Border Princes

Witam,
To jest moja pierwsza figurka od czasu figurek systemu Warzone. Nie malowałem od 1999 roku. Mam problem z malowaniem czaszek i wstążek. Proszę spójrzcie i jak macie jakiś patent jak powinno się te elementy malować to chętnie w niej je poprawię.

Druga sprawa to, taka iż nie jestem jeszcze dobry w robieniu podstawek, jaką byście zaproponowali podstawkę pod tą figurkę wraz z instrukcją wykonania, tak mniej więcej z jakich materiałów itd. Ja do tej pory jedynie robiłem podstawki: kamyki, wikol, piasek, i drybrush.







P.S. Dzięki Tomash`owi trafiłem na to forum. Dzięki za cynk

Czaszki fajnie wychodzą w ten sposób: Bestial, Tanned Flesh, Dwarf Flesh, Elf Flesh, Bleached Bone i Skull White. Może się wydawać, że będzie wyglądać podobnie jak skóra, ale bynajmniej tak nie jest.
Twoje pergaminy są niezłe, możesz spróbować np Dheneb Stone z foundation, a potem pocieniować jakimś brązem. Ja właśnie rozpracowuję taki sposób

Dziękuję za podpowiedź, na pewno postaram się wypróbować Twój sposób. Wstążki przy pieczęciach maznąłem tylko Elf Flesh Vallejo i troche wash czarny. Nie miałem żadnej koncepcji jakich kolorów użyć i jakimi je cieniować.

co od podstawki to może jakieś elementy żel betonowe z drutem kolczastym . ?

Figurka super - ale jako prawie-nie-malujący powiem tylko o swoich wrażeniach estetycznych
troche mi nie pasuje bolter i broń - troche za różowo... IMO chyba lepiej by wyglądało w intensywniejszych, ciemniejszych barwach...

taki troche hmm... no ze kaczynscy go nie polubią ale co kto lubi.
technicznie nawet ok.

Kolorystyka git , tak jak juz to ktos powiedzial bolter za rozowy . Lepiej by wygladaly jeszcze troszke jasniejsze highlighty na zbroji , chociaz i tak jest ładna . Do tego podcieniowalbym jeszcze troche zloty kolor , washami albo czyms takim . Ogolnie to bardzo fajna praca jak na taka przerwe . A i jeszcze te purity seale na storm bolterze takie troche nie teges .

Starałem się wypróbować nowy kolor o nazwie Tan z Vallejo - to ten na bolterze, we flaszeczce nie wydawał się taki różowy. Zastanawiałem się jeszcze nad krawędziowaniem, bo Tomash podsunął mi taki pomysł, ale nie chcę z tym przesadzić. Co do podstawki, to jak byście się wzięli za zrobienie kawałka skałki, na której stoi figurka? - z jakiego materiału byście to robili. A jeżeli nie skałka a drut kolczasty ale połączyć go z jaką koncepcją?

na skalki sa conajmniej 3 sposoby - styrodur, modelina albo kilka warstw korka.

Które z tych 3 rozwiązań jest najlepsze? Najbardziej wytrzymałe? Następnie rozumiem, czarny podkład i drybrush, tak?

bardzo przyzwoite malowanie - ale wyloty luf boltera spitoliles. nastepnym razem przed nawierceniem zrob nozem punkt, w ktory potem wlozysz wiertlo.

No właśnie nie pomyślałem o tym i masz rację mocno je spitoliłem, poleciało aż miło Mam pytanie, a jak malujecie wieczorami, to przy jakim oświetleniu? Teraz już szarówa szybko się robi, więc nie da rady malować przy dziennym świetle, a te dziurki też robiłem wieczorem, oczy były zmęczone i nie udało mi się zrobić ich jednakowych niestety

musisz mieć świetlówkę energooszczędna , ja taką mam. ale dobrej firmy musisz kupić(np. philips osram). I aby strumień świetlny był w miarę o wysokiej temperaturze barwnej w kelwinach. Im wyższa temperatura tym lepiej. Nie polecam światła z żarówki halogenowej i z zwykłej. mają znacznie gorsze odwzorowanie barw. I stąd wynika ten problem z innym odcieniem , "złe" światło.
I Ci sie wydaje , że farba ma inny odcień. Też kiedyś maiłem ten problem jak malowałem skórę wieczorem a rano wszyła zupełnie żółta (miałem lampę z 35W żarówką halogenową )

http://www.energooszczedne.pl/index.php ... oddet.html Czy coś takiego było by w sam raz ?

Dokładnie jakiego rzędu ma być taka temperatura? I ilu watowa powinna być taka lampa? Powiem szczerze, że jest to jeden z największych moich problemów jeżeli chodzi o malowanie figurek - w oczkach mi się rąbie, w czasie wieczornego malowania i jak rano patrze na figurkę to często dostaje mocnego zdenerwowania, że nie tak to powinno być.

W linku którym podałem jest 2700 K. Ale niech Elgrond powie czy to wystarczy

Dobra praca, odrazu widac ze wiesz o co chodzi .

Co do podstawki to ja bym dał go na połamana podstawke od herbaty(korek wiadomo o co chodzi). A i zamiast piasku daj zwykłą sól kuchenną(drobniejsze ziarenka, fajniejszy efekt) .

Pozdrawiam RR .

dla mnie fachowcem od oswietlenia jest Przemas - zakupil mi wyczesane lampki i zarowki dajace swiatlo dzienne. ostrzegam jednak, ze sa okrutne - nie wybaczaja zadnych bledow

O to podaj linka jak te lampki, żarówki wyglądają

Sykstus pisze:O to podaj linka jak te lampki, żarówki wyglądają

trzeba scignac Przemasa - ja dostalem gotowy produkt do raczki