Pivot modeli pojedynczych - raz jeszcze
Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion
Pivot modeli pojedynczych - raz jeszcze
Miałem na turnieju śmieszną sytuację - mój bohater goniąc przeciwnika wpadł na domek. Po czym okazało się, że nie może od niego odjechać, bo przecież nie ma jak zrobić pivota. Niby racja - każdy model, który pechowo przywali pyskiem o obelisk lub domek nie ma możliwości odejścia stamtąd. Trochę głupie. "Turn" zrobić nie mogę, bo pojedynczy bohater na koniu rusza się jak monster. W końcu musiałem podjechać do niego DR po czym dopiero dołączyłem się do nich i odjechałem.
Ale pozostał pewien niesmak. Czy gigant, carnosaur, stegadon, treeman i każdy bohater na koniu, który pechowo wpadnie z pogoni w jakiegos impassable ma być w nim uwięziony do końca bitwy?
Ale pozostał pewien niesmak. Czy gigant, carnosaur, stegadon, treeman i każdy bohater na koniu, który pechowo wpadnie z pogoni w jakiegos impassable ma być w nim uwięziony do końca bitwy?
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Ja gdybym sędziował powiedziałbym, że może się ruszyć bo to jest zgodne z duchem gry. No chyba, że gra byłaby toczona niezgodnie z jej duchem od samego początku, wtedy nie ma zmiłuj.
Bo o ile koncept blokowania steam tanka jest jak dla mnie całkiem sensowny to pomysł z kolesiem, który podchodzi do domku i dochodzi do wniosku, że nie potarfi się obrócić uważam za dziwaczny.

A licky boom boom down!!!
Ja tak porusze przy okazji..
Przeciwnik wystawia 3 lance, jedna kolo drugiej wrecz w kontakcie podstawek.
Ta srodkowa (stykajaca sie z dwoma innymi) panikuje - ucieka w tyl.
Pivot wykonuje wirtualnie czy realnie? Bo jesli realnie, to najezdza na obydwie sasiadujace lance wymuszajac na nich panic testy
pzdr
Przeciwnik wystawia 3 lance, jedna kolo drugiej wrecz w kontakcie podstawek.
Ta srodkowa (stykajaca sie z dwoma innymi) panikuje - ucieka w tyl.
Pivot wykonuje wirtualnie czy realnie? Bo jesli realnie, to najezdza na obydwie sasiadujace lance wymuszajac na nich panic testy
pzdr
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
Takie unieruchamianie to zawracanie głowy, chyba, że w ramach retorsji gramy jak świnia, naciągając zasady, wtedy oczywiście wolno. Gorzej jak trafi się na rozsądnego sędziego…b_sk pisze:Ja gdybym sędziował powiedziałbym, że może się ruszyć bo to jest zgodne z duchem gry. No chyba, że gra byłaby toczona niezgodnie z jej duchem od samego początku, wtedy nie ma zmiłuj.Bo o ile koncept blokowania steam tanka jest jak dla mnie całkiem sensowny to pomysł z kolesiem, który podchodzi do domku i dochodzi do wniosku, że nie potarfi się obrócić uważam za dziwaczny.
Accidentally being on one of the top tables, I declared war on my opponent, who has “accidentally” moved a key unit.
One of his long lances was hugging the table edge, and I refused him permission to get away from it, either by turning, wheeling or reforming.
Barbarossa was called in as referee and looked me in the eye with dismay.
- Jacek, he said. I didn’t expect you to play like this.
- I’m just executing appropriate countermeasures – I answered calmly.
- No, no, let it go - ruled Barbarossa and went away.
Meanwhile my opponent has come to his senses, presented his excuses, we shook hands and continued the game in a pleasant atmosphere.
Jeśli chodzi o mechanikę obrotu, nie ma różnicy między ST a rydwanem.
Jeśli chodzi o zasady,
Warhammer Rule Book, page 62, Chariots - Moving chariots
When moving a chariot, simply measure the distance and move it. There is no need to turn or wheel, ...
Praktyka turniejowa (nie tylko w Polsce) zakłada konieczność obracania się wokół środka modelu.
Konieczność ta nie ma oparcia w zasadach, ale jest utrwalona, więc można oczekiwać od sędziego zarówno unieruchomienia ST jak i rydwanu czy kawalerzysty przed domkiem.
Dla mnie to zawracanie głowy.
Przedostatnio, miałem z tym do czynienia na parówce w Ożarowie, gdzie przeciwnicy niebacznie wjechali rydwanem między dwa murki, po czym usiłowali się wycofać.
Machnąłem ręką i pozwoliłem (Zasada Uśmiechu obowiązuje w Ożarowie


Los mnie „ST vs Las na Euro” pokarał.
I tak uważam, że to zawracanie głowy i granie na sztuczki.
Dobre na oszustów.
To tylko moja prywatna opinia.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
Hehehehe, no to o charakterze walacym glową w mur budynku i nie potrafiacym sie obrocic to jeszcze nie slyszalem
Niestety, skoro respektujemy zasady fizycznego pivotowania modeli, to trzeba to robic ze wszystkimi tego konsekwencjami
Ja uwazam ze motyw STankowy jest normalna konsekwencja zasad ruchu. Ale nie obrazilbym sie takze jakby LS zdecydowala ze to glupota i charioty ruszaja sie z wirtualnym pivotem.
A przy ucieczce pivot jest "wirtualny". Inaczej chariot zadawalby jeszcze impacty dla wroga ktory pokonal go wlasnie w hth, oraz kazdy oddzial by automatycznie rozbijal od wroga z ktorym w momencie pivotu jest w styku. Takze reasumujac podczas ucieczki pivot jest "wirtualny", a dopiero po jego wykonaniu jedziemy prosto i panikujemy te oddzialy na ktore najedziemy.
Och, im dluzej gram w WFB tym wiecej durnot sie wynajdzie...

Niestety, skoro respektujemy zasady fizycznego pivotowania modeli, to trzeba to robic ze wszystkimi tego konsekwencjami

Ja uwazam ze motyw STankowy jest normalna konsekwencja zasad ruchu. Ale nie obrazilbym sie takze jakby LS zdecydowala ze to glupota i charioty ruszaja sie z wirtualnym pivotem.
A przy ucieczce pivot jest "wirtualny". Inaczej chariot zadawalby jeszcze impacty dla wroga ktory pokonal go wlasnie w hth, oraz kazdy oddzial by automatycznie rozbijal od wroga z ktorym w momencie pivotu jest w styku. Takze reasumujac podczas ucieczki pivot jest "wirtualny", a dopiero po jego wykonaniu jedziemy prosto i panikujemy te oddzialy na ktore najedziemy.
Och, im dluzej gram w WFB tym wiecej durnot sie wynajdzie...
To samo jest głupia sytuacja jak postawisz od przodu ST, rydwanu, nie latającego monstera jakąś jednostke w odległośc jednego cala. Wtedy jedyną opcją ruchu jest szarża (no albo stać). Bo oczywiście przy pivocie zbliżamy się na odległośc od wroga bliższą niż 1 cal.
TO teraz już wiecie dla czego czołgi w 40k poruszają sie bokiem , aby uniknąć takich dziwnych sytuacji w trudnym terenie czy haczy czy nie . Ktoś już kiedy spisało podobnej jak 20 chłopa obchodzi kamień przez cały dzień . Takie coś dla mnie wydaje sie poronione i naprawdę maiłeś fajnego przeciwnika na turnieju . My takie rzeczy robimy tak ,że porostu obracamy i jedziemy dalej i już o tak .
a nie lepiej wrzucić do rozpuszczalnika i później szczoteczką?
Teraz ja :
Ostatnio "sędziowałem" gre towarzyska i była sytuacja była +- taka
LEGENDA
- obelisk
- źródło paniki
- ratling

-------------------------------------- o tak :
W tym momecie gdy ratling (czy też inna rzecz) przytulony do obeliska spanikował robiac pivot by uciekać od źrudło paniki właził na obelisk "zasędziowałem" że skoro tak się stało to zdechł. Czy słusznie ?
Ostatnio "sędziowałem" gre towarzyska i była sytuacja była +- taka
LEGENDA












-------------------------------------- o tak :












W tym momecie gdy ratling (czy też inna rzecz) przytulony do obeliska spanikował robiac pivot by uciekać od źrudło paniki właził na obelisk "zasędziowałem" że skoro tak się stało to zdechł. Czy słusznie ?
Myślę, że tak. To tak samo jak coś stoi równolegle do krawędzi (np. linijka łuczników) i daje flee prostopadle do niej. Podczas obracania całej formacji wychodzi za stół, więc ginie.
Natomiast co do rydwanów to ciekaw jestem jak to sobie twórcy wyobrażali mierzenie i ruszanie się rydwanem w dowolną stronę. Czyżby chodziło o mierzenie od dowolnej krawędzi ??
Natomiast co do rydwanów to ciekaw jestem jak to sobie twórcy wyobrażali mierzenie i ruszanie się rydwanem w dowolną stronę. Czyżby chodziło o mierzenie od dowolnej krawędzi ??
Draconis - FOR EVER !!!
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
A ja sądzę, że to całe kombinowanie z pivotami i rozpatrywanie wszystkiego aż tak dosłownie zaprowadziło Was w slepą uliczkę.
Bo oczywiście nikt na LS nie zastanowił się, jak się takie wygłupy skończą...
Moim zdaniem taka interpretacja jesty kompletnie z dupy, gdyż idąc dalej w tym kierunku niechybnie dochodzi się do tego, że panikujący rydwan wypłaca impakty wszystkiemu wokół, w tym także temu, z kim walczył. Dodatkowo, każdy model pojedynczy, jeśli nie jest szarzowany od tyłu, automatycznie jest zniszczony po oblanym breaku, bo pivotując w kierunku przeciwnym do wroga wchodzi na niego podstawką.
Mnie takie pomysły rażą. Ale nie mam nic przeciwko temu, by tak grać. Tylko ostrzegam, że wcale nie mam mniej pomysłów na nieczyste zagrywki od młodych ruleslawyerów.
Bo oczywiście nikt na LS nie zastanowił się, jak się takie wygłupy skończą...
Pewnie tak. Zgodnie z panującym trendem.Teraz ja :
Ostatnio "sędziowałem" gre towarzyska i była sytuacja była +- taka
(...)
W tym momecie gdy ratling (czy też inna rzecz) przytulony do obeliska spanikował robiac pivot by uciekać od źrudło paniki właził na obelisk "zasędziowałem" że skoro tak się stało to zdechł. Czy słusznie ?
Moim zdaniem taka interpretacja jesty kompletnie z dupy, gdyż idąc dalej w tym kierunku niechybnie dochodzi się do tego, że panikujący rydwan wypłaca impakty wszystkiemu wokół, w tym także temu, z kim walczył. Dodatkowo, każdy model pojedynczy, jeśli nie jest szarzowany od tyłu, automatycznie jest zniszczony po oblanym breaku, bo pivotując w kierunku przeciwnym do wroga wchodzi na niego podstawką.
Mnie takie pomysły rażą. Ale nie mam nic przeciwko temu, by tak grać. Tylko ostrzegam, że wcale nie mam mniej pomysłów na nieczyste zagrywki od młodych ruleslawyerów.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
podpisuje się rękami, nogami i czym tam jeszcze chcecie pod cytatem przytoczonym przez JJ:
proste i klarowne... (odnosi się również do monsterów i bohaterów)Warhammer Rule Book, page 62, Chariots - Moving chariots
When moving a chariot, simply measure the distance and move it. There is no need to turn or wheel, ...
od środka do środka np. Nie mów Scimi, że tak trudno to sobie wyobrazić i zastosować...Scimitar pisze:Natomiast co do rydwanów to ciekaw jestem jak to sobie twórcy wyobrażali mierzenie i ruszanie się rydwanem w dowolną stronę. Czyżby chodziło o mierzenie od dowolnej krawędzi ??
Popieram zdanie Jankiela. Trzymanie się litery zasad prowadzi raczej do absurdów niż do klarownego rozwiązania problemu (o ile to w ogóle jest problem, ja go na przykład nie widzę...). I tak jak większość tutaj się wypowiada - na turniejach mogę grać według przyjętych zasad, jeśli będzie to konieczne.
Racja. Sytuacje opisane przez Jankiela i Gogola dobitnie dowodzą, że takie granie jak obecnie jest do dupy. Myślę, że warto zastanowić się nad powszechnym wprowadzeniem "wirtualnych" pivotów. Po prostu podnosimy figurkę i stawiamy ją obróconą. Oczywiście nie tyczy się to szarży, tylko zwykłych ruchów.
A tak naprawdę, to wystarczy grać z duchem fair play i takie problemy by nie istniały.
A tak naprawdę, to wystarczy grać z duchem fair play i takie problemy by nie istniały.
ale i tak nic nie przebije sytuacji w której dwa potwory/rydwany, w wyniku gonienia/overruna, stają przodem do siebie na środku pola...
cieszę się, że młode pokolenie wykazuje się wiedzą zdobytą w szkole... bo czytanie ze zrozumieniem jest bardzo ważne! Stwierdzam jednocześnie, że ta sama młodzież wagarowała na lekcjach myślenia ze zrozumieniem...
Starsze pokolenie batlowców nie miało problemów z interpretacją zasad ruchu, a przypomnę że od 7 lat się one nie zmieniły...
ps.
ale ja mam za mało postów na tym forum nabitych, by mój głos był brany pod uwagę w dyskusji...


cieszę się, że młode pokolenie wykazuje się wiedzą zdobytą w szkole... bo czytanie ze zrozumieniem jest bardzo ważne! Stwierdzam jednocześnie, że ta sama młodzież wagarowała na lekcjach myślenia ze zrozumieniem...
Starsze pokolenie batlowców nie miało problemów z interpretacją zasad ruchu, a przypomnę że od 7 lat się one nie zmieniły...

ps.
ale ja mam za mało postów na tym forum nabitych, by mój głos był brany pod uwagę w dyskusji...

spoko...rydwanowa torpeda jest calkiem ok
spivotuje,wyplace impacty...a to wszystko po tym jak wiem ze przeciwnik rzucil na gonienie wiecej niz ja na ucieczke
przy dobrym doborze sytuacji okaze sie ze w wyniku pogonienia przeciwnika caly oddzial wyparowal
popieram Jankiela
spivotuje,wyplace impacty...a to wszystko po tym jak wiem ze przeciwnik rzucil na gonienie wiecej niz ja na ucieczke
przy dobrym doborze sytuacji okaze sie ze w wyniku pogonienia przeciwnika caly oddzial wyparowal

popieram Jankiela
