2012 ... alSkin.jpg
hahah od razu widać kto gra w LoL'a wracając do projektu to bardzo ciekawy pomysł swoją drogą
"For a sharp second, Selenia froze, and Crovax's blade found home. As the Angel shattered like glass, Crovax felt his mind collapse - the curse had been fulfilled"
- The tale of Crovax the Cursed
- The tale of Crovax the Cursed
- Don_Silvarro
- Chuck Norris
- Posty: 508
- Lokalizacja: W-wa
Zawiły i niezrozumiały opis projektu? Jest.
Łamana angelszczyzna? Jest.
Malowane na chybcika szkice 'koncepcyjne' jako jedyny graficzny element oferty? Jest.
Niedziałająca strona internetowa firmy? Jest.
Epatowanie niesmaczną, ordynarną pornografią? Jest.
Absurdalnie wysoka cena figurek? Jest.
To się musi udać!
Łamana angelszczyzna? Jest.
Malowane na chybcika szkice 'koncepcyjne' jako jedyny graficzny element oferty? Jest.
Niedziałająca strona internetowa firmy? Jest.
Epatowanie niesmaczną, ordynarną pornografią? Jest.
Absurdalnie wysoka cena figurek? Jest.
To się musi udać!
ordynarna pornografia? gdzie?
absurdalna cena figurek?
malowanie na szybcika? (ich bestia "nurgla" jest pomalowana o wiele lepiej, niż niejedna figurka wystawiana na oficjalnych stronach producentów figurek- patrz Mantic)
grafiki koncepcyjne- na całkiem niezłym poziomie, choć przydałby się choć jeden wip ulepek amazonki.
Ja trzymam kciuki i może się skuszę na coś
absurdalna cena figurek?
malowanie na szybcika? (ich bestia "nurgla" jest pomalowana o wiele lepiej, niż niejedna figurka wystawiana na oficjalnych stronach producentów figurek- patrz Mantic)
grafiki koncepcyjne- na całkiem niezłym poziomie, choć przydałby się choć jeden wip ulepek amazonki.
Ja trzymam kciuki i może się skuszę na coś
Czyli za 300 zl moge otrzymac cale 20 amazonek o blizej nieokreslonej jakosci rzezbienia? Slaby to deal.
Wypadaloby zamiescic zdjecia rzezbionych przez was fiugrek ludzi, bo jakosc pomiotu chaosu nic nie mowi o tym, jak wam ida modele o humanoidalnych ksztaltach. Malo kto skusi sie na zakup kota w worku przy tych cenach. Ponadto, forma "flexible funding" nie przydaje wiarygodnosci i nie napawa optymizmem.
Po mojemu to troche porwaliscie sie z motyka na slonce - firma raczej nie jest jeszcze gotowa na taki projekt. Porzezbcie pare amazonek i sprzedajcie je pojedynczo, zbadacie rynek, bedziecie mieli skonczone rzezby do zachecenia klientow. Bo wysokie ceny polaczone z dosc amatorskimi rysunkami (anatomia!) i brakiem jakichkolwiek osiagniec w dziedzinie rzezbienia kobiet odstreczaja, mocno.
Wypadaloby zamiescic zdjecia rzezbionych przez was fiugrek ludzi, bo jakosc pomiotu chaosu nic nie mowi o tym, jak wam ida modele o humanoidalnych ksztaltach. Malo kto skusi sie na zakup kota w worku przy tych cenach. Ponadto, forma "flexible funding" nie przydaje wiarygodnosci i nie napawa optymizmem.
Po mojemu to troche porwaliscie sie z motyka na slonce - firma raczej nie jest jeszcze gotowa na taki projekt. Porzezbcie pare amazonek i sprzedajcie je pojedynczo, zbadacie rynek, bedziecie mieli skonczone rzezby do zachecenia klientow. Bo wysokie ceny polaczone z dosc amatorskimi rysunkami (anatomia!) i brakiem jakichkolwiek osiagniec w dziedzinie rzezbienia kobiet odstreczaja, mocno.
Hahhaha polecam inne akcje w tym stylu - najpierw jest projekty a odlewy zazwyczaj pojawiają się albo później, albo dopiero po zakończeniu akcji. Kto nie chce kupić, niech nie kupuje, nie pomaga. Proste.
Kiedy można liczyć na graficzne przedstawienie modelu?
Kiedy można liczyć na graficzne przedstawienie modelu?
""A Dwarf is'n short, he is concentrated in every aspect" !"
- Don_Silvarro
- Chuck Norris
- Posty: 508
- Lokalizacja: W-wa
dzikki pisze:Hahhaha polecam inne akcje w tym stylu - najpierw jest projekty a odlewy zazwyczaj pojawiają się albo później, albo dopiero po zakończeniu akcji.
Chyba mam w domu inny internet niż Ty.
Projekty tego rodzaju można w tej chwili liczyć na setki, standardem jest przygotowanie dla potencjalnych backerów czegoś więcej, niż kilka rysunków i filmiku, który zawiera te same rysuneczki, które się obracają. Kickstarteropodobne projekty już dawno przestały być opcją, w którą można wejść 'na pałę' z czymkolwiek. Obecnie jeśli chcesz zaistnieć ze swoim projektem, wymaga to wielu godzin pracy przy samym przygotowaniu szkieletu kampanii, nie wspominając o przygotowaniu testowych figurek czy absolutnego minimum, czyli projektów modeli 3d. Nie bez powodu też firmy takie jak Mantic, Reaper czy Raging Heroes (czyli najpopularniejsze ludkowe projekty ostatnich lat) najpierw przez co najmniej dwa tygodnie ZAPOWIADAJĄ swoje kampanie budując hype, a dopiero potem z nimi startują.
Rynek crowdfundingu zmienia się i rozwija bardzo szybko, jeśli nie jesteś profesjonalną firmą, albo nie umiesz przynajmniej udawać dużej profesjonalnej firmy, zginiesz zagrzebany pod dziesiątkami lepiej przygotowanych projektów. Możemy się spierać, że Kickstarter i insze takie strony zostały stworzone właśnie po to, by wspierać właśnie maluczkich z pomysłem, którzy nie mają czasu ani pieniędzy na profesjonalne przygotowanie projektów. Byłyby to jednak spory czystko akademickie, bo rzeczywistość jest taka, że crowdfunding to biznes, i jak każdy biznes ma swoje prawidła rynkowe - wygrywa ten, kto ma najwięcej czasu i pieniędzy i umie się najlepiej sprzedać, czyli istniejące, duże i profesjonalne firmy. Jeśli nie potrafisz się dostosować do narzucanych przez nie standardów, nikt nie zwróci na twój projekt uwagi.
Oczywiście,że takich projektów jest setki. Co nie zmienia faktu, że można dać komuś szansę zamiast jechać po nim jak kobyle. Można wspierać lokalnie jeśli ktoś lubi, można promować się jak człowiek uważa. Ja zdania nie zmienię - wolę dać szansę i poczekać na rozwój sytuacji, szczególnie, że indiegogo z tego co pamiętam i tak przekazują kasę nawet w przypadku braku realizacji projektu.
""A Dwarf is'n short, he is concentrated in every aspect" !"
Ma chlopak racje, w koncu w dzisiejszych internetach konstruktywna krytyka pozwalajaca ulepszyc produkt to bezpodstawny hejt.
Ja to widze tak - gdyby moj sasiadl przyszedl do mnie i powiedzial: "Sluchaj, mam wyczesany pomysl na biznes! Nie wiem, co bede sprzedawac i jak, ale jak dasz mi stowe, to za miesiac oddam ci tysiaka!", to by pocalowal drzwi. Ta kampania sie wielce od tego nie rozni.
Zeby miec szanse powodzenia, trzeba budzic zaufanie, tak jest w kazdym biznesie, a crowdfunding to tez biznes, bo dotyczy prawdziwych pieniedzy. Projekty z duza szansa na sukces dostaja duzo pieniedzy, z mala szansa nie dostaja nic. Byloby dziwne, gdyby bylo odwrotnie!
Na studiach tez ci nie zalicza przedmiotu za dobre checi, tylko za solidne przygotowanie do egzaminu.
Ja to widze tak - gdyby moj sasiadl przyszedl do mnie i powiedzial: "Sluchaj, mam wyczesany pomysl na biznes! Nie wiem, co bede sprzedawac i jak, ale jak dasz mi stowe, to za miesiac oddam ci tysiaka!", to by pocalowal drzwi. Ta kampania sie wielce od tego nie rozni.
Zeby miec szanse powodzenia, trzeba budzic zaufanie, tak jest w kazdym biznesie, a crowdfunding to tez biznes, bo dotyczy prawdziwych pieniedzy. Projekty z duza szansa na sukces dostaja duzo pieniedzy, z mala szansa nie dostaja nic. Byloby dziwne, gdyby bylo odwrotnie!
Na studiach tez ci nie zalicza przedmiotu za dobre checi, tylko za solidne przygotowanie do egzaminu.
Nie pamiętam jak to było na studiach, ale idea powstającego pomysłu ze współfinansowaniem nie jest mi obca. Widzisz porównanie można zrobić na zasadzie : mam ideę, sprawdzam zainteresowanie i potrzebę rynku. Stwierdzam zainteresowanie robię krok kolejny. Przygotowuje modele 3d, wydruki na drukarkach tego typu itp. A potem kolejne i kolejne. Polecam kickstarter TitanForge jako przykład tworzenia na bieżąco. Ja wiem, że każdy by chciał gotowe figurki do oceny. Mały wytwórca nigdy nie utopi kasy bez pewnego zabezpieczenia.
Mała dygresja - zauważyłem, że ostatnio na forum panuje duże ciśnienie.
Mała dygresja - zauważyłem, że ostatnio na forum panuje duże ciśnienie.
""A Dwarf is'n short, he is concentrated in every aspect" !"
Wyrzezbienie 2-3 przykladowych figurek to nie jest topienie wkladu, to gora 10 godzin roboty wieczorami. Jezeli nawet tyle autorzy nie sa w stanie zainwestowac w swoj projekt...
Dobrymi checiami jest pieklo wybrukowane, a liczba kickstarterow konczacych sie defraudacja funduszy (niekonicznie celowo) stale rosnie.
Dobrymi checiami jest pieklo wybrukowane, a liczba kickstarterow konczacych sie defraudacja funduszy (niekonicznie celowo) stale rosnie.
Ostatnio zmieniony 4 mar 2014, o 12:55 przez -DE-, łącznie zmieniany 1 raz.
Wytwórca nie utopi kasy w pokazanie jak figurka w ogóle miałaby się prezentować, ale konsument miałby kupić kota w worku, bo czemu nie?dzikki pisze:Nie pamiętam jak to było na studiach, ale idea powstającego pomysłu ze współfinansowaniem nie jest mi obca. Widzisz porównanie można zrobić na zasadzie : mam ideę, sprawdzam zainteresowanie i potrzebę rynku. Stwierdzam zainteresowanie robię krok kolejny. Przygotowuje modele 3d, wydruki na drukarkach tego typu itp. A potem kolejne i kolejne. Polecam kickstarter TitanForge jako przykład tworzenia na bieżąco. Ja wiem, że każdy by chciał gotowe figurki do oceny. Mały wytwórca nigdy nie utopi kasy bez pewnego zabezpieczenia.
Mała dygresja - zauważyłem, że ostatnio na forum panuje duże ciśnienie.
Serio, te szkice nie napawają optymizmem. Nazwać je przeciętnymi to dość duży dla nich komplement. Jeżeli nie potrafią zrobić porządnego concept artu, to na jakiej podstawie mam im zaufać, że zrobią porządną figurkę?
Uerph.
No chyba człowieku nie masz bladego pojęcia ile pracy zajmuje wyrzeźbienie modeli od podstaw-DE- pisze:Wyrzezbienie 2-3 przykladowych figurek to nie jest topienie wkladu, to gora 10 godzin roboty wieczorami. Jezeli nawet tyle autorzy nie sa w stanie zainwestowac w swoj projekt...
Mi się nawet podoba wygląd artów itd, i nie wiem dlaczego tyle ludzi po tym jeździ. Tylko że problem jest taki, że co najwyżej kupiłbym te laski na wilkach jako WR do moich Welfów, i nie poza tym bo po prostu nie widzę innego zastosowania dla modeli amazonek Chociaż jak sie teraz zastanowię to chyba w Hordach jest nacja amazonek w tym stylu
Turniejowo nowe WEwenanty pisze: Anioł zagłady przerzuca się na budżetową kawę? Koniec świata (sic!).
12/4/5
Istnieje coś takiego jak ryzyko inwestycji. Zakładamy, że istnieje statystyczna możliwość do zakończenia się sukcesem danej inwestycji i wchodzimy w nią, w zależności od możliwości finansowych oraz od kwoty wymaganej do zainwestowania.
Ale panowie spokojnie - nikt wam nie mówi, byście cokolwiek dali. Zrobicie jak uważacie. Polska różni się nieco od innych krajów, ale trzymam kciuki za kolejne kroki. Dlatego np Kromlech, Titan Forge i inni celują w handel za naszą granicą.
Ale panowie spokojnie - nikt wam nie mówi, byście cokolwiek dali. Zrobicie jak uważacie. Polska różni się nieco od innych krajów, ale trzymam kciuki za kolejne kroki. Dlatego np Kromlech, Titan Forge i inni celują w handel za naszą granicą.
""A Dwarf is'n short, he is concentrated in every aspect" !"
Przyznam tu rację dzikkiemu. Idea crowdfundingu jest dokładnie taka jak on to przedstawił. Gdyby firma miała gotowe figurki to z całym szacunkiem ale tą kampanię można by wtedy nazwać raczej jakimś pre-orderem...
A ten tekst ot mnie rozbroił
Jeśli wykonujesz taką pracę w 10h to możemy się jakoś dogadać ja Ci będę wyszukiwał nawet zlecenia
Ogólnie za projekt trzymam kciuki i z następną wypłatą chętnie dorzucę i swoje 3 grosze. Koncepcja ciekawa bo jak tak sobie popatrzyłem to figurki bardzo dobrze oddają koncepcję armii Imperium? Te wilczki są na Demisiowych podstawkach i aż ostrze sobie na nie pazurki - szkoda jedynie że to kolejny etap realizacji :/
Czekam z utęsknieniem na jakieś sculpy ;]
No nie wiem....mam koleżankę z ASP, która teraz zajmuje się właśnie kilkoma concept artami i to można powiedzieć, że zawodowo i nie widzę tu żadnej różnicy. Widać oczywiście przerysowane proporcje ale jak sama nazwa wskazuje jest to Pin-Up czyli duże cycki szerokie biodra itd.Ratzing pisze: Serio, te szkice nie napawają optymizmem. Nazwać je przeciętnymi to dość duży dla nich komplement. Jeżeli nie potrafią zrobić porządnego concept artu
-DE- pisze:Wyrzezbienie 2-3 przykladowych figurek to nie jest topienie wkladu, to gora 10 godzin roboty wieczorami. Jezeli nawet tyle autorzy nie sa w stanie zainwestowac w swoj projekt...
Dobrymi checiami jest pieklo wybrukowane, a liczba kickstarterow konczacych sie defraudacja funduszy (niekonicznie celowo) stale rosnie.
A ten tekst ot mnie rozbroił
Jeśli wykonujesz taką pracę w 10h to możemy się jakoś dogadać ja Ci będę wyszukiwał nawet zlecenia
Ogólnie za projekt trzymam kciuki i z następną wypłatą chętnie dorzucę i swoje 3 grosze. Koncepcja ciekawa bo jak tak sobie popatrzyłem to figurki bardzo dobrze oddają koncepcję armii Imperium? Te wilczki są na Demisiowych podstawkach i aż ostrze sobie na nie pazurki - szkoda jedynie że to kolejny etap realizacji :/
Czekam z utęsknieniem na jakieś sculpy ;]
- Don_Silvarro
- Chuck Norris
- Posty: 508
- Lokalizacja: W-wa
Ale nikogo nie musisz uspokajać, póki co widzę że to właśnie Ty się najbardziej ekscytujesz i wyzywasz od ciśnieniowców ludzi, którzy jedyne co robią, to podkreślają, że projekt jest bardzo słabo przedstawiony i na tle innych projektów growych ma niestety niewielkie szanse powodzenia.dzikki pisze: Ale panowie spokojnie - nikt wam nie mówi, byście cokolwiek dali.
Ja jestem bardzo rozczarowany, i to z tego powodu piszę w tym temacie. Od zawsze chciałem mieć armię amazonek do bitewniaków. Niestety figurki Shadowforge są nietanie, jeszcze droższa jest przesyłka z Australii. Amazonki z Wargames Factory mają bardzo fajną cenę i opcję na złożenie rożnych jednostek, ale rączki z ludzików Lego i manekinowe pozy sprawiają, że regiment wygląda koszmarnie. Jak zobaczyłem 'Amazons Army' to mi się oczy rozszerzyły. Naprawdę chciałbym poprzeć ten projekt, poparłbym go, gdyby.
Gdyby firma mogła o sobie powiedzieć coś więcej, niż 'nazywamy się Adam, Beata, Adam i Łukasz, kiedyś ulepiliśmy jakąś figurkę potwora z zupełnie innej parafii a nasza strona internetowa nie działa'.
Gdyby firma powiedziała mi chociaż, czy rzeźbią ręcznie czy CADem.
Gdyby firma powiedziała mi, czy i u kogo outsourcuje produkcję.
Gdyby oprócz szkiców panienek mógłbym zobaczyć chociaż w połowie skończony model 3d/rzeźba.
Gdyby te szkice, które są miały trochę więcej szczegółów, niż 'o, to rysunek pani na wilku, a tu ta sama pani skopiowana na wilku, który ma łapkę w górze'.
Gdyby figurki wyglądały jak amazonki-wojowniczki, a nie bohaterki filmów porno ze zderzakami jak autobus, reklamowane wielokrotnie powtarzanym bardzo subtelnym dowcipem o liczbie 69.*
Gdyby figurki, które są reklamowane jako 'armia' miały cenę figurek do armii, a nie cenę pojedynczych figurynek butikowych (300zł za 20 podstawowych pieszych?)
Gdyby firma szanowała mnie jako potencjalnego klienta i poświęciła minimum uwagi, żeby wiadomość do mnie jaką jest opis projektu była napisana poprawną angielszczyzną.
Słowem, poparłbym, gdyby projekt chociaż sprawiał wrażenie dobrze przemyślanego i był poparty jakimkolwiek, nawet najdrobniejszym dowodem na to, że firma jest w ogóle w stanie wyprodukować to, co opisuje. Tym bardziej, że projekt jest realizowany w opcji Flexible Funding.
*tu zdaję sobie sprawę, że to sprawa indywidualna, i wielu potencjalnym klientom taka stylistyka i takie dowcipkowanie odpowiada. Dla mnie jest niesmaczne.
Idea ideą, realia realiami, tak jak pisałem wcześniej.Przyznam tu rację dzikkiemu. Idea crowdfundingu jest dokładnie taka jak on to przedstawił. Gdyby firma miała gotowe figurki to z całym szacunkiem ale tą kampanię można by wtedy nazwać raczej jakimś pre-orderem...
Abstrahując od tego, gotowa figurka =/= preorder, ponieważ 99% gamingowym projektów crowdfundingowych ma na celu nie opłacenie rzeźby, a produkcji - a od gotowej rzeźby do figurki/gry w zafoliowanym pudełku droga jest wciąż dłuuuuuuga i kosztowna. W przypadku tych amazonek, jeśli nie ma jeszcze nawet rzeźby, to na tej drodze zamiast setki są dwa tysiące różnych rzeczy, które mogą pójść źle.
Zależy.Wyrzezbienie 2-3 przykladowych figurek to nie jest topienie wkladu, to gora 10 godzin roboty wieczorami. Jezeli nawet tyle autorzy nie sa w stanie zainwestowac w swoj projekt...
Dobrymi checiami jest pieklo wybrukowane, a liczba kickstarterow konczacych sie defraudacja funduszy (niekonicznie celowo) stale rosnie.
A ten tekst ot mnie rozbroił
Jeśli wykonujesz taką pracę w 10h to możemy się jakoś dogadać ja Ci będę wyszukiwał nawet zlecenia
Rzeźbiąc ręcznie - masz rację, że to niewykonalne w takim czasie.
Wykonując pracę w CADzie możesz w ten czas bez problemu stworzyć podstawowy model, który zaprezentuje klientom o co chodzi. Może nie będzie ostatecznie odpicowany albo w ostatecznej pozie, ale będzie.
Zawsze można pobawić się nieoficjalną armiąJacobs pisze: Mi się nawet podoba wygląd artów itd, i nie wiem dlaczego tyle ludzi po tym jeździ. Tylko że problem jest taki, że co najwyżej kupiłbym te laski na wilkach jako WR do moich Welfów, i nie poza tym bo po prostu nie widzę innego zastosowania dla modeli amazonek Chociaż jak sie teraz zastanowię to chyba w Hordach jest nacja amazonek w tym stylu
http://warhammerarmiesproject.blogspot. ... pdate.html