Czy ktoś zna, ma kontakt z tą osobą? od 8 sierpnia nie wysłał mi figurek za które zapłaciłem. wyłączył telefon i nie odpisuje na PM.
Wiem że takich osób jak ja jest więcej.
Sebollus
Moderatorzy: Yudokuno, Big Boss M.
też już od miesiąca czekam na paczke i nic ......poza poczta orange i brak wogóle odzewu na mailu 
wysłałem kase i nic żadnej nawet odpowiedzi na mailu skąd zwłoka itp ,czekam ten tydzień jeszcze bo ktoś powiedział że do końca tygodnia zeszłego miał powysyłąć czyli do środy czwartku powinno być ehh
wysłałem kase i nic żadnej nawet odpowiedzi na mailu skąd zwłoka itp ,czekam ten tydzień jeszcze bo ktoś powiedział że do końca tygodnia zeszłego miał powysyłąć czyli do środy czwartku powinno być ehh
Może ktoś jest z Katowic i go zna osobiście?
Hej znam Sebollusa ostatnio miał sporo problemów, nie wdając się w szczegóły przedwczoraj wrócił do mieszkania w którym są figurki. Wczoraj byłem w tym mieszkaniu i wszystkie jego figurki są ładnie zapakowane w pudełka i zaadresowane - jeśli się nie mylę teradony, salki , razorki, saurusy, kameleony. W międzyczasie stracił swój telefon, numer itp. Rozmawiałem z nim o tym i podejrzewam ,że na dniach zostaną figurki wysłane. Pozdrawiam
P.S. pragnę poinformować ,że jestem tylko jego znajomym ,a nie Sebollusem.
P.S. pragnę poinformować ,że jestem tylko jego znajomym ,a nie Sebollusem.
I believe in Honour.!
Chłop miał wypadek wpadł pod tramwaj ale wyjdzie z tego, co prawda drewnianą bądź plastikową nogą ale tak to jest jak nie przestrzega się 2 prostych zasad, pierwsza zasada spójrz w lewo a następnie w prawo, druga zasada ponownie spójrz w lewo.
Nie martwcie się o wasze modele na 100% trafią do was.
Nie martwcie się o wasze modele na 100% trafią do was.
czytacie może ze zrozumieniem? Sebollus to porządny chłop, nie zawala ot tak niczego.Solo pisze:Chłop miał wypadek wpadł pod tramwaj ale wyjdzie z tego, co prawda drewnianą bądź plastikową nogą ale tak to jest jak nie przestrzega się 2 prostych zasad, pierwsza zasada spójrz w lewo a następnie w prawo, druga zasada ponownie spójrz w lewo.
Nie martwcie się o wasze modele na 100% trafią do was.
...mój bohaterlohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
Prawie dwa tygodnie minely od postu Sola a to tylko Solo... Maja prawo sie niecierpliwic
Wysłane z mojego GT-I9000 przy użyciu Tapatalk 4
Wysłane z mojego GT-I9000 przy użyciu Tapatalk 4
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
Czy któraś z osób znająca sebolusa może wybadać jak wygląda sytuacja? Ostatnio Zeppelin pisał że widział spakowane paczki ale figurek nadal nie otrzymaliśmy, ja już czekam prawie trzy miesiące
Ja wiem, że powinniśmy cierpliwie czekać ale przydałaby się jakaś informacja od sprzedającego czy choćby kilka słów wyjaśnień. Czy ma ktoś jakiś numer kontaktowy tel, mail, fb, czy jaki kolwiek inny sposób na kontakt i załatwienie w końcu tej sprawy lub też możliwość wysłania już "zapakowanych " modeli aby trafiły do nabywców ??
Hej. Razem z Jankielem udało nam się ogarnąć temat. Wysłałem wszystkie paczki dzisiaj ( 14.11.2014 r około godziny 13 ). Wysłałem ekonomikiem , ponieważ opłacałem z własnych pieniążków. Jednak nie mogę mieć pewności ,czy w paczkach było wszystko i czy każdy swoją paczkę dostał. Dlatego prosiłbym , aby każdy wysłał wiadomość w tym temacie Kto co zamawiał i ile pieniążków przelał i potwierdził dostanie czy zawartość paczek jest zgodna z zamówieniem. Niestety nie mam wglądu w PW i esemesy miedzy Wami a Sebollusem dlatego proponuję takie rozwiązanie. Mam nadzieję ,że w 2 tygodnie uda nam się wspólnie rozwiązać i zamknąć temat.
Nie istnieje na razie szansy na kontakt z Sebollusem w żaden możliwy sposób prócz osobistego spotkanie ( a i o to nie łatwo )
P.S. przypominam ,że nie jestem Sebollusem tylko jego starym znajomym pragnącym rozwiazać tę przykrą sprawę.
Nie istnieje na razie szansy na kontakt z Sebollusem w żaden możliwy sposób prócz osobistego spotkanie ( a i o to nie łatwo )
P.S. przypominam ,że nie jestem Sebollusem tylko jego starym znajomym pragnącym rozwiazać tę przykrą sprawę.