Problemem są: nadmiar bohaterów, maszyn, kawalerii, monstrów... no, wszystkiego, co nie jest piechotą.
Na razie wychodzą nam dwa rozwiązania:
1. Gramy na jakieś bardzo duże punkty, tylko że w sumie dalej wychodzi sporo herostwa, potworstwa i mało piechoty. Jakoś... nie ten klimat.
2. Robimy własnego compa. Na razie, wstępne ustalenia jakie nam wyszły:
- maks 1 Lord
- 25/25% na Lord/Hero
- min 50% Core'ów
- Maks 2 level maga
W sumie chyba bym dał jeszcze maks 1 maszynę i maks 1 kawalerię...
Nie wiem, czy trafię na w miarę podatny grunt, ale jakby ktoś miał pomysły, by jednocześnie nieco wymusić wystawianie klocków piechoty i by miało to sens, to niech się podzieli.

Bo ustalenia ustaleniami, ale fajnie tak sobie opracować jakiś zbiór zasad z góry by potem powiedzieć "hej, zagramy na compie piechotnym" i od razu wiedzieć, co i jak. Upraszcza i przyspiesza to umawianie się na bitewki.

PS: Nie wiedziałem, gdzie założyć ten temat to daję tutaj, jak powinien być gdzie indziej to proszę o info i/lub przeniesienie. Dziękuję.
