Postacie do WHRP
- Teogonista Niku
- Wałkarz
- Posty: 79
- Lokalizacja: Ordo Fidelis Konin
Postacie do WHRP
Graliście kiedys na braku wiekszości zasad w WHRP ja mialem Rycerza który pokonał na raz (jak poszukiwalem graala zeby zostac królem Bretonii)smoka,2 olbrzymy i parenaście zwierzoludzi.Jak już mój MG nauczył się zasad zrobiłem sobie Rajtara i również rozwalałem wszystko co mnie napadło.Czy na pewno MG jest bogiem????
wspolczuje takich sesji,Teogonista Niku pisze: ja mialem Rycerza który pokonał na raz smoka,2 olbrzymy i parenaście zwierzoludzi.
wspolczuje takiego MG,
ale kazdy bawi sie jak lubi (potrafi)
pozdrawiam
ps. ja moim guslarzem zabiłem skavena, ale odnioslem dosc powazne rany


- Skavenblight
- Naczelna Prowokatorka
- Posty: 6092
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
szczerze mowiac, to jak byłem w podstawówce (10 lat temu?), jak zaczynalismy zabawe z RPG to pierwsze co robilismy to polowalismy na trolle, bo miały złoto w brzuchu 


Asassello pisze:wspolczuje takich sesji,Teogonista Niku pisze: ja mialem Rycerza który pokonał na raz smoka,2 olbrzymy i parenaście zwierzoludzi.
wspolczuje takiego MG,
ale kazdy bawi sie jak lubi (potrafi)
pozdrawiam
ps. ja moim guslarzem zabiłem skavena, ale odnioslem dosc powazne rany
Nigga please. . .
Pewnie masz koło 20 lat, a w tym wieku sesje wyglądają inaczej niż 10 lat temu. Ja sobie nie współczuje ani sesji zagranych 5 ani 7 lat temu mimo, że dzisiaj tak gram zupełnie inaczej. . .
- Teogonista Niku
- Wałkarz
- Posty: 79
- Lokalizacja: Ordo Fidelis Konin
EeEe tam wy nie rozumiecie teraz gramy normalnie własniśni zaczynamy Popioły Middenheim potem Wieże Altodrfu a na końcu Kuznie Nuln.Gramy normalnie!!!!A tak pozatym to nie wiem czemu załujecie takich sesji WH,przecież takie są super...
- Skavenblight
- Naczelna Prowokatorka
- Posty: 6092
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- Teogonista Niku
- Wałkarz
- Posty: 79
- Lokalizacja: Ordo Fidelis Konin
No dlatego kazalismy sie MG nauczyć zasad 

Jak zaczynałem grać (15 lat temu) to prawie za każdym drzewem wyskakiwały 3 Skaweny
:D:D
Obecnie walka 1vs1 ze zwykłym ulicznym zabijaka może być bardziej śmiertelna niż monstra z tamtych czasów
Chociaż przyznam z goryczą iż jakiś czas temu udałem sie na sesje do grupy znajomych... wydawało mi sie że "dorosłych". Jak usłyszałem z jakim arsenałem biegają ich postacie to zbladłem... qrde bogowie bali by sie dostać takim czymś po plecach!!
Prawda jest taka że na początku wydaje się ludziom że grają dopiero po kilku - kilkunastu laty rozumiejąc co to znaczy "odgrywać" postać.

Obecnie walka 1vs1 ze zwykłym ulicznym zabijaka może być bardziej śmiertelna niż monstra z tamtych czasów

Chociaż przyznam z goryczą iż jakiś czas temu udałem sie na sesje do grupy znajomych... wydawało mi sie że "dorosłych". Jak usłyszałem z jakim arsenałem biegają ich postacie to zbladłem... qrde bogowie bali by sie dostać takim czymś po plecach!!
Prawda jest taka że na początku wydaje się ludziom że grają dopiero po kilku - kilkunastu laty rozumiejąc co to znaczy "odgrywać" postać.
Najlepszy jest jeden z moich graczy. Gramy od 4 lat. Inni nauczyli się już, że jak goblin to bić, jak smok to uciekać. Za wyjątkiem jednego...
Oni mieli już po 4 postacie, ttylko ten dzielny, który prubuje ubić wszysto co się rusza miał już około 15:D
Oni mieli już po 4 postacie, ttylko ten dzielny, który prubuje ubić wszysto co się rusza miał już około 15:D
Miałem kiedyś takiego gracza. Zabijał wszystko co się rusza, po czym kwitował to tak: "no to ja go przeszukuje"
Tłumaczenia i prośby nie wiele pomogły, więc chłopak długo w mojej drużynie nie pograł.
Dobra zabawa i klimat są najważniejsze, ale nie można zapominać, że są jakieś zasady, bez których zresztą cały świat Warhammera i sama gra były by nudne.

Dobra zabawa i klimat są najważniejsze, ale nie można zapominać, że są jakieś zasady, bez których zresztą cały świat Warhammera i sama gra były by nudne.
- Corvus Albus
- Kretozord
- Posty: 1960
- Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX"
Nigdy sesji z mega wykoksanymi graczami xD a niech poczują, że dostać coś dobrego jest ciężko
Ja z bratem preferujemy sesje w Młotka w konwencji DARK FANTASY. Smród, brud, ubóstwo xD na każdym kroku czai się ktoś kto chce nas obrabować, zabić. Każdy walczy o swoje, po kraju wędrują mutanty niedobitki najazdu itp
. Warhammer to nie łąka z kwiatkami
zapraszam do lasu bestie czekają xD No i obowiązkowo inteligetna fabuła bo bez tego ten klimat wyjdzie śmiesznie xD



Jestem zdecydowanie za. BG poza tym że muszą myśleć o tym co mają zrobić (zadaniu, itp.), muszą jeszcze dobrze pogłówkować jak by tu przeżyćCorvus Albus pisze:Nigdy sesji z mega wykoksanymi graczami xD a niech poczują, że dostać coś dobrego jest ciężkoJa z bratem preferujemy sesje w Młotka w konwencji DARK FANTASY. Smród, brud, ubóstwo xD na każdym kroku czai się ktoś kto chce nas obrabować, zabić. Każdy walczy o swoje, po kraju wędrują mutanty niedobitki najazdu itp
. Warhammer to nie łąka z kwiatkami
zapraszam do lasu bestie czekają xD No i obowiązkowo inteligetna fabuła bo bez tego ten klimat wyjdzie śmiesznie xD

Ogień oczyszcza ciało i dusze nawet największych wrogów Imperium...niech zapłoną stosy!
PG...czyli jak wygrać bitwę przed jej rozpoczęciem. 100% HATE!!!
PG...czyli jak wygrać bitwę przed jej rozpoczęciem. 100% HATE!!!
Taplanie się błocku, kultyści, deszcz, inkwizycja - to się może znudzić. Zawsze warto jako pewną odskocznie poprowadzić jakąś sesje podczas której BG będą mogli coś zarób by mogli kupić np. pistolet potrzebny do przejścia na jakąś fajną profesje. W Warhammerze i tak nie mozna sobie przepakować postaci - jakaś większa gromada goblinów (50-60) i drużyny już nie ma. A czasem radocha jest poprowadzić w końcu jakiegoś łowce czarownic albo arcymaga a nie ciągle tylko grać uczniem czarodzieja albo hieną cmentarną...
Szczerze powiem, że moja drużyna też kiedyś uparła się zrobić epickie postaci, takie jak arcymag, skrtobójca, zabójca demonów itd... Było fajnie, ale gra się nam szybko znudziła. Najlepiej jest teraz, woźnica, wojownik podziemny i szuler (uwielbiam jak przegrywa ostatnie pieniąde grając w karty.
- Corvus Albus
- Kretozord
- Posty: 1960
- Lokalizacja: Włocławek - Klub Fantasy "FENIX"
Nie zauwazyles, ze po najezdzie chaosu tak wlasnie wyglada 2 edycja?Gelo pisze:Taplanie się błocku, kultyści, deszcz, inkwizycja - to się może znudzić.


Poza tym jak jest dobry MG to stworzy klimat do tego stopnia, ze poczujesz się jakbyś miał "błoto na twarzy"

Ale co to za frajda być pomiatanym cały czas? Bo z tego co mi się wydaje taplanie się w błocku na tym polega. Moim zdaniem świat warhammera powinien po prostu być logiczny i mieć elementy epickie. Jeśli lubisz jak ci pomyje na twarz wylewają to proszę bardzo
.
